Onlyone,agapl - u mnie Kochane nudy na pudy )) a to dlatego,że niestety po ostatniej wizycie mam nakaz leżenia ://. Mam wewnętrzne rozwarcie ujścia szyjki a do tego zbyt często twardnieje mi brzuch. Czasem mam takie uczucie jakby mi ktoś worka z kamieniami dołożył. Poza tym jest ok )) Laurka kopie,kręci się,wierci.... piękna sprawa ) Powoli zaczynam przygotowywać się do wyprawki.
reklama
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Doniemika :-( bardzo mi przykro. Mocno przytulam i mam nadzieję, że następnym razem się uda.
Ja cały czas mam nadzieję, że poniedziałkowy test pokaże duży poziom hcg. Może tak na prawdę za wcześnie chcemy podglądać i dobijamy się tym? A może nie potrzebnie. Poznałam w novum dziewczynę, która miała kilka dni przede mną transfer. Też z ciekawości zrobiła test bHCG w 10 dpt i wyszło jej zero. Dzisiaj robiła samo HCG (jest 15 dpt) i okazało się że jednak jest w ciąży. Boże ja w to też wierzę. Czekam do tego poniedziałku z nadzieją.
Widzę, że dziki tłum będzie testował w poniedziałek Mam nadzieję, że same pozytywne wieści będą!!! Trzymam za Was wszystkie kciuki i ściskam. :-)
Ja cały czas mam nadzieję, że poniedziałkowy test pokaże duży poziom hcg. Może tak na prawdę za wcześnie chcemy podglądać i dobijamy się tym? A może nie potrzebnie. Poznałam w novum dziewczynę, która miała kilka dni przede mną transfer. Też z ciekawości zrobiła test bHCG w 10 dpt i wyszło jej zero. Dzisiaj robiła samo HCG (jest 15 dpt) i okazało się że jednak jest w ciąży. Boże ja w to też wierzę. Czekam do tego poniedziałku z nadzieją.
Widzę, że dziki tłum będzie testował w poniedziałek Mam nadzieję, że same pozytywne wieści będą!!! Trzymam za Was wszystkie kciuki i ściskam. :-)
Sylwia za Ciebie kciuki to już zaciśnięte mam od wczoraj będzie dobrze, tamta dziewczyna jest tego przykładem ... wiesz mi za pierwszym i drugim razem dr kazał powtarzać test 14 dpt, mimo,że 12 wyszło nic, więc coś w tym musi być,że tak późno trzeba testować, szukałam wtedy w necie potwierdzenia tego,że jednak komuś się udało, pamiętam,że znalazłam, więc
Dziewczyny testujace, ja tez radze wam poczekac nie robic testow za szybko, bo czasem zle wychodza, ja tez tak mialam, ze 10 dni po transferze zrobilam test i wyszedl negatywny, pol dnia przeplakalam a pozniej okazalo sie ze jednak jestem w ciazy, wiec cierpliwie czekajcie i odpoczywajcie. Ja niestety poronilam... Czekam na kolejny transfer...
Onlyone,agapl - u mnie Kochane nudy na pudy )) a to dlatego,że niestety po ostatniej wizycie mam nakaz leżenia ://. Mam wewnętrzne rozwarcie ujścia szyjki a do tego zbyt często twardnieje mi brzuch. Czasem mam takie uczucie jakby mi ktoś worka z kamieniami dołożył. Poza tym jest ok )) Laurka kopie,kręci się,wierci.... piękna sprawa ) Powoli zaczynam przygotowywać się do wyprawki.
Oj, to nieceikawie skoro musisz lezec. Laurka jest jednak najwazniejsza. Mozna sie dla niej polenic ;-) Zycze wytrwalosci. Czesem niestety ciaza wymaga od mamy szczegolnej uwagi i troski o maluszka. Sciskam mocno!!!
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Ahhh ta ciekawość, trochę nas gubi. Lepiej zawsze wykonać -później niż za wcześnie. Każda z nas to wie, ale i tak większość chce wiedzieć jak najwcześniej. Ta kobieca ciekawość. Mój mąż już ma nawet wymówkę na ten mój wynik - stwierdził, że na pewno albo się pomylili, albo za wcześnie, bo humorki i płacz mam rodem kobiety w ciąży .
Ale jedno co mnie pociesza, że mam dzieciaczki na zimowisku i to aż 8 Także nadzieja zawsze jest
Jedno co mnie dobija to novum - taka fabryka i mam pewne zastrzeżenia. Szkoda , że nie poczytałam o klinikach wcześniej i nie można zmienić teraz, bo bym zmieniła.
Ale jedno co mnie pociesza, że mam dzieciaczki na zimowisku i to aż 8 Także nadzieja zawsze jest
Jedno co mnie dobija to novum - taka fabryka i mam pewne zastrzeżenia. Szkoda , że nie poczytałam o klinikach wcześniej i nie można zmienić teraz, bo bym zmieniła.
reklama
Alegoria83
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2012
- Postów
- 96
No to Roxii i Sylwia za was też kciuki zaciśnięte za poniedziałkowe testowanie &&&&&&&&&& :-) To będzie dzień pełen wrażeń
U mnie to by już był 6 tydzień, wg moich obliczeń, jeśli wszystko jest dobrze. Kurcze cały czas się zamęczam pytaniami czy to możliwe, że mimo spadku bety 1,5 tyg temu nie miałam żadnych plamień, a brzuch już prawie nie boli. Czy progesteron może powstrzymywać ewentualne poronienie/plamienie aż tyle czasu?
U mnie to by już był 6 tydzień, wg moich obliczeń, jeśli wszystko jest dobrze. Kurcze cały czas się zamęczam pytaniami czy to możliwe, że mimo spadku bety 1,5 tyg temu nie miałam żadnych plamień, a brzuch już prawie nie boli. Czy progesteron może powstrzymywać ewentualne poronienie/plamienie aż tyle czasu?
Podziel się: