reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak, i myślałam że w końcu uda się je zabrać, ciągle odwlekamy transfer, przez histeroskopie przez leczenie immuno czy przez robienie jakiś badań. Teraz jak już wszystko jest zrobione i można ruszyć z przygotowaniami do transferu to mi to wyskoczyły grzyby, masakra
:(faktycznie pech, ale moze da sie jeszcze cos uratowac
 
reklama
Ja tez zamierzam zrobic sesje brzuszkowa to wspaniala pamiatka. A ty masz cudna pore roku mozesz zrobic zdjecia w plenerze. U mnie w zaleznosci od wielkosci brzucha albo pozna jesien jesli chcialabym plener albo zima i studio ;)

No pogoda była boska! Jak dostaniemy już jakieś to pochwalę się na Naszej grupie, ale powiem Ci, że moja Pani fotograf ma pełno sesji zimowych i są tak magiczne, że druga ciążę walnę sobie na tą porę roku haha kolory jesieni też są przepiękne
PS gorzej, że mnie na tej sesji pot leciał z każdego miejsca na ciele hahaha
 
Nie mam gotowca. Są generalne zasady wg których na bieżąco układałam sobie jadłospis na max 1 dzień do przodu. Taki miałam talent do diet, że samo mi sie układało. Musicie same doczytać, w necie na pewno znajdziecie coś. Tylki to musi być restrykcyjnie przestrzegane. Zero wyłamań. Jeden raz zlamana dieta to blyskawicznie dożywiona candida i bajlando od początku.

Ja kiedys jak jeszcze myslalam, że uda sie naturalnie to przez rok bylam na takiej diecie, zeby oczyścić organizm. Początki byly bardzo trudne, przez pierwszy tydzień chyba codziennie jadłam to samo. A potem zaczęłam kombinować - ziemniaki zamienic na kaszę jaglaną albo gryczaną, makaron na ryżowy, chleb na gryczany (sami pieklismy, to nic trudnego ale lepsze niż te mieszanki bezglutenowe ze sklepu), mleko na roślinne (kokosowe, migdalowe, ryzowe, raczej nie sojowe), my nie jedlismy jeszcze wieprzowiny. No niestety słodyczy nie da sie zastapic ;) trzeba z nich zrezygnowac, ale odkrylam wredy cale bogactwo ciast weganskich - zamiast cukru ksylitol, banan, daktyle. Polecam blogi kulinarne natchniona, olga smile oraz mama alergika gotuje oraz kuchnie azjatycka, bonie jest tak oparta na glutenie i ziemniakach jak europejska.
Niestety trzeba sie liczyc z tym, ze taka dieta jest drozsza ale duzo skladnikow mozna kupic w normalnych sklepach
 
Ja kiedys jak jeszcze myslalam, że uda sie naturalnie to przez rok bylam na takiej diecie, zeby oczyścić organizm. Początki byly bardzo trudne, przez pierwszy tydzień chyba codziennie jadłam to samo. A potem zaczęłam kombinować - ziemniaki zamienic na kaszę jaglaną albo gryczaną, makaron na ryżowy, chleb na gryczany (sami pieklismy, to nic trudnego ale lepsze niż te mieszanki bezglutenowe ze sklepu), mleko na roślinne (kokosowe, migdalowe, ryzowe, raczej nie sojowe), my nie jedlismy jeszcze wieprzowiny. No niestety słodyczy nie da sie zastapic ;) trzeba z nich zrezygnowac, ale odkrylam wredy cale bogactwo ciast weganskich - zamiast cukru ksylitol, banan, daktyle. Polecam blogi kulinarne natchniona, olga smile oraz mama alergika gotuje oraz kuchnie azjatycka, bonie jest tak oparta na glutenie i ziemniakach jak europejska.
Niestety trzeba sie liczyc z tym, ze taka dieta jest drozsza ale duzo skladnikow mozna kupic w normalnych sklepach
No tutaj odpadają owoce, można chyba tylko jabłuszka i grejpfruity. Ciasta na owocach tez bye bye. Ksylitol jest super bo działa przeciwgrzybiczo i jest prebiotykiem - sprzyja prawidłowej florze. Chleb taki dozwolony samemu pieczony jest najlepszy na świecie. Ach! I własna wędlina! To było najlepsze. Suszona poledwiczka mhmmm pychotka.
 
reklama
Dziekuje za wsparcie dziewczyny. Jestescie nieocenione i zawsze mozna na Was wszystkie liczyc. To niesamowite miec tyle zyczliwych osob.

Pozostaje powiedziec: Zegnaj Kurczaczku nr 4. Byles moim ukochanym. Walczyles najdzielniej ze wszystkich.

@misis188 tak zrobie. Pojde do G zobacze co powie a pozniej skonsultuje to z kims innym. Moze PA - polubilam ja.
Kurciu na całe szczęście życie lubi zaskakiwać. I tego ci z całego serca życzę. Trzeba brodzić dalej, jesteś młodziutka a medycyna potrafi dużo zdziałać. No cóż, jak widać życie postanowiło cię przeczołgać ale jesteśmy z tobą i z nie taaakiego gówna człowiek wyszedł.
 
Do góry