reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzień Dobry kobietki,

Jolancik, Sliwka, podchodzilyscie do in vitro w Poznaniu? Super! Mój plan c, to zwrócić się do jednej z klinik w moim rodzinnym mieście. Jakie macie doświadczenie z Waszymi klinikami ?

Goffa 13, gdzie leczysz się we Francji? Ja w Marsylii.

Anette96, wiele razy czytałam na tym forum, że w 3 dobie wchodzi czynnik męski. Pytałam się kiedyś w mojej klinice technika embriologii, który do mnie dzwoni rano po punkcji, by zdać relację z rozwoju zarodków. Zaprzeczył tej teorii. Jednakże nie jestem pewna by był on wiarygodny. Muszę następnym razem zapytać embriolog.

Sliwka, Akatombo powodzenia na becie. Życzę ślicznych przyrostow.:blink::happy::biggrin2:
Jeszcze któraś dziś testuje? Jeśli tak, to równie mocno zaciskam kciuki.

Majaaa, witaj wśród nas i powodzenia na transferze. Podpisuje się pod tym co dziewczyny już pisały. Nie stresuj się transferem bo stres to będzie potem. Sikance, beta przyrost.... Itd.

U mnie nadal bez zmian. Czekam na samooczyszczenie. Nawet brzuch mnie nie boli, więc pewnie sobie poczekam.. .. Achhh
Dziś śniło mi się, że beta mimo wszystko urosła do 1900

Milego, słonecznego dnia! :-) :)
 
Ja normalnie pracuje po tylko wolne na transfery biore. W domu chyba bym zeswirowala. Ale ja mam prace tzw lekka biurowa
U mnie praca niby biurowa ale stresująca niestety.... tylko wolałam stresik tam niż w domu doszykujac się objawów ciaży.
Powiem Ci że gdyby mi zostały dwa ostatnie zarodki to nie podałabym ich razem,właśnie z tego względu że gdyby się nie udało to nie miałabym po co wracać,a tak to wracasz po rodzeństwo:tak:
 
Docento Pasikonik jest sceptyczny bo byłam przeziębiona na początku cyklu i nie zapodałam sobie intralipidu, stwierdził, że przy przeziębieniu mój układ immuno zrobił się bardziej agresywny, do tego mam jakieś plamienie kij wie skąd, bo na usg czysto, hormony ok więc dr chce odczekać:huh:
@Majaaa ja zawsze biorę po 2 :) Podpytaj o to co napisałam wcześniej, to w jakimś stopniu będzie zabezpieczenie, a gdyby się nie udało to trzeba będzie dalej kopać. Pesel ważny, ale na przykładzie @Beata 4 widać, że nie jest najważniejszy ;) Masz bardzo ładny wynik stymulacji "jak na swój pesel" więc trzeba się dobrze nastawić :tak:
Nosz quwa.... Serio :(
Zawsze coś musi być nie tak
 
Dzień Dobry kobietki,

Jolancik, Sliwka, podchodzilyscie do in vitro w Poznaniu? Super! Mój plan c, to zwrócić się do jednej z klinik w moim rodzinnym mieście. Jakie macie doświadczenie z Waszymi klinikami ?

Goffa 13, gdzie leczysz się we Francji? Ja w Marsylii.

Anette96, wiele razy czytałam na tym forum, że w 3 dobie wchodzi czynnik męski. Pytałam się kiedyś w mojej klinice technika embriologii, który do mnie dzwoni rano po punkcji, by zdać relację z rozwoju zarodków. Zaprzeczył tej teorii. Jednakże nie jestem pewna by był on wiarygodny. Muszę następnym razem zapytać embriolog.

Sliwka, Akatombo powodzenia na becie. Życzę ślicznych przyrostow.:blink::happy::biggrin2:
Jeszcze któraś dziś testuje? Jeśli tak, to równie mocno zaciskam kciuki.

Majaaa, witaj wśród nas i powodzenia na transferze. Podpisuje się pod tym co dziewczyny już pisały. Nie stresuj się transferem bo stres to będzie potem. Sikance, beta przyrost.... Itd.

U mnie nadal bez zmian. Czekam na samooczyszczenie. Nawet brzuch mnie nie boli, więc pewnie sobie poczekam.. .. Achhh
Dziś śniło mi się, że beta mimo wszystko urosła do 1900

Milego, słonecznego dnia! :-) :)
Paryż
 
U mnie praca niby biurowa ale stresująca niestety.... tylko wolałam stresik tam niż w domu doszykujac się objawów ciaży.
Powiem Ci że gdyby mi zostały dwa ostatnie zarodki to nie podałabym ich razem,właśnie z tego względu że gdyby się nie udało to nie miałabym po co wracać,a tak to wracasz po rodzeństwo:tak:

U mnie kochanie to samo - korpo ;) ale wole siedziec w korpo niż w domu i wymyślać tonę scenariuszy.
To jest to o czym mówiłam -każda z nas ma swoje strategie -to kiedy wracasz po następnego malucha? 7 miesięcy plus rok? [emoji2][emoji2][emoji2][emoji2]
 
reklama
@dżoasia, zdążysz pyknąć transfer przed świętami? Jeden cykl masz odczekać? Popieram Biedronę - dostaniesz od losu klęskę urodzaju :)

@Biedroneczka83 ja cały czas brałam po jednym, panicznie bojąc się bliźniąt. Poza tym uważałam, że to więcej szans.
Po 4 nieudanych transferach na "super" zarodkach, rozmrozili mi pozostałe 4, 2 dni później dowiedziałam się tyle, ze "wszystkie przeżyły", a 5 min przed transferem na rozmowie z embriologiem poinformowano mnie, że jest jedna ładna blastocysta, druga gorzej rokująca, a trzeci i czwarty zarodek cośtam próbują walczyć, ale pewnie nic z tego nie będzie. No to ja na męża. Mąż- Ty decyduj. Chciałam wziąć tą najładniejszą blastkę, a embriolog mi mówi, że muszę zdawać sobie sprawę, że ponowne zamrożenie tej drugiej to jednak jakieś ryzyko jest. No to poszłam va banque, mówię sobie, przynajmniej podejdę do trzeciej stymulacji jeszcze przed końcem roku... a resztę znasz. Do tego okazało się, że jeden z tych słabych zarodków zawalczył i mam blastkę 4CC na zimowisku. Daj Bobrze, żeby były te bliźniaki, zawsze chciałam mieć troje, więc jak znalazł.
A mąż ma teraz czyste konto, jak bedę marudzić to powie: "sama chciałaś dwa".
Cuda się zdarzają, wierzę, ze i dla Was!
 
Do góry