reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak mi się jeszcze przypomniało, bo często są pytania co i jak po transferze, ze nam Pani embriolog powiedziała ze podobno sok z ananasa pozytywnie wpływa na implantację, dodała ze nie wie ile w tym prawdy, ale ze nie zaszkodzi spróbować. Tak wiec z przymróżeniem oka spróbowałam i się udało, nie wiem czy to zasługa ananasa :-) :) ale jak jesteście na tym etapie procedury to może a nóż ;)
@Ela86 a jak robiłaś soczek czy podjadałaś ananaska :-)
 
reklama
Ela , ja bym chetnie wypila ... konczy sie na checiach, bo jak zrobie to mnie od zapachu odrzuca, nie pilam od tygodnia , czuje sie jak na odwyku.
Podobno jedna dziennie jest dozwolona:)
Mam to samo annemarie. Nie mogę nawet jak mam ochotę to już nie daje rady wypić. Kawa i sałatki. Dwie najlepsze w moim jadłospisie rzeczy zupełnie odpadają...
 
Dziewczyny z pozytywna beta czy pijecie kawe i / lub czarna herbatę? Czy zielona/biała herbata są Ok? Zastanawiam się czy i w którym momencie powinno się całkiem zrezygnować? Póki co pije jedna mała kawkę z mlekiem, ale z lekkim wyrzutem sumienia - może niesłusznie?
Kawa słaba ok nawet niektórzy lekarze mowia że dwie można. Zieloną herbatę dwuch lekarzy mi zakazalo więc coś w tym jest. Czarna ograniczyć raczej ale jak wypijesz raz na jakiś czas nie zaszkodzi tyle że już wtedy bym pozostała przy jednej kawie bo herbata ma podobne dxialanie...
 
Cześć. Dziewczyny, jest tu ktoś kto był lub obecnie jest w Novum?Jakie wasze opinie? Ja za dwa tygodnie zaczynam, to ostatni raz....zdecydowałam się na Invicta i dr Lewandowski...ktoś? Coś??
 
Ostatnia edycja:
No dla nas to bylo oczywiste od poczatku, ze jesli bede rodzic sn, to M bedzie ze mna. I zeby byc wsparciem (oczywiscie nie medycznym, lecz od strony psychologicznej), dla kobiety sama swiadomosc obecnosci kogos bliskiego duzo daje. A druga sprawa tez zeby choc troche w tym wszystkim uczestniczyc, moc wspolnie przywitac nasze dziecko. Nasi dobrzy znajomi rodzili pod koniec grudnia 2017 rodzinnie i kolega pozniej opowiadal, ze cieszy sie ze to zobaczyl, bo wczesniej nie zdawal sobie w ogole sprawy ile kobieta musi wycierpiec. Podobno sam krzyczal do lekarzy, zeby robili cc kolezance, bo biedna tak cierpi (a wszystko przebiegalo szybko, bez problemu, bylo podane znieczulenie w trakcie i kolezanka sama chciala urodzic do konca sn [emoji6] ) no i teraz na kazdym kroku podkresla jaki jest z niej dumny itd itd.
A co do obrzydzenia do ciala kobiety po obejrzeniu porodu, przeciez facet nie stoi od strony krocza lecz glowy koboety. Zreszta my z M tez moze mamy troche inne podejscie, bo bylismy juz razem w tak roznych sytuacjach, ze porod rodzinny tylko moze wzmocnic nasza relacje. Opiekowalam sie M caly czas w trakcie chemioterapii, po obydwu operacjach (a blizny moszny czy brzucha od klatki piersiowej do wysokosci pecherza tez do malych nie naleza), on mna po usunieciu gruczolu bartholina itd.
Ale fajne jest to, ze kazda z nas ma mozliwosc wyboru. Jestesmy roznymi ludzmi i kazdy powinien postepowac zgodnie ze swoimi przekonaniami [emoji4]
Cudowne macie relacje i więź Kochana. Super. Cieszę się, że jeszcze się Wam one wzmocnią jak dzidzia się pojawi [emoji173]️
 
No i stało się. Nie wiem po co się ludziłam. Dzisiaj kreska na teście dużo dużo bledsza ledwo widoczna. Nie mam już nawet po co bety robić. Jestem tak załamana że już chyba rezygnuje całkowicie. Idę się zastrzelic
Normalnie daj mi adres a przyjadę i nakopie Ci w dupe!!!!!
Kreska na teście uzależniona jest od stężenia hcg w moczu. Z moczu porannego może być inaczej, z południowego inaczej...
Więc Kochana wyluzuj!!!! Beta tylko prawdę Ci powie
 
Motylku a bylas w jakims prywatnym szpitalu czy moze za granica?
Rodziłam w małym miasteczku, szpital otrzymał nagrodę " rodzić po ludzku". Sporo kobiet z mojego duzo większego miasta tam rodzi. W moim mieście o zzo kobiety mogą tylko pomarzyć a tam dawali bez problemu. Niestety teraz nie wiem jak tam jest, zmarł ordynator i mogło się wiele zmienić.
 
Tak mi się jeszcze przypomniało, bo często są pytania co i jak po transferze, ze nam Pani embriolog powiedziała ze podobno sok z ananasa pozytywnie wpływa na implantację, dodała ze nie wie ile w tym prawdy, ale ze nie zaszkodzi spróbować. Tak wiec z przymróżeniem oka spróbowałam i się udało, nie wiem czy to zasługa ananasa :-) :) ale jak jesteście na tym etapie procedury to może a nóż ;)
W styczniu/lutym byl tu mocno walkowany temat jakie produkty zywieniowe pomagaja na jajka/implantacje/zmniejszenie skurczy itd [emoji4] ale tyle tego bylo ze juz nic nie pamietam. Zreszta przy pierwszym podejsciu bardziej przezywalam wszystko, trzymalam sie tego, jadlam te wszystkie ananasy i tak byla lipa. Przy drugim bylam tak zajeta i mialam tyle spraw na glowie, ze sama nie wiem kiedy podskoczylam na transfer [emoji38] a sie udalo. Takze nie ma reguly
 
Dziękuję ;-) ale zaczynam się martwić bo wy wszyskie kobitki bierzecie leki p/zakrzepowe a mi lekarz nic takiego nie przepisał jutro bede z nim rozmawiała ;( @gosia321 a ty od którego d cyklu zaczęłaś brać leki pz
Beatka już dziewczyny Ci pewnie napisały ale heparyne włącza się po punkcji dopiero.. przed nawet nie wolno. Na pewno w rozpisce leków znajdzie się ona ;)
 
reklama
Ela , ja bym chetnie wypila ... konczy sie na checiach, bo jak zrobie to mnie od zapachu odrzuca, nie pilam od tygodnia , czuje sie jak na odwyku.
Podobno jedna dziennie jest dozwolona:)
Oj @annemarie to bliźniaki dają o sobie znać coś czytam.. :)
Więc beta pięknie rośnie, no a co za tym idzie maluszki ;) ;)
Oby siedziały tam jeszcze min 7miesiecy :*
 
Do góry