Kto po in vitro?

[Never give up]

Kochane mamy się dobrze❤ waze 3900 i mam 59 cm❤ zdjęcie wrzucę wieczór

Cudownie ❤❤❤❤❤

 

[motylek24]

Co do samego Lewego wiem tyle, że jest oblegany i wizyta do niego przynajmniej 2 miesiące, więc zapisuj się teraz.
Co do samego Novum jestem zadowolona. Maja dobre laboratorium embriologiczne. Akceptują wyniki z zewnątrz. Mają konsultacje telefoniczne. Są też dość drodzy, no i u nich nie ma in vitro bez szeregu badań wstępnych, w tym wirusologii i genetyki. Więc nie wiem czy Ci to podpasuje i czy dadzą się ugadać. Są zachowawczy i chcą ograniczyć ilość pozwów.

Nie chcę badań genetycznych, ja zastanawiam się nad stymulacja czy to ma sens. Mam dużo jajek ale albo jakość skopana albo laboratorium mojej obecnej kliniki jest takie sobie. Zadzwonię do nich jak tylko zacznie mi się normalny cykl. Wszystkie badania wirusologiczne mam zrobione to musi mieć każdy kto ma leki refundowane. Kriotypy jak bym chciała to też mogę załatwić ale to mi nic nie daje, genów nie naprawię. Poproszę zachowawczo mojego lekarza o skierowanie do genetyka i zapisze się jakby bardzo się upierał. Chętnie zrobię u nich posiewy bo u nas w mieście kaplica.

 

[Akatombo]

Dziewczyny, są dwa zarodki z
Nie wiem jak ja w tej pracy dzisiaj wysiedze bo nie umiem sie na niczym skupic z tej radosci

Gratulacje, będą bliźniaki

 

[annemarie]

Dziewczyny a jakieś minusy są? Bo ja sporo złego się nasłuchałam o zzo. Np że potem czesto są problemy z bólem kręgosłupa, że poród się bardzoooo wydłuża i często kończy cc, że niektórzy nie umieją się wbić i zamiast tylko przeciwbólowo, odcinają od pasa w dół. Wiem że mogą tak straszyć żeby zniechęcić, bo pl szpitale są zzo na nie, dlatego ciekawi mnie jak jest naprawdę.

Iskra,
ja wyladowalam w szpitalu o 22 godz, o 24 dali mi pierwsze znieczulecie, bo rozwarcie nie moze byc zbyt duze, potem niestety juz nie dziala (to trzeba uchwycic ) potem mialam 3 godziny spokoju,jak zaczelo puszczac wstrzykneli mi jeszcze raz. Jedyne co pamietam negatywnego to brak czucia w nogach chociaz moglam nimi normalnie poruszac,o 5 zaczely sie bole pare o 5.20 godz urodzilam synka z waga 4,500 kg. Te 20 min dosyc mi w kosc daly. Nast razem(jesli bedzie) tez biore. Mialam czas na krotki sen, odprezenie i zebranie sil na koncowke.Nic mi nie bylo.Jasne ze wbicie igly jest nie przyjemne,ale dla mnie byl wazniejszy taki porod niz zwijanie sie z bolu.

 

[lafantynka]

Dziewczyny, są dwa zarodki z
Nie wiem jak ja w tej pracy dzisiaj wysiedze bo nie umiem sie na niczym skupic z tej radosci

Oooo ale cudnie!!!

 

[lafantynka]

Kochane mamy się dobrze❤ waze 3900 i mam 59 cm❤ zdjęcie wrzucę wieczór

Fantastyczna wiadomość! Gratulacje!!

 

[motylek24]

Iskra,
ja wyladowalam w szpitalu o 22 godz, o 24 dali mi pierwsze znieczulecie, bo rozwarcie nie moze byc zbyt duze, potem niestety juz nie dziala (to trzeba uchwycic ) potem mialam 3 godziny spokoju,jak zaczelo puszczac wstrzykneli mi jeszcze raz. Jedyne co pamietam negatywnego to brak czucia w nogach chociaz moglam nimi normalnie poruszac,o 5 zaczely sie bole pare o 5.20 godz urodzilam synka z waga 4,500 kg. Te 20 min dosyc mi w kosc daly. Nast razem(jesli bedzie) tez biore. Mialam czas na krotki sen, odprezenie i zebranie sil na koncowke.Nic mi nie bylo.Jasne ze wbicie igly jest nie przyjemne,ale dla mnie byl wazniejszy taki porod niz zwijanie sie z bolu.

Zoo u mnie nie zniosło bólu no może nieco przy partych. Ponadto poród wydłużył się, tak mi powiedziała położna. Dostałam je przy rozwarciu 7 cm więc mogę napisać, zniesienie bólu takie sobie. Igła przy tym bólu to pikuś.

 

[nieagatka]

Dziewczyny a jakieś minusy są? Bo ja sporo złego się nasłuchałam o zzo. Np że potem czesto są problemy z bólem kręgosłupa, że poród się bardzoooo wydłuża i często kończy cc, że niektórzy nie umieją się wbić i zamiast tylko przeciwbólowo, odcinają od pasa w dół. Wiem że mogą tak straszyć żeby zniechęcić, bo pl szpitale są zzo na nie, dlatego ciekawi mnie jak jest naprawdę.

U mnie przed podaniem zzo akcja sie wogole nie rozkrecala, rozwarcie nie postepowalo. Po podaniu w poltorej godziny zrobilo sie z 3cm 10cm. Samego wklucia wogole nie czulam, efekt jest prawie natychmiastowy, ulga niesamowita. U mnie efektow ubocznych nie bylo.

 

[annemarie]

Zoo u mnie nie zniosło bólu no może nieco przy partych. Ponadto poród wydłużył się, tak mi powiedziała położna. Dostałam je przy rozwarciu 7 cm więc mogę napisać, zniesienie bólu takie sobie. Igła przy tym bólu to pikuś.

mi anestezjolog mowil ze max rozwarcie 4 cm potem juz nie dziala ,tzn dziala ale nie tak jak powinno.
Kazda ma inne doswiadczenia.

 

[tina35]

W zasadzie to nie wiadomo dlaczego mam taka niska rezerwę (0,5) no i bardzo słabo odpowiadałam na stymulację. Jeden jajnik wogole nie odpowiedział. Miałam 4 komórki z jednego jajnika. Z czego 3 się zaplodnily. Ja miałam wcześniej 3 stymulację z czego z jeden nawet nie było transferu bo jajka były puste. Dwa kolejne transfery nieudane. Zero mrozakow. Ostatnia stymulacja novum. Nawet miałam dwa mrozaczki!! Z tym ze 3 pierwsze transfery były z moimi pierwszym mężem, u którego niby wszystko ok ale ciazy brak! A teraz ten transfer był z moim drugim mężem, który ma już dwie córeczki z poprzedniego z wiązki. I wynik wszystkie lux! Wiec mysle ze to tez ma znaczenie!

Ja mimo ,że mam wyższe Amh tak samo jak Ty słabo odpowiadam na bardzo silną stymulację i jajek przy pierwszym miałam 3 z czego została jedna blastka a przy drugim miałam 5 i też została jedna blastka.
Oba transfery nieudane.