reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wszystkie doświadczone kobiety pytam o L4 a dokładnie o:
Jestem już na zwolnieniu od miesiąca. Obecnie jestem po transferze 17 dzień. Zwolnienie mam do soboty, jeśli wizyta Usg potwierdzi ciąże , że jest serduszko dostanę kolejne zwolnienie do następnej wizyty czyli tak mniej więcej do 5 stycZnia. Jeśli wszystko będzie wporzadku opuszczę klinike i ciąże będzie prowadzić mi inny ginekolog. Nie chce wracać do pracy , pracuje fizycznie. Za dużo nerwow i stresu mam w pracy , żeby ryzykować . Powiedzcie mi czy mimo wszystko będę musiała wrócić do pracy ? W ciąży ciagiem na zwolnieniu można być max 270dni czyli 9 miesięcy. W innym przypadku 180 dni. A jak będę rozliczana ja ? Trochę chaotycznie to napisałam ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie . :szok:
Pierwsze zwolnienie miałam od internisty od 22 do 28 listopada.
Kolejne już z kliniki niepłodności aż do teraz. Czy jeśli ciąża będzie potwierdzona mogę przebywać bez przerwy na zwolnieniu ciagiem do końca ciąży ?

Według mnie możesz. Jak mi zakładali kartę pytali czy chce zwolnienie od razu i czy się nie przemeczam.
 
Och dziękuję za poradę. Niedługo Nowy rok Nowy urlop , więc pokombinuje ewentualnie z tym urlopem. Ciąże po in vitro liczy się w taki sam sposób jak ciąże naturalna czyli od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Zgodnie z tym jestem obecnie w 5 tygodniu i 5 dniu ciąży :-D

To zależy bo na sztucznym jest często przesunięcie. ;))
 
Wszystkie doświadczone kobiety pytam o L4 a dokładnie o:
Jestem już na zwolnieniu od miesiąca. Obecnie jestem po transferze 17 dzień. Zwolnienie mam do soboty, jeśli wizyta Usg potwierdzi ciąże , że jest serduszko dostanę kolejne zwolnienie do następnej wizyty czyli tak mniej więcej do 5 stycZnia. Jeśli wszystko będzie wporzadku opuszczę klinike i ciąże będzie prowadzić mi inny ginekolog. Nie chce wracać do pracy , pracuje fizycznie. Za dużo nerwow i stresu mam w pracy , żeby ryzykować . Powiedzcie mi czy mimo wszystko będę musiała wrócić do pracy ? W ciąży ciagiem na zwolnieniu można być max 270dni czyli 9 miesięcy. W innym przypadku 180 dni. A jak będę rozliczana ja ? Trochę chaotycznie to napisałam ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie . :szok:
Pierwsze zwolnienie miałam od internisty od 22 do 28 listopada.
Kolejne już z kliniki niepłodności aż do teraz. Czy jeśli ciąża będzie potwierdzona mogę przebywać bez przerwy na zwolnieniu ciagiem do końca ciąży ?
@mariakowalska89 moja droga, nie jestem pewna ale wydaje mi się że to mniej więcej wyglada tak: zwykle L4 (80%płatne) możesz mieć ciągiem 182 dni , czyli to jest L4 od internisty i ginekologa w trakcie leczenia. Jeśli jesteś w ciąży to powinnaś mieć jeden dzień przerwy między świadczeniami( zwykle i ciążowe) i iść wtedy na L4 ciążowe 270 dni i 100% płatne. Ten dzień przerwy nie musi być fizycznym stawieniem się w pracy a wystarczy dzień wolny albo urlop. Jeśli nie będziesz miała tego jednego dnia przerwy to chyba wtedy sumują Ci się dni na L4 zwykłym i na L 4 ciążowym i ta suma może być max 270 dni na świadczeniach łącznie. Tak mi się wydaje bo trochę poczytałam na ten temat na stronach HR. Pozdrawiam
 
Właśnie grzebię sobie trochę w historii ivf.
. Wiecie, na czym polegała stymulacja jajników w latach 80tych? W kanał szyjki macicy wkładano elektrodę i stymulowano prądem, by na zasadzie odruchu maciczno-przysadkowego wystymulować produkcję gonadotropin... Niezłe jaja...

Ale przynajmniej może było mniejsze stężenie i później mniejsze ryzyko raka jajników.... bo wiecie dziewczynki ze po invitro to trzeba jajniki na usg wysyłać raz w roku. Cytologia sprawdza tylko szyjkeZ
 
Bo my wszystkie tutaj chuchamy na zimne i tak trochę przewrażliwione jesteśmy.

Och już myślałam że to ze mną jest nietak. Ja byłam przewrazliwiona prawie trzy lata. Robiłam testy ciążowe za wcześnie, co miesiąc rozczarowanie. Teraz robię wszystko zgodnie z zaleceniami lekarza , bo czuje że trafiłam w dobre ręce. Co ma być to będzie ...Mam nadzieję, że będzie dobrze.
 
Dziewczyny co to za cudowny lek? Ja też ciągle oslspa i zamulona chodzę :(

DHEA
IMG_2672.JPG
 

Załączniki

  • IMG_2672.JPG
    IMG_2672.JPG
    348,9 KB · Wyświetleń: 573
reklama
Dzięki za info, tez jestem troche zamulona i mam na plecach wypryski ale wiem ze to w imie wyższego dobra [emoji7]
I liczę na to ze wynik FSH się poprawi

Wypryski mogą zniknąć ale niekoniecznie .mi się strasznie zaczęły tluscic włosy i wydaje mi się ze coraz więcej ich zostaje na grzebieniu . Doczytałam gdzieś ze faktycznie tak może się zadziac ale tez nie każdy tak może reagować także trzymam kciuki za Twoje . Bierzesz je z polecenia przez lekarza ??
 
Do góry