reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczynki.Mam pytanie do dziewczyn ktore podchodzily do transferu mrozonych zarodkow,jak dlugo trwa procedura i czy trzeba specjalnie sie przygotowac ?
U mnie bylo szybko. W drugiej czesci cyklu poprzedzajacego crio mialam wizyte, dowiozlam brakujace wyniki badan, dr sprawdzil podwozie, rozpisal mi plan dzialania i kazal przyjechac po okresie, w 11dc chyba. Byl dojrzewajacy pecherzyk dlatego po 3 dniach kazal zrobic kolejne usg u siebie i dac mu znac czy pecherzyk juz pekl. To byl jakos srodek tygodnia. Na tej podstawie wyznaczyl termin transferu na sobote (czyli w 16dc) o danej godzinie i tyle. Z lekow od polowy tyg jakos bralam progesteron i encorton. A pozniej dzien przed transferem kazal zrobic pierwszy zastrzyk z heparyny [emoji4]
 
reklama
Cholera myslisz Asiu ,?? I co nam brać aż do cyklu następnego ?boze ja już sama nie wiem co robic ... dziś znajoma nastraszyla ze jak będę mieszać i ta klinikę i Pasnika to ze mogę zaszkodzić i sobie i tej dzidzi :(:(:(

Nie zaszkodzisz dzidzi, niektore dziewczyny maja przez dluzszy czas sterydy przy immunosupresji. Trzymaj sie zalecen wujka Jarka [emoji4]
 
Mój od transferu do końca bal się mnie dotknąć mimo zielonego światła.... Więc od transferu do czasu po porodzie trochę się musiał naczekac [emoji23] [emoji85] [emoji12]
Hehe no moj wczesniej tez tak powtarzal ze cale 9 miesiecy sexu nie bedzie bo on sie boi ze krzywde dziecku zrobi :D a teraz juz go meczy brak ;)
Ale coz narazie nie da rady bo jest krwiak hmm mnie tam jakos mocno nie zalezy nie zebym nie miala ochoty ale chyba tez bym sie troche bala ;)
 
Kochana ja zanim się tu odezwałam pierwszy raz podczytywałam forum 3 miesiące. Tzn nie podczytywałam - czytałam wsio od dechy do dechy, w dzien i w nocy :p Więc dziewczynki które nas podczytujecie - zaraszam do czynnego udziału, bo ostatioi dużo tu ciężarnych się zrobiło i uciekną zaraz na ciężarówki, będzie tu pustkami wiało.
Dziunia zdjęcie nie jest wymagane :p
Zgłaszam się jako podczytująca, ale pragnę zauważyć, że to też nie jest takie proste!!!! Moje Drogie taki tu ruch, że trzeba czytać conajmniej kilka razy dziennie (4-6), bo inaczej to szukac igly w stogu siana...
Ja się zaczne odzywac przed wizytą w środę:) jak mnie stres dopadnie, tak egistyegoist
To forum mi dużo daje, bo po prostu, znów egoistycznie, czuję, że nie jestem sama
 
Dziewuchy, jesli lubicie filmy na podstawie powiesci Nicholasa Sparksa to polecam the choice-dzis oglądałam i bardzo mi.sie podobal
Też polecam- jak wszystko na podstawie powieści Sparksa wyciska łzy---a i zarazem zostaje w głowie i dumasz...film świetny,książka jeszcze lepsza...oj tak -jak wiele zależy od naszych decyzji
 
reklama
U mnie bylo szybko. W drugiej czesci cyklu poprzedzajacego crio mialam wizyte, dowiozlam brakujace wyniki badan, dr sprawdzil podwozie, rozpisal mi plan dzialania i kazal przyjechac po okresie, w 11dc chyba. Byl dojrzewajacy pecherzyk dlatego po 3 dniach kazal zrobic kolejne usg u siebie i dac mu znac czy pecherzyk juz pekl. To byl jakos srodek tygodnia. Na tej podstawie wyznaczyl termin transferu na sobote (czyli w 16dc) o danej godzinie i tyle. Z lekow od polowy tyg jakos bralam progesteron i encorton. A pozniej dzien przed transferem kazal zrobic pierwszy zastrzyk z heparyny [emoji4]
Tez bym chciala zeby szybko u mnie poszlo.Chociarz i tak nie nastawiam sie na cuda.
 
Do góry