Zaglądniemy
Mam niezdrowy stosunek do jedzenia niestety. Jak byłam w ciąży to chodził za mną jakiś niezdrowy burger, ale powiedziałam sobie nie, teraz nie, zrobię sobie coś zdrowszego w domu, no o tego się trzymałam, ale jak się dowiedziałam wieczorem u lekarza, że u mojego dzieciątka nie słychać serduszka, to nastepnena dnia rano kazałam się zabrać do Maca i zjadłam jakiegoś pustego burgera z frytkami smażonymi na tłuszczu z dużą ilością soli (normalnie nie znoszę soli) i czułam niemal dziką radość.... Z jedzenia oczywiście...