reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jejuu dziewczyny ale się najadlam strachu dziś. Wczoraj miałam krwawienie male z mojego polipa najprawdopodobniej. Zadzwoniłam tutaj do szpitala i kazali przyjść, żeby sprawdzić czy serduszko bije.
Dziś rano przyszłam a położna nie mogła znaleźć bicia serca i wysłała mnie na usg! Po 24 min czekania okazało się że wszystko ok! To było najdłuższe 24 min w moim zyciu.
Ta angielska służba zdrowia mnie na serio rozwala...
Ja pierdziele, ale masakra!!! Przecież to oszaleje można że strachu. Najważniejsze że jest ok :)
 
Wiem co czujesz ,kiedyś kochałam BN a teraz nienawidzę..to bardzo ciężki czas ... :(
To już 4 święta będą.
Ten czas dla mnie również jest najtrudniejszy w roku.
Moje rodzeństwo z gromadką dzieci a ja dalej nic...
U mnie to samo a kiedys tak kochalam swieta...te zyczenia co rok teraz sa nie do zniesienia...dodatkowo rok temu dokladnie 23 grudnia serduszko przestalo bic i wigilie do poludnia spedzilam w szpitalu...ehh
 
Wiem co czujesz ,kiedyś kochałam BN a teraz nienawidzę..to bardzo ciężki czas ... :(
To już 4 święta będą.
Ten czas dla mnie również jest najtrudniejszy w roku.
Moje rodzeństwo z gromadką dzieci a ja dalej nic...
U mnie też wszyscy dzieciaci. Ja to się zastanawiam nawet czy iść wigilię czy nie zrobić jej sobie tylko z mężem. No ale jakoś to trzeba przetrwać jak wszystko :)
 
U mnie to samo a kiedys tak kochalam swieta...te zyczenia co rok teraz sa nie do zniesienia...dodatkowo rok temu dokladnie 23 grudnia serduszko przestalo bic i wigilie do poludnia spedzilam w szpitalu...ehh

Wyobrażam sobie jakie to musiało być ciężkie :(Masakra,ja to nie ogarniam momentami.
Anett pozostaje nam nadzieja ,że przyjdą takie święta,że będziemy też mieć brzuszki i nasze kruszynki!

Dziewczyny jakie leki na "lepsze"samopoczucie polecacie?Bez recepty i z receptą-nie ma znaczenia byle działało.
Nie ma co ukrywać dołek ,załamanie nerwowe i może depresja są z tej całej sytuacji.
Staram się poprawiać jakimiś rzeczami ale to na chwile tylko.
 
U mnie też wszyscy dzieciaci. Ja to się zastanawiam nawet czy iść wigilię czy nie zrobić jej sobie tylko z mężem. No ale jakoś to trzeba przetrwać jak wszystko :)

Rok temu wyjechaliśmy i nie było nas,z jednej strony miałam lżej ale z drugiej zostawiłam rodzine.
Moi rodzice żyją i tak sobie myślę,że jednak jest to taki wazny i jedyny dzień w roku i warto z nimi spędzić ten czas a z drugiej jak sobie pomyśle o łamaniu opłatkiem i życzenia i prezenty dla gromadki dzieci a my dalej w dwójkę przekręca mnie ...
Dużo siły Ozis na ten czas!
 
Tak jestem po prenatalnych już.
Lekarz mowi że raczej go nie było bo nie zrobił by transferu ewentualnie był malutki i się rozrosl od hormonów, zazwyczaj wysoki estrogen go powoduje co też dziwne bo ja na naturalnym cyklu jestem.
Mam takie ciche nadzieję, że się wyciszy trochę.
A u ciebie wszystko jak w zegarku widzę? :)
Estrofemu nie brałaś? Mi po nim mięśniak powiększył się z niecałych 2 cm do 3 cm. Aktualnie nic nie rośnie z czego bardzo się cieszę. Odstawiłam już prolutex. Czuję już ruchy malucha. Bardzo martwię się o zdrowie dziecka i zrobiłam sobie badanie DNA dziecka, czekam na wyniki. Niby te papy wyszły ok. jednak ciągle gdzieś mnie wysyłają na badania, teraz na echo serca płodu. Moja lekarka kazała jechać na to badanie aż do Warszawy do jakiegoś prof. Stwierdziła że u nas to badanie nie ma sensu.
Sol byle do porodu:)
 
Dziewczyny nie wiem czy widzialyscie info w grupie na fb ze dzis z nocy przez cc gosia321 urodzila Oliwke. Mala ma 960gram. Malgosia prosi o modlitwe. Pozwolilam sobie tu umiescic to informacje, mam nadzieje ze Gosia nie bedzie miala mi tego za zle...
 
Wiem kochana, że krwiaki się zdarzają, ale przy tak wczesnej ciąży jest duże ryzyko, że się po prostu pęcherzyk odklei. Krwiak jest przy ponad połowie obwodu pęcherzyka. Trzeba czekać. Gin nie był zbyt optymistycznie nastawiony, a on wali prosto z mostu.

No ale nic, mój błąd, nastawiłam się po super becie, że może być dobrze. Teraz mi skrzydła opadły, pozostaje czekanie. @annemarie ma rację, najgorzej spaść z wysoka. Przerabiałam to już 2 razy w tym roku, powinnam być mądrzejsza, no ale ten typ tak ma, nic nie poradzisz

@Dgd dziękuję za Twoje, serce, raz już.pomogło, może znów da radę ;)

Kto tam dziś betuje???
@Akatombo, @JoannaRak, @Kotuszek powodzenia!!!
Surykatko trzymam mocno kciuki zeby Twoj maluch przetrwal [emoji173][emoji173] a krwiak niech znika jak najpredzej. Nie miej wyrzutow ze sie cieszylas. Kazda z nas majac taka bete jak Ty Kochana, skakalaby z radosci do nieba. To normalna reakcja [emoji173][emoji173]
 
reklama
Wspaniale Anne!Rośnijcie zdrowo!
Jak wchodzę na forum nie mogę uwierzyć ile ostatnio przybyło ciąż :)
Coś niesamowitego i cudownego się dzieje!
Ja to od początku mówiłam,że to to forum przynosi szczęście :)
Wiedza Wasza i wsparcie jest nieocenione i o wiele większe niż u lekarzy!

Twoja szczerość tylko popłaca Anne.
Tak jest u lekarza bo ponoć ma cukrzyce-leczy się stale.
Zespół Turnera jak napisała ma we krwi obwodowej mozaicyzm 50/50 zarodki po PGS 4.1.1 ,drugi 4.2.2,trzeci badany zarodek trisomia 1 i 17 pary czyli nic wspólnego z turnerem.
Wg genetyk brak cech fenotypowych dla zespołu turnera.
Wzrost ma normalny i cykle owulacyjne regularne.
Tyle napisała.
Walczy biedna o dzieciątko jak my wszystkie.
Zal mi jej bo naprawde ma wszystko co mozliwe, a przynajmniej duzo za duzo. Potrzebuje czasu zeby to wszystko opanowac.
Ja mam tez Turnera, w mniej niz 10% moich komorek. Ja nie mam zadnych cech Turnera. Genetyk powiedzial ze jest minimalna szansa na to zeby to bylo powodem naszych niepowodzen.moj byly pan doktor za kazdym razem powtarzal ze to jest glownym powodem naszych nieudanych transferow. Do dzisiaj nie wiem co o tym myslec. Ciesz sie ze wzielismy KD przynajmniej , jesli bedzie dziewczynka albo i dwie zadna nie bedzie tego dziedziczyc.ciezkie to wszystko:(
 
Do góry