gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
[emoji33] [emoji33] [emoji33]Najlepsza w Polsce. No.vum.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
[emoji33] [emoji33] [emoji33]Najlepsza w Polsce. No.vum.
Oooo bardzo dobry pomysl popieram jakas darmowa procedurka do transferu embrioglu albo ah na koszt pani doktor [emoji122][emoji122][emoji122]To bardzo przykre i dopiero takie rzeczy pokazują jak czasem jesteśmy przedmiotowo traktowane... Czy usłyszałaś jakikolwiek tłumaczenie? Mnie po przegryzieniu tej niesprawiedliwości i przykrości zaczęłaby chodzić myśl o jakimś zadośćuczynieniu np. embrioglue za free.. Za błędy się płaci a dla nich o i tak nie za duża "kara".
???[emoji44][emoji44][emoji44] no to mysle, ze przydalaby sie jakas pisemna skarga do szefa na ta pania dr. Pomijajac kwestie Twojego nastawienia psychicznego, przeciez Ty juz bierzesz leki!!!Najlepsza w Polsce. No.vum.
To jak ona cie przygotowala ilu dniowe masz zarodki skoro za dlugo jestes na progesteronie. No tego bym naprawde nie popuscila. Dobrze ze sie w pore ocknela no z drugiej strony zmarnowalaby ci zarodki gdyby nie pomyslala rychlo w czasJa byłam w takim stresie że nawet nie docierało co dokładnie ona do mnie mówiła. Wspominała też coś o wieku zarodków i że biorę już progesteron za długo i że wiek zarodków jest za mały do ilości dni na progesteronie i nie mogą mi zrobić transferu w tym cyklu.
Barburka ma racje. Ale uderzaj do Lewego z ta sprawa. No przeciez nie ma takiej opcji, zeby zapomnieli o transferze, no nie ma opcji..To bardzo przykre i dopiero takie rzeczy pokazują jak czasem jesteśmy przedmiotowo traktowane... Czy usłyszałaś jakikolwiek tłumaczenie? Mnie po przegryzieniu tej niesprawiedliwości i przykrości zaczęłaby chodzić myśl o jakimś zadośćuczynieniu np. embrioglue za free.. Za błędy się płaci a dla nich o i tak nie za duża "kara".
Jutro miałam mieć transfer. Niestety moja pani dr nie poinformowała laboratorium kiedy mają rozmrozić zarodki. Transfer został odwołany. Siedzę i ryczę. Mam już dość. Tyle staran, badań leków zabiegów. Wszystko żeby przygotować się do tego podejścia na 100% a tu takie coś. Nie dociera to do mnie i nie rozumiem jak ona mogła popełnic taki błąd.
Tak, muszę to przemyśleć i podejść do tego na chłodno co mam zrobić w tej sytuacji. Póki co jestem w za dużym stresie żeby racjonalnie myśleć. Leki mam odstawić w czwartek. Miesiączkę powinnam dostać w niedziele i w piątek za tydz kolejna wizyta.???[emoji44][emoji44][emoji44] no to mysle, ze przydalaby sie jakas pisemna skarga do szefa na ta pania dr. Pomijajac kwestie Twojego nastawienia psychicznego, przeciez Ty juz bierzesz leki!!!
To chociaz dobrze ze sama reflektuje swoj blad. Co nie zmienia faktu ze narazila cie na stres i stracila twoje zaufanieNie tłumaczyła się tylko mnie przeprosiła i przyznała że to jej błąd. Powiedziała że kolejne wizyty będę miała za darmo i że może dostanę zniżkę do transferu. Ale szczerze to dla mnie żadne zadośćuczynienie. Jest mi po prostu bardzo bardzo przykro. Jeszcze jestem w pracy a łzy mi lecą ciurkiem.
Zamrożone są w drugiej dobie a progesteron biorę od piątku czyli już od 3 dni.To jak ona cie przygotowala ilu dniowe masz zarodki skoro za dlugo jestes na progesteronie. No tego bym naprawde nie popuscila. Dobrze ze sie w pore ocknela no z drugiej strony zmarnowalaby ci zarodki gdyby nie pomyslala rychlo w czas
Wrrr [emoji35] [emoji35] [emoji36]
Bardzo Ci wspolczuje tego co przezywasz[emoji20][emoji20] jak sie nazywa ta pani dr?Nie tłumaczyła się tylko mnie przeprosiła i przyznała że to jej błąd. Powiedziała że kolejne wizyty będę miała za darmo i że może dostanę zniżkę do transferu. Ale szczerze to dla mnie żadne zadośćuczynienie. Jest mi po prostu bardzo bardzo przykro. Jeszcze jestem w pracy a łzy mi lecą ciurkiem.