U nas ICSI 7 tys, koszt badań które zrobiliśmy przed ok 2,5-3 tys, leki do stymulacji ok 800 zł, mrożenie 600 zł... lekką ręką wyszło 12 tys za pierwszą procedurę, nie licząc dojazdów (spokojnie ok 10 wizyt, to daje 3000 km, na paliwko poszedł tysiączek...). Plus 7 tys za drugą procedurę, 600 mrożenie, 800 leki, 700 badania... koło dyszki. Plus 5 transferów - 2 w cenie, 3 po 2 tys... jak dotąd lekką ręką 30 tys. A i tak to pikuś porównując ile niektóre dziewczyny wydały...
Tzn lekarz chce Cię widzieć w 6 d.c przy stymulacji? To pewnie na podgląd jajek. O próbnym transferze w życiu nie słyszałam.
Tylko zrób krzywą cukrową i insulinową jednocześnie, to ważne.