reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Kochana moje waleczne kobitki wynik odebrany 9dpt 3 dniowych bąbelków beta 109 ❤❤❤❤❤❤ dziekuję za wsparcie łapki i fluidy teraz czekamy na wizytę
@Kurcia @Ozis @Dgd @dżoasia @JoannaRak i reszta wspaniałych kobietek teraz wasza kolej i czekamy na dobre wieści ❤❤✊✊✊✊
Gratulacje, świetny wynik! ☺️☺️☺️
Ja w drodze na podgląd jajek, mam nadzieję, że coś urosło, oprócz tego mojego wysokiego estradiolu ;-)
 
reklama
Oczywiście ze można to nie szkodzi w żaden sposób jak pytałam mojego doktorka jak czesto moge to mówił co godzinę :laugh2:Kozystaj bo to piękny odgłos z brzucha puk pyk
Usg miałam 2x w miesiącu a od 33 tyg jak Panna nogi juz wystawiała ze chce wyjsc to co 2 dni usg +krew

Dziekuje kochana to mnie uspokoilas nie bede przesadzac, ale tez nie bede sie az yak przejmowac jak dotychczas, bo ja jak to wlaczam to roslownie na 10 sekund ;). Ale skoro lekarz ma taka opinie to najwazniejsze.[emoji173]️
 
Cześć dziewczyny. Czytam Was od dłuższego czasu i postanowiłam się w końcu przywitać i coś napisać. Staramy się z mężem o dziecko od ponad 3 lat, przeszłam już stymulacje CLO, letrozolem. Miałam robioną drożność jajowodów, histeroskopię, 3 nieudane iui i teraz stoimy przed decyzja o in vitro. Osobiście nie mamy nic do in vitro, ale boję się jak zareaguje na to moja mama z która pracuję więc muszę jej powiedzieć co planuję bo będą mi potrzebne dni wolne więc raczej tego nie ukryję. Jak to załatwić? Wasi bliscy wiedzą o in vitro czy zachowaliście to dla siebie?
Życzę każdej z Was i sobie pięknych ciąż i przede wszystkim nudnych.
Pozdrawiam :)
 
Cześć dziewczyny. Czytam Was od dłuższego czasu i postanowiłam się w końcu przywitać i coś napisać. Staramy się z mężem o dziecko od ponad 3 lat, przeszłam już stymulacje CLO, letrozolem. Miałam robioną drożność jajowodów, histeroskopię, 3 nieudane iui i teraz stoimy przed decyzja o in vitro. Osobiście nie mamy nic do in vitro, ale boję się jak zareaguje na to moja mama z która pracuję więc muszę jej powiedzieć co planuję bo będą mi potrzebne dni wolne więc raczej tego nie ukryję. Jak to załatwić? Wasi bliscy wiedzą o in vitro czy zachowaliście to dla siebie?
Życzę każdej z Was i sobie pięknych ciąż i przede wszystkim nudnych.
Pozdrawiam :)
Wolne dni napewno się przydadzą. Myślę że powinnaś porozmawiać o tym z mamą. Przyda się ktoś bliski kto będzie cię wspierał to jest naprawdę ważne. Ja podjęłam decyzję o in vitro schodząc z fotela ginekologicznego jak się okazało że mam niedrozne jajowody. Tego samego dnia byłam już zapisana na wizytę orzekajaca. Nie zapytałam się nawet męża o zdanie. Patrząc na to z perspektywy czasu byłam chyba jeszcze w szoku. U mnie wiedza i rodzice i teście. Bardzo nas wspierają i dużo o tym rozmawiamy.
 
Cześć dziewczyny. Czytam Was od dłuższego czasu i postanowiłam się w końcu przywitać i coś napisać. Staramy się z mężem o dziecko od ponad 3 lat, przeszłam już stymulacje CLO, letrozolem. Miałam robioną drożność jajowodów, histeroskopię, 3 nieudane iui i teraz stoimy przed decyzja o in vitro. Osobiście nie mamy nic do in vitro, ale boję się jak zareaguje na to moja mama z która pracuję więc muszę jej powiedzieć co planuję bo będą mi potrzebne dni wolne więc raczej tego nie ukryję. Jak to załatwić? Wasi bliscy wiedzą o in vitro czy zachowaliście to dla siebie?
Życzę każdej z Was i sobie pięknych ciąż i przede wszystkim nudnych.
Pozdrawiam :)
Cześć :) ja nie robiłam z tego tajemnicy i nie robie. Czasy się na szczęście zmieniają i nie spotkałam się z negatywną oceną. Nawet babcia która jest bardzo wierząca wspierała mnie a dziś Marceliną jest zachwycona.
 
Cześć dziewczyny. Czytam Was od dłuższego czasu i postanowiłam się w końcu przywitać i coś napisać. Staramy się z mężem o dziecko od ponad 3 lat, przeszłam już stymulacje CLO, letrozolem. Miałam robioną drożność jajowodów, histeroskopię, 3 nieudane iui i teraz stoimy przed decyzja o in vitro. Osobiście nie mamy nic do in vitro, ale boję się jak zareaguje na to moja mama z która pracuję więc muszę jej powiedzieć co planuję bo będą mi potrzebne dni wolne więc raczej tego nie ukryję. Jak to załatwić? Wasi bliscy wiedzą o in vitro czy zachowaliście to dla siebie?
Życzę każdej z Was i sobie pięknych ciąż i przede wszystkim nudnych.
Pozdrawiam :)
Wszystko zależy od twojego charakteru. Ja wolałam to załatwić sama, o in vitro nie wie nikt z rodziny ani znajomych. Wie tylko jedna koleżanka w realu bo sama też musi mieć in vitro. Nie wyobrażam sobie aby nasi rodzice wiedzieli kiedy mam transfer ani kiedy testuje itd. Właśnie zaczynam drugi trymestr ciąży i planujemy powiedzieć rodzinie na początku listopada. Relacje z rodzicami mamy dobre ale od lat mieszkamy sami i bardzo dbamy o swoją prywatność.
 
reklama
Do góry