Kto po in vitro?

[chlopkers]

No mi tez nie. Ani cukru! Kase tylko potrafia brac!
Sama se wczoraj zbadalam.

Ja mialam zleconych cale mnostwo badan przed procedura (az moj gin sie smial, ze polowy nie trzeba by bylo robic, ale kliniki zawsze chca miec takie dupochrony) i nie sprawdzano mi poziomu wit. D. Sama ja badalam po przeczytaniu zbyt duzej ilosci inf w necie (teraz taka moda na ta witamine nastala, a ja niestety jestem na sugestie bardzo podatna [emoji6]).
Natomiast dopiero w ciazy, w drugim trymestrze gin wypisal mi skierowanie przy okazji ostatniej morfo wlasnie na wit. D. Zeby sprawdzic czy obecna dawka, ktora zazywam jest ok [emoji4]

 

[chlopkers]

U mnie to samo a kiedys tak kochalam swieta...te zyczenia co rok teraz sa nie do zniesienia...dodatkowo rok temu dokladnie 23 grudnia serduszko przestalo bic i wigilie do poludnia spedzilam w szpitalu...ehh

[emoji20] bardzo Ci wspolczuje [emoji20] nawet nie potragie sobie wyobrazic jakie to bylo dla Was trudne [emoji20]

 

[ilmenau]

Dziewczyny nie wiem czy widzialyscie info w grupie na fb ze dzis z nocy przez cc gosia321 urodzila Oliwke. Mala ma 960gram. Malgosia prosi o modlitwe. Pozwolilam sobie tu umiescic to informacje, mam nadzieje ze Gosia nie bedzie miala mi tego za zle...

O rety, nie jestem w grupie na FB, więc pierwsze słyszę. Trzymam mocne kciuki za Maleństwo i za naszą Gosie i oczywiście będę się modlić

 

[chlopkers]

Wyobrażam sobie jakie to musiało być ciężkie Masakra,ja to nie ogarniam momentami.
Anett pozostaje nam nadzieja ,że przyjdą takie święta,że będziemy też mieć brzuszki i nasze kruszynki!

Dziewczyny jakie leki na "lepsze"samopoczucie polecacie?Bez recepty i z receptą-nie ma znaczenia byle działało.
Nie ma co ukrywać dołek ,załamanie nerwowe i może depresja są z tej całej sytuacji.
Staram się poprawiać jakimiś rzeczami ale to na chwile tylko.

A probowalas terapii u psychologa? Ja chodzilam regularnie rowno rok czasu i bardzo mi pomogla [emoji4]

 

[sssurykatka]

Dziewczyny nie wiem czy widzialyscie info w grupie na fb ze dzis z nocy przez cc gosia321 urodzila Oliwke. Mala ma 960gram. Malgosia prosi o modlitwe. Pozwolilam sobie tu umiescic to informacje, mam nadzieje ze Gosia nie bedzie miala mi tego za zle...

Ojapier... wiadomo, co się stało?
Wysyłam modlitwę...

 

[chlopkers]

Estrofemu nie brałaś? Mi po nim mięśniak powiększył się z niecałych 2 cm do 3 cm. Aktualnie nic nie rośnie z czego bardzo się cieszę. Odstawiłam już prolutex. Czuję już ruchy malucha. Bardzo martwię się o zdrowie dziecka i zrobiłam sobie badanie DNA dziecka, czekam na wyniki. Niby te papy wyszły ok. jednak ciągle gdzieś mnie wysyłają na badania, teraz na echo serca płodu. Moja lekarka kazała jechać na to badanie aż do Warszawy do jakiegoś prof. Stwierdziła że u nas to badanie nie ma sensu.
Sol byle do porodu

Wszystko bedzie dobrze Motylku! Jestem tego pewna [emoji173] a dla wiekszej pewnosci trzymam mocno kciuki za zdrowko Twojego Maluszka [emoji110]

 

[chlopkers]

Dziewczyny nie wiem czy widzialyscie info w grupie na fb ze dzis z nocy przez cc gosia321 urodzila Oliwke. Mala ma 960gram. Malgosia prosi o modlitwe. Pozwolilam sobie tu umiescic to informacje, mam nadzieje ze Gosia nie bedzie miala mi tego za zle...

To teraz dziewczyny wszystkie nasze mysli i serca kierujemy w strone Oliwki [emoji173][emoji173][emoji173] niech to Malenstwo przetrwa i bedzie zdrowe [emoji173][emoji173]

 

[anett96]

Dziewczynki a na te sniadania bialkowo tluszczowe to co innego mozna zjesc niz jajko? Ciezko tak codziennie szamac jajko na sniadanie. Zreszta ja z porannych jajek przyswajam tylko jajko na miekko/twardo i omleta, czystego lub z platkami owsianymi i jakims owocem, po wszelkich jajecznicach mam rewolucje zoladkowa. Macie jakies pomysly? [emoji9]

Tez sie nad tym zastanawiam.

 

[AninuT]

Oliwko kochana trzymaj się dzielnie dla swoich Rodziców

 

[lafantynka]

Dziewczyny nie wiem czy widzialyscie info w grupie na fb ze dzis z nocy przez cc gosia321 urodzila Oliwke. Mala ma 960gram. Malgosia prosi o modlitwe. Pozwolilam sobie tu umiescic to informacje, mam nadzieje ze Gosia nie bedzie miala mi tego za zle...

Matyldo kochana!!! Łzy się do oczu cisną i w gardle ściska!! Myślami i sercem z maluszkiem! Musi być dobrze!!!!