reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Jeszcze nie zdecydowaliśmy ostatecznie. 2.11 jesteśmy umówieni z dr K.na taką wizytę, na której (mam nadzieję) odpowie nam na pytanie "co się stało". Bo sytuacja jest niepokojąca (nie przetrwał żaden zarodek). Mi dr bardzo odpowiada, ale lekarz prowadzący to nie wszystko. Kto wie czy nie ważniejszy jest embriolog? Czy w naszej sytuacji zawinił czlowiek, czy nikt nie miał na to wpływu? Mam nadzieję, że się dowiem i wtedy podejmiemy decyzję czy zostajemy, czy idziemy do Gamety.

mnie zastanawia,że w innych klinikach robią werifikację i w razie co leki są zwiększane lub zmniejszane, a u nas jest stała dawka, bez weryfikacji, jedynie czekanie na test
 
reklama
mnie zastanawia,że w innych klinikach robią werifikację i w razie co leki są zwiększane lub zmniejszane, a u nas jest stała dawka, bez weryfikacji, jedynie czekanie na test

To fakt. Ale ja jestem przekonana, że u mnie i tak nie doszło do zagnieżdżenia, bo zarodki wcześniej zginęły. Więc ja bedę drążyć ten temat. Widzę, że miałaś już trzeci tranfer. A co po poprzednich nieudanych mówił dr? Można się po nim spodziewać konkretnych odpowiedzi?
 
Gotadora, a co mówi dr K? Zalecił jakieś dodatkowe badania?
Przepraszam, że pytam, ale problem leży po Twojej stronie, czy po stronie męża?

Ja mam plan, gdzieś z tyłu głowy, na wypadek porażki, że albo Białystok, albo Szwajcaria.

Lawendowy Sen - słyszałam,że Białystok ma bardzo dobre wyniki - o którą to klinikę chodzi?
 
Gotadora widzisz, mój lekarz niezbyt pochlebnie wypowiadał się o invimedzie. Może dlatego polecił mi invictę. Ja mam wrażenie mimo niepochlebnych opinii wystawianych przez inne dziewczyny, że tam wbrew pozorom podchodzą profesjonalnie. Można mieć bez weryfikacji. Jest ona dodatkowo płatna - 180zł - ale warto było wykupić bo miałam zmieniane dawki i może to pomogło.
 
To fakt. Ale ja jestem przekonana, że u mnie i tak nie doszło do zagnieżdżenia, bo zarodki wcześniej zginęły. Więc ja bedę drążyć ten temat. Widzę, że miałaś już trzeci tranfer. A co po poprzednich nieudanych mówił dr? Można się po nim spodziewać konkretnych odpowiedzi?

niestety, brak konkretnych odpowiedzi
 
gotadora bardzo mi przykro:-( tule mocno... życze Ci duzo siły żeby szybciutko się pozbierać i walczyć dalej.

Też słyszałam tą wspaniałą nowinę, ze IVF ma byc refundowane w Polsce-w końcu! Alleluja!!!!!:-)
 
gotadora - bardzo mi przykro! naprawde wiem co czujesz..ból jest nie do opisania! ale walcz dalej tak jak ja to robie .. nie poddam sie mimo iż to in vitro przyslonilo mi juz prawie wszystko! :( tobie nie udala sie 3-cia proba ale w ramach jednej punkcji, więc to nie jest nic strasznego.. w Invimedzie podają zarodki w 3 dobie. więc moze rozwaz podejscie w klinice gdzie podaja blastocysty. wtedy masz podane za pierwszym razem najsilniejsze zarodki. W Invikcie jest teraz program, w ktorym zwracaja koszty w przypadku nie udanego podejscia poza kosztami leków i czegos tam jeszcze ale nie znam kryteriow przyjecia.. Ja podchodze w Do skutku więc probować bede aż sie uda ... Ich laboratorium naprawde chwalą, mają też FAMSI które my bedziemy miec za tym 3cim razem .. Moze rozważcie Invikte...
Ja juz zfisiowalam, zaczełam pic dzis ziola klimuszki nr 1...biore Castagnus.. tylko nie wiem czy bede mogla to dalej brac jak zaczne wyciszanei w grudniu? wiecie cos na ten temat?
 
reklama
Do góry