Moje AMH 0.68, niby lekarz dawal 20% szans, ale jak poczytalam troche na forach i ulozylam sobie w glowie statystyki to zdecydowalam, ze kd jest dla mnie najlepsza opcja. Pierwsza ciaza niepkanowana, ksiazkowa, wiec nigdy nie przypuszvzalismy, ze jest problem, no ale zycie jest przewrotne...Moze jesli kd nie wyjdzie zdecyduje sue na stymulacje na wlasnych komorkach, mialam miec bardzo silny lek do stymulacji, nazywal sie pergoveris, bede sie zastanawiac jesli sie nie uda, moze jeszcze rozwaze AZ bo podobno u mnie w klinice sa duze mozliwosci jesli o to chodzi. Teraz skupiam sie na transferze, a jak nie wyjdzie to jeszcze zostana 3 zarodki wiec byle do przodu
Mam nadzieje, ze Twoja proba bedzie owocna i jakeczka ladnie wystrzela, widac, ze jest wiele dziewczyn, ktore maja wysyp blizej punkcji i wierze, ze u Cuebie tez tak bedzie