Też o tym myślę żeby do 15 zwiększyć ale kurna bez zgody lekarza to troche słaboJa tak was podczytuje i widze ,ze lama ma dylemat czy zwiększyć dawkę czy zostać przy tej 10? Jestem tez ciekawa czy zaszkodzi i co to wogole daje bo ja tez jestem na dawcę 10 i co byłoby żebym zwiększyła Np do 15?zaraz transfer a wiadomo każdy chce miec większe te szanse w tym dniu
reklama
Szczescie1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2017
- Postów
- 2 055
Zaraz nam tutaj pomogą dziewczynyTeż o tym myślę żeby do 15 zwiększyć ale kurna bez zgody lekarza to troche słabo
Dodam ze ja jestem już na encortonie równo 7 dni w dawcę 10, a ty?
Ja jestem na encortonie od prawie miesiąca. Miałam mieć transfer w zeszłym cyklu ale został odwołany.Zaraz nam tutaj pomogą dziewczyny
Dodam ze ja jestem już na encortonie równo 7 dni w dawcę 10, a ty?
Też w dawce 10mg.
Szczescie1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2017
- Postów
- 2 055
Ja tez miałam miec transfer ,ale wszystko odwołane zostało i encortonu nie brałam tak mi Pasnik napisał i od tego cyklu od 6dc miałam go braćJa jestem na encortonie od prawie miesiąca. Miałam mieć transfer w zeszłym cyklu ale został odwołany.
Też w dawce 10mg.
Mi transfer odwołali dzień przed [emoji20]Encorton zaczęłam brać od 4 sierpnia w dawce 5mg po konsultacji w klinice i u paśnika a od 11 sierpnia jestem na dawce 10mgJa tez miałam miec transfer ,ale wszystko odwołane zostało i encortonu nie brałam tak mi Pasnik napisał i od tego cyklu od 6dc miałam go brać
A Estrofem mozna od tak pominac?Progesteron nie zaszkodzi ale Estrofemu bym nie brała. Zawsze można jedną luteinę więcej sobie zapakować.
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Estrofem mnie przerazał bo jest zakazany w ciąży. Jeśli jesteś po transferze to mi dla porównania po pozytywnej becie kazali odstawić i już 11 dni po transferze poszedł w odstawkę. Myślę że w trzy godziny lek już w większości się wchłonął. Zawsze też możesz do kliniki zadzwonić ale naprawdę nic się nie stanie i nie będą kazali uzupełniać jeszcze raz.A Estrofem mozna od tak pominac?
Agniecha1508
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2018
- Postów
- 1 267
Witam Panie.. Muszę i chcę Was nadrobić w czytaniu. Ale już teraz cieszę sie i smutam z Wami.
mój Mochikanin ostatni od wczoraj się nie podzielił dalej - ale też jeszcze nie obumarł.
Dziewczynki taka mnie naszła dziś myśl - zarodek sie zatrzymał w podziale ale jeszcze nie obumarł. Moze sie podzielić do jutra , albo nie i dalej nie obumrze. Jutro 5 doba - moj dylemat - czy oni podadzą mi go ? wiedząc , ze i tak nici z tego ? nie padł - ale i się nie podzielił - czyli jest wadliwy.
Mówię do męża to juz wyższy poziom etyki. Choć uczciwie piszę - jak podnie i nie będzie transferu szybciej sie podniose psychicznie , niż gdyby znów beta była "0". Szkoda tylko mojego bólu - jeszcze mnie podbrzusze i jajniki napierniczają- aż ciężko oddychać. Eeehhh my to mamy " fanie" quwa.
mój Mochikanin ostatni od wczoraj się nie podzielił dalej - ale też jeszcze nie obumarł.
Dziewczynki taka mnie naszła dziś myśl - zarodek sie zatrzymał w podziale ale jeszcze nie obumarł. Moze sie podzielić do jutra , albo nie i dalej nie obumrze. Jutro 5 doba - moj dylemat - czy oni podadzą mi go ? wiedząc , ze i tak nici z tego ? nie padł - ale i się nie podzielił - czyli jest wadliwy.
Mówię do męża to juz wyższy poziom etyki. Choć uczciwie piszę - jak podnie i nie będzie transferu szybciej sie podniose psychicznie , niż gdyby znów beta była "0". Szkoda tylko mojego bólu - jeszcze mnie podbrzusze i jajniki napierniczają- aż ciężko oddychać. Eeehhh my to mamy " fanie" quwa.
redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 097
Na pewno nie będą chcieli zrobić Ci krzywdy kochana... im też zależy na sukcesie... oby wszystko było dobrze...Witam Panie.. Muszę i chcę Was nadrobić w czytaniu. Ale już teraz cieszę sie i smutam z Wami.
mój Mochikanin ostatni od wczoraj się nie podzielił dalej - ale też jeszcze nie obumarł.
Dziewczynki taka mnie naszła dziś myśl - zarodek sie zatrzymał w podziale ale jeszcze nie obumarł. Moze sie podzielić do jutra , albo nie i dalej nie obumrze. Jutro 5 doba - moj dylemat - czy oni podadzą mi go ? wiedząc , ze i tak nici z tego ? nie padł - ale i się nie podzielił - czyli jest wadliwy.
Mówię do męża to juz wyższy poziom etyki. Choć uczciwie piszę - jak podnie i nie będzie transferu szybciej sie podniose psychicznie , niż gdyby znów beta była "0". Szkoda tylko mojego bólu - jeszcze mnie podbrzusze i jajniki napierniczają- aż ciężko oddychać. Eeehhh my to mamy " fanie" quwa.
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Napiszę ci prawdziwą historię. Znam dziewczynę której zarodki były słabe w piątej dobie, wręcz stwierdzili że mają wady były wszystkie murole i klinika poda jeden zarodek. Podali, reszta padła a ciąża jest z tego jednego. Beta piękna. Ta historia utwierdziła mnie w przekonaniu że zarodkom najlepiej u siebie a nie na szkle.Witam Panie.. Muszę i chcę Was nadrobić w czytaniu. Ale już teraz cieszę sie i smutam z Wami.
mój Mochikanin ostatni od wczoraj się nie podzielił dalej - ale też jeszcze nie obumarł.
Dziewczynki taka mnie naszła dziś myśl - zarodek sie zatrzymał w podziale ale jeszcze nie obumarł. Moze sie podzielić do jutra , albo nie i dalej nie obumrze. Jutro 5 doba - moj dylemat - czy oni podadzą mi go ? wiedząc , ze i tak nici z tego ? nie padł - ale i się nie podzielił - czyli jest wadliwy.
Mówię do męża to juz wyższy poziom etyki. Choć uczciwie piszę - jak podnie i nie będzie transferu szybciej sie podniose psychicznie , niż gdyby znów beta była "0". Szkoda tylko mojego bólu - jeszcze mnie podbrzusze i jajniki napierniczają- aż ciężko oddychać. Eeehhh my to mamy " fanie" quwa.
Ostatnia edycja:
Podziel się: