reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Możesz napisać coś więcej? Czy mimo pustego jaja przyrost bety był prawidłowy i czy było widac pęcherzyk ciążowy na usg??
Caly czas byl pecherzyk, ale pusty. Przyrost byl do bety ok 200, pozniej zwolnil, znowu prawidlowy i wciaz za niski.. az do dnia zabiegu. Ale przyklad Pauliny pokazuje ze nawet slabiutko przyrastajaca beta moze dac zdrowa ciaze, nie musi sie konczyc tak jak u mnie.
@lafantynka przypomnij mi prosze jakie Ty masz przyrosty?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Doktor podejrzewa ciążę pozamaciczną. Może chyba jeszcze przy pustym jaju wzrastać,no ale u mnie nic nie widać na usg,więc nie wiem czy to może być też to puste jajo czy nie. :/ Z tego co kojarze chyba @chlopkers tak rosła beta przy pustym jaju. Już sama nie wiem czy gorsza była beta 0 czy te przeprawy teraz. A Ty jak się czujesz?
Nawet nie wiesz jak mi przykro. Ale jak pozamaciczna to tak jak w czarnym humorze też dobry znak. Z reguły później dziewczyną udawały się ciąże wewnątrzmaciczne. Trzymaj siè Aniu, nie rozumiem po co to wszystko musimy przechodzić, jakby niepłodność to było mało. Surykatka ostatnio przez to przechodziła. Kiedy masz kolejnà wizytę?
 
Ja właśnie wyjątkowo źle przez to przeszłam. Może dlatego,że wydawało mi się,że jak test jest pozytywny,to już musi być dobrze. Powiedzieliśmy rodzicom, ja nastawiłam się,że po wakacjach nie wracam do pracy, siostra mi wyznała,że u mamy zostawiła mi ubranka po córeczce. Mega radość,a po tygodniu największy dół w moim życiu. Ale na szczęście już jest o wiele lepiej. Do pracy chodzę normalnie,nie chciałam być na L4,bo już całkiem by mnie to załamało. Cieszę się,że dobrze zareagowałaś. To teraz obie się resetujemy i za chwilę walczymy dalej :*
Wiesz mi może łatwiej bo nikomu nie mówiłam. Nikt nie zadaje pytań. Niepłodność opłakałam po laparoskopii, wtedy zdałam sobie sprawę że to już koniec. Matko jak ja tam ryczałam, chcieli psychologa wzywać.
Powoli wracam do planów zawodowych, przez dwa lata wszystko w zawieszeniu. Tak nie można. Mam fajnego synka, który mnie potrzebuje radosnej a nie wiecznie zamyślonej. No wczoraj poszłam na samotny spacer i nie mogłam spać. Jutro jedziemy nad jezioro, przecież nie mogę zamknąć się w domu. Jestem już prawie z tym wszystkim pogodzona. Chcę jednak dać sobie szansę i zaliczę pewnie jeszcze jedną stymulację.
Nie wiem ile masz lat, in vitro się udaje tylko trzeba czasu i niemałych środków finansowych. Jeszcze gdzieś czytałam że ciąża po transferze to zawsze dobry znak na kolejną już prawidłową.
 
Gdzie takie zestawy można kupić?
To czym się różni dha od dhea?
@tina35
DHA - kwas należący do grupy kwasów tłuszczowych Omega 3 , a DHEA - to hormon plciowy , ktory stymuluje produkcję testosteronu i estrogenow - ale zanim zacznie sie go stosować nalezy sprawdzić jego poziom - bo mozna se bidy narobić
 
Ostatnia edycja:
Dlaczwgo nie mozna sie poruszac? Ja po wstrzyknieciu po sali lazilam, siedzialam, lezalam. Mowis z wlasnego doswiadczenia Justin??
Koleżanka mi opowiadała jak to u niej wyglądało. Jak rodziła w prywatnej klinice to było super, a z drugą ciążą poszła do szpitala i tak się wkłuli, że nie miała czucia w nogach i musiała leżeć. A była położną w tym szpitalu i mimo to takie akcje.
 
Koleżanka mi opowiadała jak to u niej wyglądało. Jak rodziła w prywatnej klinice to było super, a z drugą ciążą poszła do szpitala i tak się wkłuli, że nie miała czucia w nogach i musiała leżeć. A była położną w tym szpitalu i mimo to takie akcje.
Jasne, ze mozna sie ruszac. Ruszasz normalnie nogami i wogole, tylko ciezsze sa. Mi wstawac nie wolno bylo, ale dlatego, ze bylam caly czas do ktg podpieta. Po cc mnie zszyli i 5min pozniej sama sie "przenioslam" ze stolu operacyjnego na lozko, nie potrzebowalam pomocy. Pol godziny pozniej normalnie na pol siedzaco przystawialam corke do piersi.
 
Koleżanka mi opowiadała jak to u niej wyglądało. Jak rodziła w prywatnej klinice to było super, a z drugą ciążą poszła do szpitala i tak się wkłuli, że nie miała czucia w nogach i musiała leżeć. A była położną w tym szpitalu i mimo to takie akcje.
Wszystko ok, tylko to jest kwestia zlego wklucia, musi byc mega dobry anestezjolog i kregoslup bez powaznych wad. Znieczulenie ni czemu nie winne. :)
 
Jasne, ze mozna sie ruszac. Ruszasz normalnie nogami i wogole, tylko ciezsze sa. Mi wstawac nie wolno bylo, ale dlatego, ze bylam caly czas do ktg podpieta. Po cc mnie zszyli i 5min pozniej sama sie "przenioslam" ze stolu operacyjnego na lozko, nie potrzebowalam pomocy. Pol godziny pozniej normalnie na pol siedzaco przystawialam corke do piersi.
Ta koleżanka mi to tłumaczyła tak, że tam są dwie żyłki: cieńsza odpowiedzialna za odczuwanie bólu i grubsza, w którą jak się anestezjolog niechcący wbije to odcina całkiem. Nie czujesz nie tylko bólu ale całkiem tracisz czucie i się nie ruszysz.
 
reklama
Wszystko ok, tylko to jest kwestia zlego wklucia, musi byc mega dobry anestezjolog i kregoslup bez powaznych wad. Znieczulenie ni czemu nie winne. :)

No właśnie, a w Pl taki deficyt anestezjologów, że biorą każdego, nie ważne czy dobry czy nie. A u mnie kręgosłup pokrzywiony+wada wrodzona to zwiększa szanse na złe wkłucie. Cholera, już byłam nastawiona na ból a przez Was znowu mam mętlik, że może by tak jednak humanitarnie:D
 
Do góry