reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Szczescie1986 a moze odstawisz sobie na jakis czas forum? Skupisz sie na relacji z M, odbudowaniu tego co czujesz ze sie zaczyna sypac. A i glowa odpocznie od myslenia o in vitro, gdy nie bedziesz na biezaco czytac forum. Moze to dziwnie zabrzmi ale mi po lyzeczkowaniu w marcu duzo dalo jak sie na jakis czas odcielam, nabralam dystansu i sil do kolejnego starcia

mi tez to bardzo pomoglo, w sumie na 6 miesiecy kompletnie sie rozlaczylam. W pewnym momencie nawet wylaczylam notyfikacje z grupy fejsbukowej i powoli wrocilam do siebie!
Czasami wlasnie odejscie od tematu bardzo pomaga!
 
Mysle ze wynika to przede wszystkim z myslenia , ze in vitro sie zawsze udaje i to za pierwszym razem. Ktos to nie siedzi w temacie tak mysli... jak tez tak myslalam.zycie mnie skorygowalo.

mysle ze kazda z nas tak myslala, jak ja sie decydowalam to nie chcialam czekac 6 miesiecy na kolejke w Szwajcarii to dlatego pojechalam do Polski bo mowilam ze do tego czasu to juz bede w drugim trymestrze ... a tu juz 4 lata mija a ja nadal probuje :(
 
reklama
Ja nawet nie mogę sobie wyobrazić jak ty kochana dajesz rade z tym? Z tego co pamietam to już masz jedno szczęście chyba ze coś mi znowu się pokićkało ... ja już 7 razy i psycha siada ,a jestem mega silna uwierz mi ... całe zycie mam pod gorke w życiu osobistym i rodzinnym zawsze ciągnę ten krzyż na barkach a teraz myślałam ,ze chociaz w tym cierpieć nie będę
Czasem przychodzą mi do głowy myśli ze jakbym oczy zamknęła całkiem to może i lepiej będzie ... wiem ze to co pisze to nie to ze dziś mi nie wyszło mi ogólnie w zycie nic nie wychodzi
@Szczescie1986 - proszę nie pisz " oczy zamknąć całkiem to może i będzie lepiej" ile mlodych ludzi chce żyć, a nie może bo chorują !!! wczoraj byłam na pogrzebie mlodego 16 lat chłopca - białaczka w 3 tyg go zabrała.
Kochana masz dla kogo żyć !!!!
 
Do góry