Kto po in vitro?

[gosia321]

Przygodę z in vitro zaczęliśmy w tamtym roku w lipcu miałam punkcie , pobrano mi 11 komórek, 10 nadawało się do zapłodnienia , zaplodnilismy 6 z wiadomych przyczyn , 2 zarodki podano mi za świeżo, 4 trzymano do blastki, przetrwały 3 , miałam później 2 transfery po 1 zarodku , w grudniu i teraz , ani raz beta nawet nie drgnęła. Miałam już lyzeczkowana macice, usuwane całkowicie polipowate endometrium, lecze się w Katowicach w zięba clinic

Kochana to co ja bym miala o sobie powiedziec 4 pelne procedury w ciagu 2 lat z 3 tylko po 1 transferze. Glowny problem to nasienie ale jednak mnie nie dawalo spokoju ze nawet przy ivf nie dochodzi do implantacji. Wizyta u Pasikonika i problem rozwiazany. Ty sie kochana nie poddawaj tylko wykrzycz sie wyplacz, nawal, zapal sobie i podchodz do kolejnej procedury a najpierw wizyta u Pasnika. I moze zmiana kliniki na Ciechocinek

 

[gosia321]

Cioteczki oto zdj mojej kruszynki [emoji4] pecherzyk jest, tarcza zarodka rowniez, udalo sie tez zarejestrowac bicie zawiazki serduszka [emoji173][emoji173][emoji173] niestety nie przyjal nas nasz Pan Dr, tylko inny w zastepstwie i nie bylo takiej fajnej atmosfery, jaka jest zawsze z naszym, ale trudno. Jesli chodzi o wiek ciazy, to stwierdzil, ze jestem w 6tym tyg i tyle [emoji3] Termin porodu wyznaczyl na 08.03.2019. Dostalam tez ksiazeczke ciazy. Moj lokalny gin rowniez na urlopie prawie do polowy sierpnia, wiec pojde jeszcze na usg za 2tyg tam, gdzie planuje prenatalne, to pomierza mi malucha jak trzeba [emoji4]
Mowie Wam jak sie poryczalam na tym fotelu [emoji7][emoji7]Zobacz załącznik 876182

Jeszcze raz gratki kochana Piekna data porodu

 

[gosia321]

Też o tym myślałam , tylko z tego co pisalyscie na grupie to ja miałam tak zapobiegawczo wszystko to co się bierze przy immuloligii... już sama nie wiem co mam o tym myśleć... po prostu chyba nie byłam gotowa na takie ciosy... Myślałam że in vitro inaczej wygląda.... płacisz i Masz , jesteś w ciąży, życie po raz kolejny mnie złamało... po postu jestem słaba , dzisiaj to wiem

Ja tez 3 procedure mialam na encortonie i clexanie. Jednak do tego zeby maluch sie zagniezdzil potrzebne bylo leczenie immunosupresyjne zeby obnizyc odpornosc organizmu

 

[Olk@24]

Ja tez 3 procedure mialam na encortonie i clexanie. Jednak do tego zeby maluch sie zagniezdzil potrzebne bylo leczenie immunosupresyjne zeby obnizyc odpornosc organizmu

A możesz powiedzieć coś więcej o tym doktorze Paśniku jak to u niego wygląda ? Leczenie , transfer

 

[misis188]

A możesz powiedzieć coś więcej o tym doktorze Paśniku jak to u niego wygląda ? Leczenie , transfer

Kochana to jest immunolog. On Ci zleci badania a potem na podstawie ich wynikow da zalecenia. Chyba na tym forum co druga z nas miala z nim stycznosc i potem sie dziwic ze wszystkie w ciazy ns prawde warto

 

[Olk@24]

Kochana to jest immunolog. On Ci zleci badania a potem na podstawie ich wynikow da zalecenia. Chyba na tym forum co druga z nas miala z nim stycznosc i potem sie dziwic ze wszystkie w ciazy ns prawde warto

A informowałyscie swoich lekarzy o tym ze chcecie lub ze idziecie do immunologa ?chodzi mi o to czy transfer później normalnie mialyscie w swoich klinikach według zaleceń doktora czy jak ?

 

[zylwia]

Moja Zosia się urodziła 3650 i bardzo długo nosiła rozmiar 56

Ooo super

No to przegiol z tym rozm 50 a co do 56 to mam lekka watpliwosc z tym ze ty musisz czekac a ja juz od 6 sierpnia moge isc na cesarke

Ale poszłam aż sprawdzić i te ż h&m są tak rozciagliwe , że jeszcze nic nie wiadomo

Jak to ?????? Matko zapomniałam , że masz cc wiesz... to nie ja muszę czekać wszystko zależy od małej królewny trochę tak licze , że nie będzie się spozniala

 

[myszkakiszka]

Cioteczki oto zdj mojej kruszynki [emoji4] pecherzyk jest, tarcza zarodka rowniez, udalo sie tez zarejestrowac bicie zawiazki serduszka [emoji173][emoji173][emoji173] niestety nie przyjal nas nasz Pan Dr, tylko inny w zastepstwie i nie bylo takiej fajnej atmosfery, jaka jest zawsze z naszym, ale trudno. Jesli chodzi o wiek ciazy, to stwierdzil, ze jestem w 6tym tyg i tyle [emoji3] Termin porodu wyznaczyl na 08.03.2019. Dostalam tez ksiazeczke ciazy. Moj lokalny gin rowniez na urlopie prawie do polowy sierpnia, wiec pojde jeszcze na usg za 2tyg tam, gdzie planuje prenatalne, to pomierza mi malucha jak trzeba [emoji4]
Mowie Wam jak sie poryczalam na tym fotelu [emoji7][emoji7]Zobacz załącznik 876182

Kochana!to bedziemy rodziły razem
Wiem co czulas mialam to samo i tez za 2 tyg ide na kolej a wizyte!jestem taka szczęśliwa tak samo jak Ty

 

[misis188]

A informowałyscie swoich lekarzy o tym ze chcecie lub ze idziecie do immunologa ?chodzi mi o to czy transfer później normalnie mialyscie w swoich klinikach według zaleceń doktora czy jak ?

Mnie sami wyslali do immunologa. Zalezy jakie Ci zleci leczenie (o ile Ci cos w immunologi wyjdzie). Ja np mialam serie szczepien limficytami meza i intralipid, dziewczyny maja sterydy, leczenie immunosupresyjne. No różne sa metody. Dostajesz potem.zalecena od niego i klinika przecież musi to wziac pod uwage

 

[gosia321]

A możesz powiedzieć coś więcej o tym doktorze Paśniku jak to u niego wygląda ? Leczenie , transfer

Misis juz ci napisala pokrotce. Umawiasz sie na wizyte bierzesz wszystkie wyniki ktore masz i wszystkie karty z procedury. Pasikonik przeglada wszystko przeprowadza wywiad i na jego podstawie zleca potrzebne wyniki jesli cos wychodzi w nich nie tak to albo zaleca immunosupresje albo intralipid albo szczepienia. Ja zaluje ze tak pozno do niego trafilam. Naprawde polecam