reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ale są kraje ucywilizowane jak Francja Belgia Hiszpanią.....
Są to prawda i mimo ,ze nam się nie udaje mimo ze siedzimy w Belgii dziś jestem silniejsza JA
Dzięki grupie i wsparciu wiem ,ze musze dzialac bo mimo,ze mamy refundacje i nie płacimy takich kolosow jak w Polsce to przynajmniej ta kasę przeznaczam na wyjazdy do Pl i leczenia ,a podejście kolejne w Belgii a jak już się nie uda to startujemy w naszym ojczystym kraju
 
W Hiszpanii na refundacje czeka sie ok 2lat i potem dopiero zsczynasz badania i wszytsko. Ja podeszlam prywatnie i jak sie okazalo, to ze sie udalo wyklucza drugie podejscie z refundacja.

Moja znajoma ma dwojke pięknych dzieci. Invitro i nie czekała nic - jest Hiszpanka. Mówię tylko na podstawie opinii znajomych, których mam w tych krajach.
 
reklama
Witam, jestem nowa dlatego krótko napiszę o sobie. Obecnie mam skończone 28lat, od ponad 3 lat staram się zajść w ciążę. Do tej pory miałam hsg, mnóstwo badań hormonalnych, laparoskopię zwiadowcza z chromitubacją. Jedyne co znaleziono to endometriozę minimalną. U męża morfologia 1% i mała ruchliwość plemników. 3 razy podeszliśmy do iui. 2 razy przeszliśmy In Vitro. Po pierwszym ivf nie powstał żaden zarodek z 6 zapłodnionych komórek.
w drugim ivf pobrano 11 komórek, mieliśmy 3 zarodki. W lipcu miałam transfer dwóch 3-dniowych mrożakow. Nie udało się. Obecnie jestem 9dpt 5 dniowego mrozaczka. B-hcg dziś <0,2. Powiedzcie czy jest jeszcze jakąkolwiek szansa na ciaze? Przez jakieś 40 cykli starań NIGDY nie zaszłam w ciążę. Nie mamy już mrozaczkow. Jestem przerażona na myśl o trzecim podejściu do ivf. :(
Realnie patrząc na wynik bety to raczej nic z tego nie będzie :( Przykro mi.
 
Do góry