Tak ja też mam ranigastja mam jeszcze do tego zestawu ranigast i leczenie ma trwac 21 dni.
reklama
nie strasz mnie bo ja i tak już nie najlepiej się czuje a dzisiaj jeszcze zastrzyk z puregon i oralgutranu jutro dwa zastrzyki z ganapeptylu i mam nadzieję że mnie trochę puści bo już się stresujenie wiem czy to wyjątkowo w moim przypadku, ale mi lekarz powiedział, że więcej niż 10 jajec to może mieć dla mnie przykre konsekwencje, a Wam tam mówią, że im więcej tym lepiej hmmmm....
Ja od 2.cykli biore encorton i jestem po intrapilidzie.dzis mi zapodali accofil domaciczniewidzisz troche mi zajelo, ale juz coraz blizej a kto mnie podniesie jak nie wy i pomoze przejsc przez ta droge!
Dziewczyny, czy ktos z Was moze jest na etapie immuno leczenia teraz???
walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
"Trochę nowa bida..." sory ale jak można tu tak pisać?? Krew mnie zalewa :-/ większość dziewczyn oddała by wszystko za to co Ty maszTrochę nowa bida, bo w trzypaku od niedawna. tak więc mdłości, bezsenność, wzdęcia ale warto było. Moja córka w siódmym niebie, bo bardzo chciała rodzeństwo. Szkoda, że taka duża różnica wieku będzie ale na to już nie mam wpływu.
Justin87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2017
- Postów
- 3 181
Żartuję sobie przecież. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam."Trochę nowa bida..." sory ale jak można tu tak pisać?? Krew mnie zalewa :-/ większość dziewczyn oddała by wszystko za to co Ty masz
redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
nie straszę, kochana trzymam kciuki, będą mieli co wybierać ja też chciałam mieć więcej jajek po prostu... ale mój lekarz się nie zgodził na więcej.nie strasz mnie bo ja i tak już nie najlepiej się czuje a dzisiaj jeszcze zastrzyk z puregon i oralgutranu jutro dwa zastrzyki z ganapeptylu i mam nadzieję że mnie trochę puści bo już się stresuje
Kochana a możesz mi krok po kroku opowiedzieć swoją punkcje pliiiissssss będę cię nosić na rękach bo tutaj już wszyscy wiedzą że ja się znieczulenia bojęnie straszę, kochana trzymam kciuki, będą mieli co wybierać ja też chciałam mieć więcej jajek po prostu... ale mój lekarz się nie zgodził na więcej.
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Ja bym dołożyła coś jeszcze na Twoim miejscu... może luteine podjezykowa lub prolutex...
Ale to ja bym tak zrobiła
Tylko ze ja nie mam nic oprocz duphastonu i luteiny. A mozna przedawkowac progesteron? Bo moze bede brac dwie luteiny na noc...
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Kurcia mi mowil ze bede brac 2x1. Wiec mysle ze tak bedzie najlepiej, dodatkowo dupek. W druga strone nie przesadzisz. Ja w kulminacyjnych momentach bralam dupka 3x2, crinone 1x, lutinus 1+2 i prolutex.No wlasnie sie zastanawiam. Bo jeszcze ten dupek 3x1. Nie chce przesadzic w druga strone
reklama
redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
Ja też się strasznie bałam i panikowałam - niestety mój lekarz nie mógł być na punkcji co mnie jeszcze bardziej zdenerwowało mówiąc szczerze,Kochana a możesz mi krok po kroku opowiedzieć swoją punkcje pliiiissssss będę cię nosić na rękach bo tutaj już wszyscy wiedzą że ja się znieczulenia boję
Więc tak najpierw przebrać się w koszulkę i siku potem Pani pielęgniarka sprawdziła jeszcze raz czy mam grupę krwi, założyła mi motylka na lewej ręce i pobrała trochę krwi do badań
Kazała się chwilkę położyć i odpocząć
Potem jeszcze raz siku dla pewności, kazali mi pójść na salę (mogłam też jechać na wózku, ale bez przesady
siadłam na fotelu ginekologicznym, Pani w okienku (embriolog) zadała mi pytanie o imię i nazwisko - przedstawiłam się, potem podłączyli mnie do monitora za paluszek i Pani anesteziolog powiedziała, że za chwilkę może mi się zakręcić w głowie - zakręciło i zasnęłam, sen miałam miły...
obudziłam się na wózku, zła, że obudzili mnie przed końcem snu
przenieśli mnie na łóżko podłączyli do monitora, poleżałam tak z ponad godzinyę, odłączyli monitor i kazali jeszcze chwilkę poleżeć, potem posiedzieć potem wstać - nic mi nie było - innym dziewczynom się jeszcze kręciło w głowie, więc kazali im znów usiać i posiedzieć, ja mogłam się wysikać, przebrać - troszeczkę plamiłam, ale tylko chwilkę po zabiegu, więc warto mieć wkładkę, zdjęli mi motylka, potem konsultacja z lekarzem ile jajeczek pobrano, rozpisane leki i recepty i do domku, nie wolno prowadzić samochodu, trzeba odpoczywać najlepiej być pod czyjąś opieką, ze mną mąż wrócił do domu, mieliśmy wziąć taksę, ale czułam się tak dobrze, że jak zawsze pociągiem, w domu generalnie przeleżałam całe popołudnie... czułam lekki dyskomfort w podbrzuszu, takie jak na @ mniej więcej... przeszło po kilku dniach i to tyle, ja nie miałam hiperki więc 5 dni później pojechałam po maluszka no i jest 11t5d
Podziel się: