reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochane, podpowiedźcie jestem w trakcie stymulacji, drugi dzień i jutro mam spa z mamą (jedyny możliwy termin) czy mogę mieć masaż i korzystać ze strefy wodnej?
 
Powiem Ci ze mój tez do najmądrzejszych chyba nie należy bo jeżdżę już do niwgo jakis czas a Pn mi się ostatnio pyta czy do invitro myslalam podchodzić . Nosz K.. a po co tam niby jeżdżę ?? Z nudów ? Hehhe. Patrzy się na mnie jak na wariatkę ze chce walczyć o kazde jajko i pobierać nawet jeśli będą tylko dwa ...
To co on kurde kartoteki przed nosem nie ma? Mógłby się nie kompromitować.
Dzieki dziewczyny za wsparcie juz jestem po :-) 22 komórki ale jakiej jakości to dowiem sie pozniej. 6 do zapłodnienia i kazałam 9 najlepszych zamorozic koszty kosmiczne 1100zl za słomkę (3 komórki) sobie liczą u mnie beda 3 słomki masakra. Za zarodki 800 pierwszy i kazdy kolejny 400. Nie wiem czy u was tez takie koszty za mrożenie sa, myslalam ze bedzie jedna cena za zarodki i jedna za komórki niezależnie ile ich bedzie :-( ale trudno wole zaryzykować i zamrozić niz przechodzić przez to jeszcze raz...
Ojezusie ceny z kosmosu. Ale jajcozbiory zacne :)
Właśnie w góry się wybieram [emoji6]. Ale tak sobie myśle ze nawet jakby co to przecież mogę sobie odpuścić zjazdy na nartach i zwyczajnie odpocząć . Osobiście myśle ze to dobrze mi to zrobi ... tylko lekarz tak dziwnie siw na mnie patrzył i kręcił nosem jak mu powiedziałam ze nie będę mogła zrobić weryfikacji w 3 ani 6 dniu i się uśmiałam ze najwyżej zrobie w 10 bo przecież jak bedIE miało cis być to bedZie a chociaż nie będę siedzieć jak na szpilkach i czekać od transferu do kolejnych badań . Nic nie odwołuje [emoji846]
I tego się trzymaj :)
Kochana będzie dobrze. Wszystko wygląda książkowo. Wiem, że łatwo się mówi. Sama dopiero czekałam na USG i uspokoiłam się na kilka dni. Teraz znowu mam schizy czy jest ok. No ale trzeba czekać, nic nie poradzimy. A powiedz czy zastrzyki z heparyny robisz wieczorem ze względu na zalecenie lekarza czy tak wyszło? Bo ja robię rano i nie wiem czy dobrze. W sumie nie dopytałam o porę i nie kojarzę, żeby coś o tym mówił. Trzymam kciuki za jutro!
Jak się bierze tylko heparynę to nie ma znaczenia. Jak z acardem to lepiej acard na noc a heparyne rano :)
Ja w samym grudniu wydałam 10 tysi A było to tylko rozmrozenie oocytów zapłodnienie je nasieniem dawcy, hodowla do blastocysty wizyty w grudniu potem transfer. Wykupiony pakiet akupunktury 700 zł no i leki i jak zliczyłam to się załamałam. W sumie mogło być nawet więcej bo nie zawsze w aptece karta płaciłam...
Więc tak to jest że nie dość że się nacierpimy to jeszcze to tyle kosztuje... tylko aby były w końcu rezultaty to by człowiek na to nie patrzył...
Nie załamujcie się :) Moje leczenie przez ostatnie 2,5 roku pochłonęło ok 110tys. Wszystkie oszczędności poszły a doszły kredyty, pożyczki od rodziców itp. Ale... jak w końcu uda się urodzić, to niech się te doktory i prezesy koncernów farmaceutycznych bujają na wczasach. Niech se wypiją drina za moje, a co! :laugh2:
 
I jeszcze jedna prośba, jestem załamana :( to moja druga stymulacja i dziś z rozpędu, zaspalam do pracy i coś mi się w głowie pokrecilo i w drugim dniu wzięłam zastrzyk rano olgarutran (wieczorem mam menopurem). A powinnam wziąć go dopiero 5 dnia. Jak myślicie czy zawalilam cała stymulacje :(:( napisałam do położnych, mają mi odpisać jak się skontaktuja z lekarzem. Czy któraś brała go wcześniej niż 5dnia :( jak mogłam się tam pomylić, jestem przerażona że zepsulam wszystko :(
 
reklama
A dlaczwgo masz sie na wakacjach stresowac? Mysle ze siedzenie w domu i wsluchiwanie sie gdzie cie zaklulo, gdzie pociagnelo i szukanie w necie odpowiedzi na te pytania, bedzie bardziej stresujace niz piekne widoki i odpoczynek.ja jezdzilam do Pragi na transfery, po kazdym lazilam pare godzin po Pradze i cieszylam oczy tym cudnym miastem. Nast dni wsiadalam w pociag z 3 przesiadkami zeby po 10 godz wyladowac w domu. I jakos nie wplynelo to na efekt... zawsze bylam w ciazy.Mysle ze twoje nastawienie po transferze jest bardziej wazne niz to gdzie pojedziecie.Kazdy jest tez inny i potrzebuje czego innego zeby przestac chociaz na chwile myslec.Dobry humor, luzik i powietrze nikomu jeszcze nie zaszkodzily. zakladam ze nie bedziesz po gorach sie wspinac i skakac ze spadochronu.Jak ma byc dobrze to bedzie[emoji173]️bez wzgledu na urlop[emoji173]️
Ja też się zgadzam z Annemarie. Spokojnie działaj z tran i tak jak zaplanowalas jedz na wakacje.

Tam się nie forsuj ale też nie oszczędzaj zbytnio.

Tak jak pisałaś idź za ciosem a nóż się uda na "wariackich papierach"
 
Do góry