Dziewczyny proszę o radę. Coś niewyraźnie się czuję, trochę gardło i trochę cieknie mi z nosa. Dzisiaj nie wychodzę z łóżka, woda z miodem, imbirem i cytryną. Coś jeszcze? Niepotrzebny dodatkowy stres przed środową wizytą
reklama
Żadnych wytycznych moja wcześniejsza gin twierdziła, że lepiej żeby zrobić nasze kariotypy i wiedzieć czy są ok, niż badać zarodki po poronieniach, bo skoro my mamy dobre, a zarodki obumierają to na 99% mają wadę i takie badanie nic nie wniesie do diagnostykiA jakieś wytyczne czy zalecenia z kliniki co dalej?
Kardamon możesz jeszcze łyżeczkę do herbaty, ja przez weekend walczyłam i pomógł domowy syrop z cebuli, czosnku i miodu - polecamDziewczyny proszę o radę. Coś niewyraźnie się czuję, trochę gardło i trochę cieknie mi z nosa. Dzisiaj nie wychodzę z łóżka, woda z miodem, imbirem i cytryną. Coś jeszcze? Niepotrzebny dodatkowy stres przed środową wizytą
Vinszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 7 413
Mnie herbata z lipy i sok malinowy stawia na nogi. Jak masz sok z czarnego bzu to jeszcze lepiej.Dziewczyny proszę o radę. Coś niewyraźnie się czuję, trochę gardło i trochę cieknie mi z nosa. Dzisiaj nie wychodzę z łóżka, woda z miodem, imbirem i cytryną. Coś jeszcze? Niepotrzebny dodatkowy stres przed środową wizytą
Na gardło płukanka z szałwi i holsy [emoji6]
reqiem
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2017
- Postów
- 28 530
Ja robiłam też w Rudzie Śląskiej na NFZ. "Jedynym" wytycznym był długi okres starań bez powodzenia , skierowanie wystawił mi i mężowi zwykły internista.A jakieś wytyczne czy zalecenia z kliniki co dalej?
Witajcie!
Jestem tu nowa... przeczytałam forum z ostatnich kilku miesięcy . Nigdy nie myślałam ze problem ten mnie dotknie ale niestety ... choć może to oznacza ze jesteśmy wyjątkowe bo ktoś u gory wie ze takie kobiety jak my poradzimy sobie ze wszystkim.
Moja historia przedstawia się niskim AMH, którego spadek w przeciągu kilku miesięcy jest z 1,55 na 0,36
FSH 16,9
Pierwsza wizyta w klinice i słowa lekarza .... czemu tak późno? ... gdybym tylko wiedziała.... teraz będę przygotowywać się do pierwszego ivf i przeraża mnie to szczególnie psychicznie.
Powiedzcie ile czasu od pierwszej wizyty badań stymulacji trwa ten cały proces ?
Marzycielka to samo usłyszałam od swojego lekarza-trzeba było 3 lata temu startować a teraz jest jak jest..
co do AMh powtarzałaś ostatnio?Bo u mnie w ciągu jednego miesiąca było z 1,2 na 1,99
Podobno AMH pokazuje stan jajeczek w danych miesiącu i dlatego mogą się różnić co miesiąc więc skontroluj sobie jeszcze raz(wiem,że to kosztuje 200zł..ja już robilam chyba 6 razy)i myślałam,że po dwoch procedurach mi bardzo spanie a ja mam wyższe niz wyjściowe.
Kiedy startujecie z in vitro?
Procedura trwa w zależności jakie badania będziesz mieć zlecone(czy np immunologia )czy długi protokół czy krótki.
Marzycielka nam też się uda kiedyś !!!
@Sol dziewczyno Ty wyglądasz jak nastka! Śliczny brzuszunio.
@adunnnia90 motywujesz!! Śliczne Skarby!
@Justin87 jak sytuacja w szpitalu?
@Biedroneczka83 jak się czujesz ? Dalej perturbacje żołądkowe ?
@Kurcia z nowych przeczytałam postów,że będzie łyżeczkowanie Dużo siły.
Pamiętaj,że kiedyś będzie dobrze!W przyszłym roku dołączysz do ciężarnych dziewczyn!
Ech jakbym słyszała u siebie sytuacje dokładnie te same teksty!!!Śliwka ja już mam takie złości,że czasami mam ochotę powiedzieć,żeby spierd...dosłownie bo już nie wytrzymuje nerwowo ..:/Kochana ja cię bardzo dobrze rozumiem bo mam tak samo co wizytę u rodziny to pytanie kiedy będzie, nie wiecie jak się to robi? A człowiekowi serce pęka bo bardzo by chciał ale się nie udaje. Ja nie mogę się mężowi nawet wyzalic bo każdy mój płacz kończy się kłótnia że znów płaczę. Zapisałam się do Pasnika na 2 stycznia ale mój mąż nie jest zadowolony i chyba zrezygnuje to jest straszne ja już zaczynam wątpić ze się uda. W dodatku finanse też nie są rozciągliwe a kasa z konta ucieka jak woda
Choć jeszcze mi się nie zdarzyło Śliwka z jakiego miasta jesteś?Wyżalić się możesz do nas-jest tu nas spora ekipa A co do Paśnika to idź.
Jak Twoja sytuacja w ogóle wygląda?Jaki problem?
Mam to samo i jak sobie z tym radzić?Ja tez tak mam że mi się nie chce
@takaona86 gratuluje upragnionej ciąży!
Ja miałam tak samo.Dziękuję zadziałało. Zasnęłam szybko po tym.
Zastrzyk z Cetrotide zrobiony, tylko chyba mam tą reakcję uczuleniową w postaci zaczerwieniania wokół wkłucia. Zignorować to?
Ach Szczeście smutno mi razem z Tobą bo wiem co czujesz Wszędzie dzieci,ciąże -na ulicy,w sklepie,na fb znajomi wstawiają zdjęcia z sesji świątecznych.Kolejne święta bez ciąży czy dziecka.Trzeba przyznać,że posiadanie dziecka jest najcudowniejsze na świecie i nóż w serce wbijają te osoby,które pytają a czemu nie macie,a kiedy będzie To bardzo trudne momenty ale Szczęście musimy wierzyć,że nam też się kiedyś uda!!Musimy walczyć.Nosz cholera musi się udać!Ja już zaczęłam myśleć nad rodziną zastępczą albo adopcja.Tylko tutaj u was mogę się wypłakać w rękaw
Od wtorku mam takiego dola ,ze odechciewa mi się wszystkiego ten bol gdy wszyscy wokół ciebie cieszą się z ciazy,pytania kiedy u ciebie przecież kasa nie jest na pierwszym miejscu Boże czy mam wykrzyczeć kazdemu z osobna ze mamy problem
Idzie nowy rok swieta a ja tracę wiarę z dnia nadzien... mimo ze mam jakiś plan ,ale boje się ze nigdy nam się nie uda
Z każdej strony cios za ciosem
Tutaj chemia i choroba teściowej, mojej mamy silna deprecha na która nikt nie da rady i teraz smierć jej psiaczka i to wszystko w jednej chwili i teraz jeszxcze nasz problem
Boże czy ja kiedyś zaczerpnę trochę szczęścia czy ciagle będę miała pod gorke
Przecież ja tak dużo nie chce
Wczoraj znajoma która ma już jedno dziecko starała się o kolejne 2 lata i bez skutku ,aż do wczoraj gdy dowiedziałam się,ze udało się...kazała mi zakupić obraz „Matki Boskiej Karmiącej” ze niby przez ten obraz dwa razy jej się udało ... wierzycie w takie coś?zdaje mi się ze tutaj jest wiekszy problem niż wiara raczej dobra reka dr pomoże
Druga znajoma brała w sobotę tabletkę na poronienie bo nie chce miec dzieci,a tutaj była wpadła
Kutwa popadnę w nerwice jeszcze trochę
Inni nie chcą a maja inni walczą i dalej ta pustka
Sory ze tak wypłakałam się wam,ale jak nie wy to kto?
Wiem Agniecha nie jest łatwo jak wokół ciąże i dzieci się rodzą i te teskty z luzowaniem-udusiłabym własnymi rękoma,nie jest łatwo ,jest cho.ernie ciężko ale musimy do przodu walczyć Dziewczyno!Kurczę dziewczynki ,u mnie mega dół w psyche i choć nie mogę się równać z Waszymi problemami - bo co to jest 7 lat walki - 2 symulacje i tylko 1 transfer to mam dość. Wszędzie wkoło ciążę , dzieci się rodzą. Durne rady " odpuście , a wyjdzie" - qurwa co mam odpuścić sobie ! Kurcze nawet seksu mnie się nie chcę . Obiecałam sobie , ze schludne i ... doopa - dowaliłm na plus . ojjjj i mnie naszło na gadanie Miłego Babulce
Jeszcze nie przeczytałam ponad 40 stron ale mam nadzieje,że już zapanował spokój. Przykro było czytać co się działo przecież to forum jest tak niesamowicie istotne dla każdej z nas!
@dżoasia jesteś jeszcze tutaj?
Dziewczyny trzeba już odpuścić. Nie ma sensu rozstrząsać sprawę. Uważam, że wynikła z nieporozumienia. Ozisku nikt przecież tutaj nie chciał dla Ciebie źle. Ja w ogólę nie odczytałam postu Biedroneczki naszej kochanej jako atak na Ciebie. Ty to odcztyłaś inaczej i temperamentnie odpisałaś. Niepotrzebnie. Jesteśmy tu po to, żeby się wspierać, radzić i razem przez to przechodzić... I niech tak zostanie. Nasze przeżycia nie są powodem do dodatkowych złych emocji. I tak jest już ich wiele...
Podpisuje się co do słowa i do postu @annemarie odnośnie tej całej sytuacji.
To forum jest tak nieocenionym wsparciem!
Dziewczyny trzymajcie się!
Rośnijcie zdrowo w dwu i trzypaku!Samych pozytywnych bet a dla nas reszty walczących dużo siły!
Proponuje umówić się w święta i opić smutki ;)Ja to chyba powinnam podłączyć sobie kroplówkę z alkoholem ;)
Ja tydzień przeleżałam i jest lepiej. Przede wszystkim czosnek, herbata z lipy, sok z czarnego bzu, cytryna z imbirem i trochę Wit. C. W małych ilościach rutinoscorbin i inhalacje z kitu pszczelego. I oczywiście leżenie. Nie używałam miodu, bo IO. Ja już wyczytałam chyba wszystko na temat przeziębienia na początku ciąży i wyszło mi, że dopóki nie ma wysokiej gorączki, jest ok. Po najgorszym okresie powtórzyłam betę i urosła. Także nie da się wykichać okruszka, a kichanie miałam straszliwe. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka! Ja w środę też mam pierwsze usg Ale boję się jak cholerkaDziewczyny proszę o radę. Coś niewyraźnie się czuję, trochę gardło i trochę cieknie mi z nosa. Dzisiaj nie wychodzę z łóżka, woda z miodem, imbirem i cytryną. Coś jeszcze? Niepotrzebny dodatkowy stres przed środową wizytą
No Ja myślę zrobić już jutro czyli 12pt, choć mój małżonek kazał mi czekać mi do czwartku ;(Wczoraj robiłam (wynik dopiero jutro) no i jutro rano też robię. Także wszystkie wyniki jutro będę miała. A jak u Ciebie?
Ostatnia edycja:
mariakowalska89
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2018
- Postów
- 142
A przypomnij jaki jest przyrost bety? Progesteron masz meeega duży. Jakie masz dawki?
Poprzednią Betę robiłam, w zeszłym wtorek czyli tydzień temu. Miałam 150 jednostek.
Tak progesteron mam wysoki, będziemy powoli schodzić z dawek leków.
Biorę:
LUTINUS 100 2x1dziennie dopochwowo
Luteina 50 doustnie 2x2 pod jezyk
Prolutex 25 zastrzyk jedna ampułka
Boję się czy nie za niska ta BETA ale zgodnie z przedzialem chyba jest ok. Bo jest to początek 5 tygodnia ciąży. A od 6 tygodnia beta powinna mieć minimum 1080 jednostek , więc skoro ja mam na pocZątku 5 tygodnia 800 z kawałkiem to chyba nie mam o co się martwić ? Tym bardziej, że lekarz mówi, że jest w porządku.
Wariuje już.
reklama
mariakowalska89
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2018
- Postów
- 142
Ja 16 dpt miałam 810 i wszystko dobrze się skończyło Choć prawdą jest że na tym etapie ciąży beta z reguły jest wyższa. Teraz jeszcze trochę cierpliwości i za około 10 dni powinno być serduszko. Powodzenia.
Pierwsze Usg powinnam mieć 25 grudnia , ale wtedy sa święta więc będę miała 22 grudnia. Denerwuje się , bo może być za wcześnie i lekarz nic nie zobaczy i będę zestresowana na święta.
Podziel się: