Elessi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 253
Dokładnie :-) jesli sie uda to jakos to wszystko przełknę ale jak nie to bedzie załamka... bo nie zakładam ponownej stymulacji jak nie uda sie z zarodków to bede jeszcze raz próbowała z zamrożonych komórek, maz tez zamroził nasienie zeby juz wiecej razy nigdy nie musiał sie tym stresować. Ale mam nadzieje ze zarodki beda ładne i zostaną ze mna :-) i te komórki pomimo kosztów jednak sie nie przydadzą :-) takie moje ciche marzenie...Ja w samym grudniu wydałam 10 tysi A było to tylko rozmrozenie oocytów zapłodnienie je nasieniem dawcy, hodowla do blastocysty wizyty w grudniu potem transfer. Wykupiony pakiet akupunktury 700 zł no i leki i jak zliczyłam to się załamałam. W sumie mogło być nawet więcej bo nie zawsze w aptece karta płaciłam...
Więc tak to jest że nie dość że się nacierpimy to jeszcze to tyle kosztuje... tylko aby były w końcu rezultaty to by człowiek na to nie patrzył...