reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Super, plan jest, a w razie czego mysle, ze Pasnik pomoze. Nie wiem co zadzialalo tym razem czego zabraklo ostatnim ale wierze, ze napewno przyczynily sie do tego jego zalecenia.

Kto jest za tym zeby sklonowac Pasikonika, jeden bedzie robil immunologie, a drugi in vitro i wtedy sie wszystkim na bank uda![emoji16][emoji1]
Hahaha, to jest myśl!
 
reklama
Genetyczna pruchnica polega na tym, że mamusie (lub inni członkowie rodziny) jak calują swoje dzieci w usta, to zarażają je tą próchnicą jeszcze zanim zęby dobrze wyjdą.

Nienawidze, jak ktos caluje dzieci w usta, bylo tyle historii, ze niemowle zarazalo sie wirusem opryszczki, co moze buc fatalne w skutkach, a ludzie dalej tacy glupi, ja nikomu nie pozwalalam, sama tez dziecka w usta nie calowalam bo balam sie je czyms zarazic.
 
No to u nas bardzo podobnie [emoji4] tesciowa uparta i zawsze najmadrzejsza [emoji85]a moja mama powiedziala wprost, ze ona mnie wychowywala wg standardow sprzed 30stu lat, ale ze pamieta jak ja wkurzalo gdy babcia sie jej wstracala. Dlatego nie ma zamiaru robic nic wbrew moim zasadom, bo kazda matka wychowuje dzieci po swojemu [emoji4] i w tym akurat jej ufam [emoji4] tez u mnie w rodzinie starsze pokolenie zmienilo swoje nastawienie, gdy urodzily sie dzieci mojej kuzynce, ktora jest mocno eko i wege. I tam to dopiero samocne nowoczesne zasady zycia i wychowania. Jak mama zobaczyla, ze ciocia slucha kuzynki i nie poda sama dziewczynkom nic na co by sie kuzynka nie zgodzila, tez zmienila podejscie na bardziej nowoczesne [emoji4]

Ale masz fajną mamę:)
Nam się jeszcze bejbik nie urodził, a moja mama już na niektóre moje teorie warczy że to bzdury:dry: Oj...będę miała ciężko:huh: Jak do pół roku nie wyprowadzę się na drugi koniec Polski to będzie cud:-D
 
dziewczyny kiedy można się zacząć cieszyć z ciąży...? kiedy jest bezpiecznie? żeby się nie bać o poronienie....Mówią ze po 3 miesiącu drudzy że po 8 tc ryzyko poronienia maleje bardzo... co wy o tym myślicie?

Ja slyszalam, ze takim progiem, gdzie duzo mniej juz moze pojsc zle jest 12 tydzien.
 
Dzieki Sol :) a to ty tez w Uk mieszkasz widzisz nie pokojarzylam. Gdzie mieszkasz? :) Jak rozmawialam z klinika to mi powiedzieli, ze pecherzyk 21 dpt, a serduszko 28dpt wiec tak sie zastanawiam czy na pecherzyk tutaj nie pojde, a na serduszkowe jesli bedzie wszystko ok umowie sie do kliniki i zrobie sobie weekend w Polsce, bo chyba fajnie byloby miec jeszcze jakis kontakt z lekarzem z kliniki, zeby tak jak dziewczyny pisaly przedyskutowac leki itd. Dali mi kontakt do polskiego lekarza w londynie, z ktorym duzo wspolpracuja wiec chyba postaram sie tam zapisac na to pecherzykowe, bo nie mam daleko. Kazali mi za to jescze 3 raz bete robic bo zawsze chca miec 14 dpt, jak myslicie mam jescze w poniedzialek robic? I jeszcze mi koortynatorka powiedziala, ze po serduszkowym sa wizyty co 2 tygodnie? [emoji43] wy tez tak czesto chodzicie?

Betę zrób jeszcze, ale tylko raz wystarczy. A po serduszku wizyty miałam 2 razy co 3 tyg a potem co miesiąc. Nie rozumiem po co robić co 2 tyg (no chyba że są jakieś problemy z ciążą).
 
reklama
Betę zrób jeszcze, ale tylko raz wystarczy. A po serduszku wizyty miałam 2 razy co 3 tyg a potem co miesiąc. Nie rozumiem po co robić co 2 tyg (no chyba że są jakieś problemy z ciążą).

Dziekuje Iskra, to jeszcze pojade w poniedzialek na ta bete. Mialam nadzieje, ze mnie to ominie, bo tu w uk to malo gdzie mozna i musze do londynu dralowac do PL laboratorium, ale dla spokoju faktcznie lepiej zrobie. Mysle, ze wizyty co miesiac sa optymalne.
 
Do góry