reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bardzo dziękuja biedrona z mała biedroneczka za miłe słowa. Ściskam was moja wielka invitro rodzinko!!! [emoji7][emoji221][emoji7][emoji221][emoji7][emoji221][emoji7][emoji255][emoji2][emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
Biedronevzko normalnie banan mi z twarzy nie schodzi. Gratuluje kochana, piękne to forum bo lubi zaskakiwać
 
reklama
Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę aż mój mąż się zapytał co mam takiego banana [emoji4] takie wiadomości są mega motywujace [emoji4] naprawdę myślisz że porostu trzeba trafić na tego jedynaka? Ja 2 grudnia mam transfer za sobą dwie biochemiczne, i tak właśnie jakoś inaczej podchodzę już do tego transferu. Do tego męża nie będzie ze mną przy transferze i jadę z rodzicami bo relanium itd OMG [emoji4] Lekarz się że mnie śmieje a moja mama się uparlam że będzie że mną przy transferze lekarz się zgodził jak to powiedział nie praktykowania tego jeszcze hehehehe ale przecież mamy też są przy porodach to czemu nie [emoji4] ja za 5 min wchodzę na strzelnicy, czuję że będę miała dzisiaj dobry wyrzut

Ja nie biore nospy i relanium, poczytalam trochę o lekach, które bierzemy jak zrobiłam wielkie oczy jak na ulotce estrogenów zobaczyłam ze w ciazy nie można brać. I tylko tak naprawdę negatywne opinie znalazłam na temat nospy i relanium. Były to opinie na forach nie naukowe, do naukowych dokopałem się tylko do metmorfiny ale to już Wam pisałam. I wole nie brać więcej niż muszę.
A ze moja teoria jest taka, jaka jest to uważam ze jak się podwiesze pod tym sufitem i jeszcze się naszprycuje tym relanium to i tak nic nie da, jak to nie jest ten dzień i nie trafi się w okno.
Każda z nas ma tutaj wiele historii za soba i buduje swoje teorie i drogi działania. ;)))
I odpowiadając na Twoje pytanie tak wierze w to dlatego nigdy już nie wezmę podwójnie zarodków (na dzień dzisiejszy). Stymulacje dużo mnie kosztują fizycznie i wole mrożonki oszczedzac, szczególnie, ze mało ich mam. Ale teorie ewouuluja, a wiec jak napisze coś innego za rok nie zlinczujcie mnie. ;)))
Pisałam tez ze daje sobie 3 procedury, jestem po dwóch, ale pierwsza to była jakby jej nie było wiec nie wiem jak po 2 nic się nie zadzieje to czy 4 nie spróbujemy i jakoś budżet dopchniemy.
Wole chyba jednak w kawalerce mieć ciaśniej niż w większym mieszkaniu zestarzeć się we dwojke. [emoji38][emoji38][emoji38][emoji38][emoji38]

A 2 grudnia to bardzo fajny dzień na transfer! ;)))) Bo ozyrysy i ozisy są w pełni! ;)

Miłego dnia na strzelnicy!
 
Ja nie biore nospy i relanium, poczytalam trochę o lekach, które bierzemy jak zrobiłam wielkie oczy jak na ulotce estrogenów zobaczyłam ze w ciazy nie można brać. I tylko tak naprawdę negatywne opinie znalazłam na temat nospy i relanium. Były to opinie na forach nie naukowe, do naukowych dokopałem się tylko do metmorfiny ale to już Wam pisałam. I wole nie brać więcej niż muszę.
A ze moja teoria jest taka, jaka jest to uważam ze jak się podwiesze pod tym sufitem i jeszcze się naszprycuje tym relanium to i tak nic nie da, jak to nie jest ten dzień i nie trafi się w okno.
Każda z nas ma tutaj wiele historii za soba i buduje swoje teorie i drogi działania. ;)))
I odpowiadając na Twoje pytanie tak wierze w to dlatego nigdy już nie wezmę podwójnie zarodków (na dzień dzisiejszy). Stymulacje dużo mnie kosztują fizycznie i wole mrożonki oszczedzac, szczególnie, ze mało ich mam. Ale teorie ewouuluja, a wiec jak napisze coś innego za rok nie zlinczujcie mnie. ;)))
Pisałam tez ze daje sobie 3 procedury, jestem po dwóch, ale pierwsza to była jakby jej nie było wiec nie wiem jak po 2 nic się nie zadzieje to czy 4 nie spróbujemy i jakoś budżet dopchniemy.
Wole chyba jednak w kawalerce mieć ciaśniej niż w większym mieszkaniu zestarzeć się we dwojke. [emoji38][emoji38][emoji38][emoji38][emoji38]

A 2 grudnia to bardzo fajny dzień na transfer! ;)))) Bo ozyrysy i ozisy są w pełni! ;)

Miłego dnia na strzelnicy!

Trzymam kciuki i powodzenia życzę :*
 
No wiec jeśli chodzi o szczegóły- wywołali mi fontannę progesteronem, potem kazali ładować w siebie estrogen i progesteron, a następnie załadowali kropka (wzięłam jednego zgodnie z moja teoria). No i zrobiłam 8dpt betenson i wyszło >200 ( jak wiecie nie robie sikancow) uprzedzając pytania - nie powtarzam ide w spokoju na usg. Będzie co będzie.... ;))
Szczerze to podeszłam do tego na luzie - mam największa wagę w tym roku, wpierniczalam różne rzeczy - wieśniaczek tez wpadł (także obalam teorie KFC - sorki kochana) no i normalnie pracuje.
Dlatego mysle ze moja teoria iż po prostu trzeba trafić z zarodkiem i oknem transferowym jest prawdziwa i nawet jakbym zawiesiła się po transferze na 4 dni pod sufitem i jadła sałatę i nie był by to ten dzień to by znowu była biochemia. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca. Dluga droga przed biedronka. ;))
Wpierniczam metmorfine estrogen i progesteron i czekam co dalej będzie. ;))) jak większość z Was wie mam już swoją historie wiec wiem ze może być roznie, ale oprócz leków żyje jakby to była normalna ciążą.
Dziękuje za miłe słowa i nie zlinczowania mnie za sekrecik mój malutki!! Taka jestem nie lubię obarczają swoimi problemu innych nawet tych internetowych dobrych duszyczek.....

Biedroneczka, gratulacje i kontynuuj dietę wiesmackowa jeśli Ci tylko służy :p
Trzymam mocno kciuki za usg i spokojna nudna ciąże ✊✊✊
 
Biedroneczka, gratulacje i kontynuuj dietę wiesmackowa jeśli Ci tylko służy :p
Trzymam mocno kciuki za usg i spokojna nudna ciąże [emoji110][emoji110][emoji110]

Oj kochana - wszystkie znaki we krwi i w laboratorium mówią ze już nie jestem sama wiec trzeba wreszcie się przeprosić z sałata itp..... ;) ;) musze uważać na cukier bo cukier to poronienia, bo organizm szaleje. ;(
 
A jak będzie gorzej to się wogole zalamie :(
Sikacze też nie wychodzą z gruba krecha tylko taka cieniutka

Ja zrobiłam sikanca dopiero jak beta była powyżej 1000 i wtedy była gruba krecha.
Teraz najważniejsze jest, że jest krecha. Jak masz tyle cierpliwości to zrób betę w przyszłym tygodniu, ja mam dobre przeczucia :)
 
Oj kochana - wszystkie znaki we krwi i w laboratorium mówią ze już nie jestem sama wiec trzeba wreszcie się przeprosić z sałata itp..... ;) ;) musze uważać na cukier bo cukier to poronienia, bo organizm szaleje. ;(

Teraz najważniejsza jest Mała Biedronka, więc ty matka wiesz co dla niej najlepsze :) ja niestety mimo IO nie umiałam odstawić słodyczy, choć powinnam ale reszta posiłków jest zdrowa ;)
 
reklama
Ja zrobiłam sikanca dopiero jak beta była powyżej 1000 i wtedy była gruba krecha.
Teraz najważniejsze jest, że jest krecha. Jak masz tyle cierpliwości to zrób betę w przyszłym tygodniu, ja mam dobre przeczucia :)

Mam nadzieję bo w pracy nie mam lekko i już chętnie bym poszła na L4 :)
Przyrost nie był szalowy ale lekarz pisał że w normie. Dlatego się tak denerwuje. A jeszcze jedna koleżanka na forum napisała mi że już raczej nie ma nadziei więc bek pół wieczora
 
Do góry