gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Hehe ja mowie o przegryzkach a nie o namietnym jedzeniu. A nawet gdyby kochana to i tak waga bedziemy sie przejmowac po porodzieTak będę robiła i na porodówce z 120 hehehe będę ważyła
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hehe ja mowie o przegryzkach a nie o namietnym jedzeniu. A nawet gdyby kochana to i tak waga bedziemy sie przejmowac po porodzieTak będę robiła i na porodówce z 120 hehehe będę ważyła
Nie mam adresu@lafantynka kochana i jak wysłałaś mi ten Lutinus ??
Czy gdzies się zawieruszył? Bo ja go nie widziałam@lafantynka kochana i jak wysłałaś mi ten Lutinus ??
Dzieki Gosiu, przekazalam wsyztskie informacje klinice I koordynatorka ma to konsultowac z lekarzem w moim imieniu takze za niedlugo powinnam wiedziec co oni na to, ale powiedzialam, ze jakby co mam jeszcze lutinus z poprzedniego transferu. Powiedzialam tez zeby podpytala lekarza, moze nawet jak nic nie trzeba teraz to dr np uwazalby za stosowne w razie w mi cos zapisac zebym to po prostu pod reka miala. Zobaczymy co powiedza, ale podobnio ta dawka crinone x 2 I duphaston 3 x 2 to sa juz I tak wysokie dawki. Sprawdzalam prolutex tutaj wystepuje pod nazwa lubion I to jest tak samo jak prolutex lek bazujacy na wodzie, a nie na oleju wiec moze byc podawany podskornie.Kochana a nie lepiej byloby na wizycie u tego lekarza ktorego polecila ci klinika poprosic o zastrzyki z progesteronu tak zebys nie miala problemu z jego dostaniem bo u was chyba nie ma prolutexu jest jakis progesteron domiesniowo bo szwagierka brala. wtedy nie mialabys problemu z wysylaniem paczki z Pl. A do tego czasu jakby kazali zwiekszyc to brac luteinus
Ja mialan pierwszw stymulacje a potem szczepienia z tym ze wynikalo tobz tego ze gin mimo iz sceptycznie podchodzil do szczepien to sam wyslal mnie do immunologa i potem decyzja miala zapasc jak bedziemy wiedzieć ile jest zarodkow i zaproponowak ze jak bedzie kilka to pierwsze podchodzimy do transferu bez szczepien. Tak tez sie stało, transfer ocztwiscie sie nie udal i sie szczepilam. W Łodzi szczepia co 3 tygodnie i seria to sa 3 szczepienia. Pi ostatnim bodajze po 3 tygodniach powtarzasz wynik na podstawie ktoregi bylas kierowana na szczepienie i potem albo zielobe światełko albo trzeba sie doszczepic czyli szczepienia zajma Ci 6 tygodni plus jakies 5 w oczekiwaniu na powtórkę badania i czekania na wynik. Ja mialam ostatnie doszczspoenie przypominajace bodajże we wrzesniu lib sierpniu a w listopadzie mialam kolejna stymulacje i moim zdaniem wczesniejsze szczepienia nie maja na to wplywu ale to lepiej zapytac dicenta
Dziękuję bardzo z tego co widzę trzeba liczyć że 3 miesiące... Ale rozumiem, że warto i u ciebie zadziałały?Ja mialan pierwszw stymulacje a potem szczepienia z tym ze wynikalo tobz tego ze gin mimo iz sceptycznie podchodzil do szczepien to sam wyslal mnie do immunologa i potem decyzja miala zapasc jak bedziemy wiedzieć ile jest zarodkow i zaproponowak ze jak bedzie kilka to pierwsze podchodzimy do transferu bez szczepien. Tak tez sie stało, transfer ocztwiscie sie nie udal i sie szczepilam. W Łodzi szczepia co 3 tygodnie i seria to sa 3 szczepienia. Pi ostatnim bodajze po 3 tygodniach powtarzasz wynik na podstawie ktoregi bylas kierowana na szczepienie i potem albo zielobe światełko albo trzeba sie doszczepic czyli szczepienia zajma Ci 6 tygodni plus jakies 5 w oczekiwaniu na powtórkę badania i czekania na wynik. Ja mialam ostatnie doszczspoenie przypominajace bodajże we wrzesniu lib sierpniu a w listopadzie mialam kolejna stymulacje i moim zdaniem wczesniejsze szczepienia nie maja na to wplywu ale to lepiej zapytac dicenta
Nie, u mnie to troszkę skomplikowane. Wcześniej a moim pierwszym mężem nasza „przygodę” zaczęliśmy od invicty bo najbliżej ( mieszkałam w gdansku) tam mieliśmy bodajże 2-3 inseminacje, nie byliśmy zadowoleni z tego miejsca, nazywaliśmy je „ fabryka” co wizyta inny lekarz, i masa coraz to nowych i nie tanich badań! Zdecydowaliśmy się na gamete w Gdyni tam mieliśmy 3 próby, przy pierwszej nie doszło do transferu bo moje jajeczka okazały się puste, druga stymulacja- nieudany transfer, zero mrozakow, trzecia stymulacja- nieudany transfer, zero mrozakow. W między czasie rozstałam się z mężem. Teraz z drugim mężem w novum pierwszy transfer nieudany, następne crio - udany!Lafantynka wszystkie stymulacje miałaś w novum?
Tak będzie aż do momentu, gdy zaczną się mdłości. Tak więc korzystaj dopóki możesz beztrosko jeść. Jakkolwiek życzę Ci, żeby ominęły Cię mdłości. [emoji8]Dziewczyny zrobił się ze mnie straszny glodomor!! Jestem w szoku ile potrafię zjesc. Już dwie noce z rzędu budzę się z głodnym brzuszkiem! Aż mnie skręca a normalnie zjadam kolacje tylko ze tez większa niż zwykle. Plus taki ze wogole nie mam ochoty na słodycze i to tez nowość bo jeszcze niedawno dnia bez czegoście słodkiego bym nie przeżyła.
I nie wiem jaka ilość potrzebujesz?@lafantynka kochana i jak wysłałaś mi ten Lutinus ??
Dzieki Sssurykatka To juz Twoja wizyta zbliza sie wielkimi krokami, do kladnie trzeci szczesliwy!@Mieciu85, sorry, że podkusiłam
Moim zdaniem nie musisz już jej robić - chyba, że nie wytrzymasz do 28 dpt to taki "zastępczy uspokajacz"
Ja 04.09 - to bedzie 28 dc mam wizytę w klinice przed krio. I przypuszczam (bo mam nieregularne cykle), że pod koniec wrześnie będzie transfer. O ile znów nie wyskoczy posiew albo inna menda. To będzie trzeci transfer w 2018 roku... w końcu do 3 razy sztuka, nie? A czwarty w ogóle... a naczytałam się od Was, że czwarte są szcześliwe
Może coś w tym jest ale z drugiej strony teraz dużo kobiet bierze nospę.Ja nie słyszałam, ale ja przychodzą dzieciaki z opóźnionym rozwojem mowy na diagnoze to zawsze kurcze sie okazuje że matki w ciąży często nospe brały... Niby to nie duży problem rozwojowy do przepracowania ale jednak. Moja koleżanka potwierdza moje obserwacje ale badań naukowych na ten temat nie znam...