Ja różyczki nie miałam, ale byłam szczepiona i pamiętam, że jak moi bracia byli chorzy to mnie oszczędziło
Przeciwciała po szczepionce mam piękne, nawet jedna babka immunolog to powiedziała.
Ozis - ja bym chyba kiry zrobiła. U mnie wszystko w miarę ok, ale w kirach pokopane i może to zaburzać implantację. Inna sprawa to to, że w poprzedniej klinice lekarz po 1cb od razu mi podawał accofil i implantacje były ok. Tylko, że ja ronię początkiem 6tc i na to się znowu szczepiłam limfocytami męża i potem miałam jeszcze jedną szczepionkę pullowaną czyli od dawcy. Teraz zmieniłam klinikę, więc dla siebie zrobiłam te kiry i Paśnik początkowo mi pisał, że nie są złe, ale jak zapytałam o ten accofil to powiedział, że może być u mnie pomocny.
Z cytomegalią nie pomogę