reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Tu sie zgodze. Moj M czesto olewa wieczorne mycie zebow, a nieraz jak juz umyje, to np napije sie czegos slodkiego, normalnie szok, a jak poszedl rok temu do dentysty po 15 latach (!) nie mial ani jednego ubytku, jedynie kamien do sciagniecia. Ja za to latam ze szczoteczka, nicia, plynami jak wariatka, co 3 mies u dentysty na przegladzie i ciagle cos nowego wychodzi.. takze to jakie mamy zeby zalezy od uwarunkowan genetycznych.
I tez od zebow mlecznych. Podobno prochnica dziecieca w melczakach tez mocno warunkuje prochnice w zebach stalych. Dlatego tak wazne, zeby dbac o zeby dzieci od samego poczatku. I tu niestety moi rodzice mocno zawiedli (choc tlumacze sobie, ze takie byly czasy i nie bylo az takiego dostepu do dentystow), bo pamietam ze jako dziecko mialam sporo ubytkow w mleczakach [emoji58]
Z ta genetyka to jest sprawa aktualnie przez wielu naukowcow badana, bo wychodzi na to ze dziedziczysz ksztalt, kolor itp zeba, natomiast za prochnice i chore zeby mozemy sobie sami podziekowac:p:D:p
 
reklama
W pierwszym tez mozesz tylko w pierwszym mnie czyms innym znieczulala,jakims gazem a potem od drugiego juz do dziasla bila
Misis, dzis pytalam gina o to moje cisnienie i kawke. Mowi, ze w ciazy podobno cisnienie czesto spada i zeby sie tym nie martwic. Ogolne zalecenia mowia, ze mozna 2 kawy dziennie, ale on jednak pozwala pacjentkom na maks 1 slaba, koniecznie nie na pusty zoladek tylko po posilku [emoji4] takze jak mi sie ulozy obiad w zoladku, planuje sie niedlugo napic [emoji39]
 
Z ta genetyka to jest sprawa aktualnie przez wielu naukowcow badana, bo wychodzi na to ze dziedziczysz ksztalt, kolor itp zeba, natomiast za prochnice i chore zeby mozemy sobie sami podziekowac:p:D:p
Wlasnie dopisalam do postu jak sobie pozniej przypomnialam o prochnicy w mleczakach (ehh te dziury w mozgu). Stara dentystka mi mowila, ze taka prochnica jaka mam ja, to typowe poklosie nieleczonych zebow mlecznych [emoji20]
 
Tu sie zgodze. Moj M czesto olewa wieczorne mycie zebow, a nieraz jak juz umyje, to np napije sie czegos slodkiego, normalnie szok, a jak poszedl rok temu do dentysty po 15 latach (!) nie mial ani jednego ubytku, jedynie kamien do sciagniecia. Ja za to latam ze szczoteczka, nicia, plynami jak wariatka, co 3 mies u dentysty na przegladzie i ciagle cos nowego wychodzi.. takze to jakie mamy zeby zalezy od uwarunkowan genetycznych.
I tez od zebow mlecznych. Podobno prochnica dziecieca w melczakach tez mocno warunkuje prochnice w zebach stalych. Dlatego tak wazne, zeby dbac o zeby dzieci od samego poczatku. I tu niestety moi rodzice mocno zawiedli (choc tlumacze sobie, ze takie byly czasy i nie bylo az takiego dostepu do dentystow), bo pamietam ze jako dziecko mialam sporo ubytkow w mleczakach [emoji58]
Kup sobie tooth mouse i duża dawka Wit d3+K2.
 
Misis, dzis pytalam gina o to moje cisnienie i kawke. Mowi, ze w ciazy podobno cisnienie czesto spada i zeby sie tym nie martwic. Ogolne zalecenia mowia, ze mozna 2 kawy dziennie, ale on jednak pozwala pacjentkom na maks 1 slaba, koniecznie nie na pusty zoladek tylko po posilku [emoji4] takze jak mi sie ulozy obiad w zoladku, planuje sie niedlugo napic [emoji39]
To myślę ze inf o kawie Cie zadowolila:) ja kawe pilam codziennie w pracy ale szczerze to nie ze mi sie jej jakos chcialo tylko taki rytual. Na poczatku ciazy kilka razy bylam w kawiarni na kawce a tak to nie pilam bo mnie nie ciagnelo i di pracy nie chodzilam. A 3 miesiace temu zaszalalam, kupilam ekspres taki automatyczny i czasem sobie kawkę machne:)
Co di ciśnienia to dobrze ze sprawa sie wyjasnila. Ja mam troszke inaczej. Zawsze mialam niskie ciśnienie-raz sie mnie ktos zapytal zdziwiony ze wogole zyje:) a w ciazy mam bardzo dobre bi mi wzroslo
 
Dzieki. Ja jestem taka glupia... W mlodosci zepsulam zeby zazywaniem masy antybiotykow, ktore oslabily szkliwo. Potem chodzilam do dentysty regularnie, ale co roz dochodzily ubytki, amalgamaty itd. Higiena jamy ustnej konczyla sie z wygody dla mnie rano po umyciu zebow. Dzis bym mogla kopnac sie w 4 litery, bo teraz dopiero kiedy amalgamaty poszly do wymiany widze i slysze, jak gleboko prochnica weszla. Czesto tak blisko, ze do miazgi i kanalowe trzeba. Czlowiek dopiero po szkodzie jest madrzejszy. Teraz jedna infekcja za druga, itd. Kupilam szczotke soniczna, plukam jame ustna ale tego co zaniedbalam przez tyle lat juz nie nadrobie.

Moja obawa jest taka, czy kanalowe nie zaszkodzi implantacji itd. Gdzies czytalam, ze klindamycyna ma byc ok dla kobiet w ciazy, tylko nie wiem w ktorym trymestrze, lub czy ogolnie, gdyby zaszla potrzeba antybiotyku. Poprosze o jak najwiecej by mi zrobil lub naprawil przed transferem, ale serce mam gleboko w gaciach :( :(
W ciąży leczenie kanałowe jest refundowane na NFZ i nawet kamień można dodatkowo usunąć wystarczy okazać kartę ciąży.
Niektórzy kłamią ze mają uczulenie na amalgamat i dostają wypełnienia światło na nfz . Taka rada
 
reklama
Do góry