reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochana ale ty jeszcze do pracy śmigasz to i brzuch ci twardnieje. Przed świętami poszłam na zakupy to ledwie do domu wróciłam, brzuch twardy i piekło na dole. Widzę ogromną różnicę jak jestem w domu to zawsze można poleżeć albo tak na półsiedząco też jest ok. No nic dziękuję za radę z luteiną już zapodałam. Lekarka też poleciła jedną na noc. Mam do niej zaufanie, zresztą sama przyznała że moją ciążę traktuje jako z grupy podwyższonego ryzyka. Wymaz w tej ciąży mam już trzeci i drugi raz posiew moczu.
No nic Sol byle do porodu:)

Motylku, czytam o tych szyjkach i progesteronie i tez sobie troche strachu narobilam. Motylku,pisalas, ze na 2 duphastonach jeszcze jestes, to tak samo jak ja. Jakie mialas zalecenia do tego? Bo mnie przy probie zejscia z 2 do 1 duphastonu zaczal sie rozowy sluz wiec lekarz zalecil juz do konca ciazy te 2 duphastony i 1 lutinusa kontynuowac. Wczoraj tak eksperymentalnie wycofalam tego jednego lutinusa i nic sie nie dzieje juz 2 doba bez, wiec sie zastanawiam czy odstawic ale jak czytam o problemach z szyjkami to sie zastanawiam czy go lepiej nie brac. Kontrole ginekologoczna bede miala dopiero w 2 polowie stycznia wiec sie okaze co i jak u mnie. A slyszalyscie cos na temat niby jakiegos ryzyka, ze przy przyjmowaniu progesteronu dlugo w ciazy jesli jest chlopiec to jadra moga mu nie zejsc do woreczka i konieczny moze okazac sie zabieg? Podobno jest takie ryzyko przy progesteronie? Dlatego tak proboje z tym odstawianiem lutinusa bo nie wiem czy chlopiec czy dziewczynka i sie troche przestraszylam, a z drugiej strony profilaktycznoe niby dobrze dla szyjki, juz sama nie wiem co najlepiej zrobic.
 
reklama
Kochana ale ty jeszcze do pracy śmigasz to i brzuch ci twardnieje. Przed świętami poszłam na zakupy to ledwie do domu wróciłam, brzuch twardy i piekło na dole. Widzę ogromną różnicę jak jestem w domu to zawsze można poleżeć albo tak na półsiedząco też jest ok. No nic dziękuję za radę z luteiną już zapodałam. Lekarka też poleciła jedną na noc. Mam do niej zaufanie, zresztą sama przyznała że moją ciążę traktuje jako z grupy podwyższonego ryzyka. Wymaz w tej ciąży mam już trzeci i drugi raz posiew moczu.
No nic Sol byle do porodu:)
Ja musze pracować niestety kochana i to jak najdluzej bo mi z macierzyńskiego zabiorą jak pójdę na dłuższe zwolnienie. Takie głupie tutaj mamy to prawo w UK. Ale brzuszek zaczął mi twardniec właśnie teraz na urlopie. W okolicy świat bo narobilam się wokoło gości i przygotowań.
Zobaczymy jak to będzie jak pójdę do pracy od stycznia. Ohh.. Fajnie byłoby na zwolnienie isc. Ewentualnie popracuje z domku.
Pozdrawiam Cię cieplutko i pytanie, że damy radę donosic :)
 
Motylku, czytam o tych szyjkach i progesteronie i tez sobie troche strachu narobilam. Motylku,pisalas, ze na 2 duphastonach jeszcze jestes, to tak samo jak ja. Jakie mialas zalecenia do tego? Bo mnie przy probie zejscia z 2 do 1 duphastonu zaczal sie rozowy sluz wiec lekarz zalecil juz do konca ciazy te 2 duphastony i 1 lutinusa kontynuowac. Wczoraj tak eksperymentalnie wycofalam tego jednego lutinusa i nic sie nie dzieje juz 2 doba bez, wiec sie zastanawiam czy odstawic ale jak czytam o problemach z szyjkami to sie zastanawiam czy go lepiej nie brac. Kontrole ginekologoczna bede miala dopiero w 2 polowie stycznia wiec sie okaze co i jak u mnie. A slyszalyscie cos na temat niby jakiegos ryzyka, ze przy przyjmowaniu progesteronu dlugo w ciazy jesli jest chlopiec to jadra moga mu nie zejsc do woreczka i konieczny moze okazac sie zabieg? Podobno jest takie ryzyko przy progesteronie? Dlatego tak proboje z tym odstawianiem lutinusa bo nie wiem czy chlopiec czy dziewczynka i sie troche przestraszylam, a z drugiej strony profilaktycznoe niby dobrze dla szyjki, juz sama nie wiem co najlepiej zrobic.
Mieciu jak odstawilas I się nic nie dzieje to tak niech zostanie. Na pewno szyjka będzie ok a jeśli coś się zacznie dziać to za 2tyg Ci wdroży lekarz progesteron dowcipnie znowu. Twoje Duphastony może jedz bo wygląda na to, że Twój organizm ich potrzebuje no chyba, że masz zupełna ochotę odstawić cały prog no to próbuj dalej. Mnie coś się obiło o uszy o tym co piszesz apropos chłopców ale chyba nie jest to potwierdzone, więc nie martwiłabym się za bardzo.
Ot to tak tyle z mojej perspektywy x
 
O proszę [emoji2]
Dobrze mieć jakaś osobę ze swojego rejonu [emoji6]
My stymulację w lutym
Narazie biore dhea
To Twoja pierwsza klinika ?
Tak pierwsza ale zastanawiałam sie jeszcze nad gdanskiem bo cenowo to samo a mówią ze tam lepsze laboratorium wiec byłam w obu na konsultacji ale dr B mnie do siebie przekonał, bardziej dostępny i elastyczny i zawsze pod telefonem wiec pierwsza próba u niego, dam znac czy udana
 
Tak pierwsza ale zastanawiałam sie jeszcze nad gdanskiem bo cenowo to samo a mówią ze tam lepsze laboratorium wiec byłam w obu na konsultacji ale dr B mnie do siebie przekonał, bardziej dostępny i elastyczny i zawsze pod telefonem wiec pierwsza próba u niego, dam znac czy udana

To ja trzymam kciuki mocnoooo[emoji847][emoji847][emoji847]
Ja jadę na wizytę 30 stycznia i jak wszystkie wyniki będą ok to ruszamy ze stymulacja [emoji6]
 
No niestety, to czekanie jest dobijające. Ale już niedługo:) A jak u Ciebie z objawami?

ogolnie kiepsko, cycki duze, czasami cos w brzuchu pokreci, no i zmeczenie. Chodze szybko spac, ale mam schize ze to bedzie puste jajo, jak czytam ze zdarzalo sie ze moze byc poronienie bez zadnej krwi to mnie przeraza, u mnie do tej pory zawsze bylo duzo krwi i jak zaczela leciec to juz sie ciaza konczyla, a teraz nic i mam stracha w druga strone. Jestem na wakacjach a glowa na fotelu ginekologicznym, nie wiem jak wytrzymam do kolejnego czwartku.
 
reklama
ogolnie kiepsko, cycki duze, czasami cos w brzuchu pokreci, no i zmeczenie. Chodze szybko spac, ale mam schize ze to bedzie puste jajo, jak czytam ze zdarzalo sie ze moze byc poronienie bez zadnej krwi to mnie przeraza, u mnie do tej pory zawsze bylo duzo krwi i jak zaczela leciec to juz sie ciaza konczyla, a teraz nic i mam stracha w druga strone. Jestem na wakacjach a glowa na fotelu ginekologicznym, nie wiem jak wytrzymam do kolejnego czwartku.
Oczywiście może być wszystko, ale i tak nic z tym nie zrobisz, myśl tylko o tym co masz teraz, nie o tym co będzie za dwa dni, robisz wszystko żeby się udało, więcej nie dasz rady, musisz czekać i myśleć pozytywnie
 
Do góry