Ale mi się dzień do dupy zaczął Dostałam telefon z pracy, że kończy mi się umowa i będę miała przedłużona tylko do dnia porodu Wystraszylam się co dalej czy w ogóle dostanę macierzyński, jak to jest z wychowawczym... Coś tam się niby dowiedziałam. Ale może Wy mi tu możecie podpowiedzieć..? Miała któraś z Was taka sytuacje?
reklama
Szczescie1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2017
- Postów
- 2 055
A mój wcale się nie cieszył a myślę że był przerażony. Daj chłopu spokój, sama idź do psychologa. Naprawdę nie usprawiedliwiam braku zainteresowania bo sama nie pojmuje tego mechanizmu i nigdy tego nie rozumiem.
kochana terapia odpada nie mieszkamy w Polsce ,a on nie gada biegle i nie łapie tego szybkoMoj tez nie okazuje emocji, ale kiedys przy kolejnej porazce usiedlismy i porozmawialismy o emocjach, kto czego potrzebuje itp. Przy kazdym okresie przez ostatnie 3 lata byl placz z mojej strony, ale moj M. wiedzial, ze w tym dniu tylko wino, czekolada oraz musial mnie duzo przytulac, bo ja tego potrzebowalam. Sam z siebie pewnie by na to nie wpadl, ale ja mu powiedzialam o moich potrzebach. On z kolei nie chcial ode mnie pytan jak on sie z tym czuje, jak on sobie radzi dopoki sam nie bedzie chciał o tym opowiadac. Jak przystepowalismy do procedury to tez wiedzielismy, ze wiekszosc trudów ivf ja biore na siebie, natomiast on chcial pokazac mi wsparcie i byl ze mna na kazdej wizycie, kupowal leki, robil i robi zastrzyki. I mam wrazenie, ze to wszystko przez co przeszlismy nas zblizylo. Natomiast to wszystko wynika z tego, ze my od poczatku komunikowalismy swoje potrzeby.
Jesli czujesz, ze zwiazek sie wali to probuj go ratowac, pojdzcie na jakas terapie. Jak wam sie uda w tym podejsciu to przeciez problemy tak nagle nie znikna, wiec lepiej wyjasnic to wczesniej. Poza tym chyba wtedy tez podejdziesz bardziej zrelaksowana do calej procedury, bo nie bedzie cie meczyc to, że jeszcze masz problemy z M.
Mój nie bardzo mi pomoże z zastrzykami bo się boi ale zawsze jest gdy je robie
Po nie udanych podejściach zawsze jest ze mna ale teraz czuje ze coraz dalej on się boi i ja tez
Szczescie1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2017
- Postów
- 2 055
On nigdy nie gadał ja zawsze nawijam za dwóchMężczyźni trochę inaczej przeżywają wszystko - rozmawiajcie dużo, to jest najlepsze lekarstwo na wszystko... trzymam kciuki za Was kochana , za wszystkich troje...
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Spokojnie, ja nie czulam zadnych ruchow do 18+2, nastepnego dnia mialam USG i jeszcze zalilam sie lekarce ze nie czuje a ona mnie uspokajala ze to dlatego ze mam z przodu lozysko, ze troche pozniej poczuje i po 5 min jak tylko wlozyla wlozyla mi ten aparat i zaczela wiercic to zaczelam dostawac kopniaki i to calkiem mocne [emoji16] I od tamtej pory kilka razy dziennie [emoji847] Takze przyjdzie jeszcze i na Cb czas Ale zobaczysz jakie to dziwne a zarazem cudowne uczucie! Ja sie po prostu zakochalam i kocham ja z kazdym uderzenien coraz mocniej [emoji173] A Wy pewnie na nastepnym poznacie juz plec! [emoji847]
No mam nadzieje, bo tez juz sie nie moge doczekac
Margit2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2017
- Postów
- 1 961
O! kogo my tu mamy. Aniu co u ciebie?Super Kurczaczku! Piękny wynik. Ostatnio nie miałam czasu,żeby się udzielać i czytać Was regularnie,ale wchodziłam sprawdzać jak małe kurczątka się mają. Trzymam kciuki żeby to było ostatnie już podejście!
Umowę muszą ci przedłużyć do dnia porodu. Jeśli mieszkasz w pl to później już urząd pracy ci płaci coś koło 1000 nie chce cie wprowadzać w błąd ale tak to chyba jest. Nie wiem jak to jest za granicąAle mi się dzień do dupy zaczął Dostałam telefon z pracy, że kończy mi się umowa i będę miała przedłużona tylko do dnia porodu Wystraszylam się co dalej czy w ogóle dostanę macierzyński, jak to jest z wychowawczym... Coś tam się niby dowiedziałam. Ale może Wy mi tu możecie podpowiedzieć..? Miała któraś z Was taka sytuacje?
Mieszkam w Polsce. To o tym 1000 słyszałam, że to jest jakiś zasiłek. Ale też coś myślałam, że normalny macierzyński mi się należy, czyli 80%wypłaty podobno...Umowę muszą ci przedłużyć do dnia porodu. Jeśli mieszkasz w pl to później już urząd pracy ci płaci coś koło 1000 nie chce cie wprowadzać w błąd ale tak to chyba jest. Nie wiem jak to jest za granicą
lafantynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2018
- Postów
- 791
Przesłodki! Gratulacje dla rodziców i zdrówka dla synusia!!Hej dziewczyny w sobotę po ciężkim boju przyszedł na świat nasz synuś waga 3150g dł 53cm. Uczymy sobie radzić z rozszczepem wargi i podniebienia u maluszka. Powiem Wam, że jest super dzielny mamy już ulubiony smoczek do karmienia butelką bo niestety pierś odpada. W międzyczasie synuś trenuje odruch ssania na smoczku antykolkowym. Mama chociaż prawie nie sypia jest najszczęśliwsza na świecie. Warto walczyć o swoje marzenia. Każdej z Was życzę dużo wytrwałości w tej nierównej walce i za każdą z Was trzymam kciuki.
reklama
Dzieki dziewczyny za wszystkie kciuki i mile slowa. Oby jakos dotrzymac do soboty, a potem do bety, a potem 9 miesiecy
@Cassiah co u Ciebie?
@Vorreiavereunbimbo kochana jak leci ??
@Cassiah co u Ciebie?
@Vorreiavereunbimbo kochana jak leci ??
Podziel się: