reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie narzekamy:);) bardziej martwi mnie ze sam poród. Chociaż jeszcze nie rozmawiałam z mężem. Może po prostu w prywatnej klinice. No nie wiem już sama. Ale ubezpieczenie jakieś by się przydało.
A nie możesz iść po prostu do urzędu pracy i się zapisać i od nich będziesz miała ubezpieczenie jako bezrobotna ;) i wtedy możesz w szpitalu normalnie rodzic nie trzeba prywatnie
 
A jak jest ciąża biochemicznych czy bezzarodkowa to wtedy szpital? Z 4.2 na 6.8 dzień po dniu to chyba za mały przyrost co?
No co Ty jaki szpital. Do szpitala to daleko. Zrób juto betę. I jak nie urośnie wystarczająco to lekarz Co oddstawi leki. I dostaniesz normalnie @ i się oczyscisz a na następny miesiąc możesz podchodzic znowu do transferu. I często te transfery po bio chem są udane.
Ale nie martw się. Jeszcze nic nie wiadomo. Beta może się jutro rozkreci. Trzymam kciuki.
 
Masakra nie wiem kiedy was nadrobie okazało się że zalewamy sąsiadke myśleliśmy że to nic a teraz okazuje się że to nic to początek masakry pół łazienki trzeba rozwalalc bo lojty które robiły hydraulik źle pozgrzewali rurki i teraz jedna po drugiej puszcza
łazienka 3,5
Roku po remoncie nosz ku**** [emoji852]️ tego mi teraz jescze brakuje do szczęścia [emoji849]

W takich momentach cieszę się, że sami ze starym zrobiliśmy remont. Wiem ze mam dobrze zgrzany rury i takie tam. W dzisiejszych czasach nie ma fachowców, bo wszyscy wyjechali, a Z tych co zostali to może połowa się nadaje.
Masz namiary na tych partaczy? Ściągaj ich niech naprawiają na swój koszt.
 
Kobietki , dzwoniła Pani embriolog moj ostatni Mochikanin ( czytaj zarodek ) walczy ma 6 komórek czy jakoś tak w 3 dobie. Nie cieszyć się i czekać na telefon. Tak mie dziś na przemyślenia naszlo - bo moj mąż czasami zachowuję się jakby jeszcze nie zlazł z drzewa , a cywilizacja go przerasta ( ale i tak go kocham ) - więc może po tatusiu poprostu później zatrybi - hymmm no to czekam
 
W takich momentach cieszę się, że sami ze starym zrobiliśmy remont. Wiem ze mam dobrze zgrzany rury i takie tam. W dzisiejszych czasach nie ma fachowców, bo wszyscy wyjechali, a Z tych co zostali to może połowa się nadaje.
Masz namiary na tych partaczy? Ściągaj ich niech naprawiają na swój koszt.
Problem w tym że to mój wujo mojej mamy szwagier z kolegą, boję się już ich chyba brać nawet na poprawkę żeby mi nie spierdzielili i za niedługo znów żebym powtórki nie miała, raz już mieliśmy taka sytuacje niedługo po wprowadzeniu się i wtedy poprawili ale co z tego [emoji26] wolę chyba już komuś sprawdzonemu zapłacić i niech zrobi jak należy
 
reklama
Dziewczyny jutro mam wizytę po nieudanym transferze. Dostalam już okres. Jutro jest 3 dzień cyklu. Teraz mam nadzieję że zaczniemy symulacje i punkcja. Potem prawdopodobnie jak ostatnio hiperka, plotek kolejny cykl pewnie jeszcze będzie wszystko schodzić, więc pewnie transfer będzie dopiero w listopadzie. Te czekanie jest najgorsze. Trochę się denerwuję.
 
Do góry