reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzięki za podzielenie się tą historią. W takim stanie człowiek chłonie każde dobre słowo...
Dzięki Wam wszystkim kochane za kciuki.
Ja też jeszcze wierzę, że będzie dobrze. Mąż mi powiedział, że pani dr przejęła się też moim stanem psychicznym i na boku mu powiedziała, że jak ktoś się tak przejmuje jak ja to lepiej żeby był zaopiekowany w szpitalu... chyba w elegancki sposób powiedziała, żem histeryczka... ale w sumie.ma rację. Może to znaczy, że nie podejrzewa tak na pewno tej pozamacicznej.
Czemu to wszystko nie jest prostsze, ech, dziewczyny...
Kochana trzymam kciuki za Was :* będzie dobrze ! ❤ dobrze, że jesteście pod opieką :*
 
reklama
Dzięki za podzielenie się tą historią. W takim stanie człowiek chłonie każde dobre słowo...
Dzięki Wam wszystkim kochane za kciuki.
Ja też jeszcze wierzę, że będzie dobrze. Mąż mi powiedział, że pani dr przejęła się też moim stanem psychicznym i na boku mu powiedziała, że jak ktoś się tak przejmuje jak ja to lepiej żeby był zaopiekowany w szpitalu... chyba w elegancki sposób powiedziała, żem histeryczka... ale w sumie.ma rację. Może to znaczy, że nie podejrzewa tak na pewno tej pozamacicznej.
Czemu to wszystko nie jest prostsze, ech, dziewczyny...
Myślę, że ta pani dr nie jedno w życiu widziała i wcale nie miała na myśli nic złego, tylko po prostu równa z niej babka i ma w sobie dużo empatii. Dobrze, że zostawiła Cię na obserwacji. Nie jeden inny buc stwierdziłby, że nic nie można zrobić, odesłałby Cie do domu i powiedział, że to początek poronienia. Nasze bejbusie nie są takie słabe, jak się im czasem wydaje :) Dawaj znać na bieżąco co u Was :*
 
Niekoniecznie. Często w cp beta bardzo ładnie przyrasta niestety, bo ciąża dobrze się rozwija tylko nie w tym miejscu co trzeba. Słabsze przyrosty mogą być np przy pustym jaju, jak ciąża od początku nie rozwija się jak trzeba. Ale i przy pustym czasem ładnie rośnie. Na innym wątku dziewczynie urosła do prawie 90tys i był szok jak się okazało, że jednak nic z tego
Wiem, dlatego jej napisalam ze to sie zdarza ze beta rosnie przy cp ale to sa wyjatkowe, rzadkie przypadki :) W wiekszosci cp jednak juz po tym mozna poznac ze to to. Wiec niech sie nie zadrecza bo to malo prawdopodobne. Ale zawsze wszystko sie moze zdarzyc i na kazdym etapie jasne.
 
Myślę, że ta pani dr nie jedno w życiu widziała i wcale nie miała na myśli nic złego, tylko po prostu równa z niej babka i ma w sobie dużo empatii. Dobrze, że zostawiła Cię na obserwacji. Nie jeden inny buc stwierdziłby, że nic nie można zrobić, odesłałby Cie do domu i powiedział, że to początek poronienia. Nasze bejbusie nie są takie słabe, jak się im czasem wydaje :) Dawaj znać na bieżąco co u Was :*
Jasne, ja tez tak uwazam. Babka bardzo w porzadku, choc kilka razy wspominalam o wypisie na wlasne zadanie, to jednak namawiala mnie na pozostanie... moje reakcje jednak były dość histeryczne, zwłaszcza w domu. Ale jak ma się skrzywioną psychę i tony hormonów w sobie to różnie bywa. Dzięki laski za dobre słowa i dobrnoc. Będę in tacz:)
 
Mi chcial robic 6 inseminacji przy jednym niedroznym jajowodzie i jednym droznym ale z bardzo duzymi.oporami-masakra. Jak robil mi drożność to myslalam ze mu do tyłka kopne bo mnie cholernie bolalo a ten se jeszcze zartowal
Ten czlowiek jest mega specyficzny. Podobno sa tacy ktorzy lubia jego sposob bycia. Mi jest w to ciezko uwierzyc... od poczatku mu nie ufalam, czulam sie tam tylko jak zrodelko kasy, 5 min wizyta nawet nie trwala, do widzenia... masakra jakie gosc wywarl na mnie zle wrazenie.. dlatego pewnie jak weszlismy do Novum i zobaczylismy jak tam jest wszystko ogarniete, zorganizowane itd bylismy w szoku ze tak mozna.. niebo a ziemia
 
reklama
Z 1 rosnącego pęcherzyka można pobrać jedną komórkę jajową (jajeczko). Chyba nie słyszałam o przypadku, żeby pobrano więcej jajek niż było pęcherzyków. Czasem rosnący pęcherzyk może być pusty, bo np nie dojrzała jeszcze i nie uwolniła się komórka (w rosnącym pęcherzyku jest tzw wzgórek jajonośny w którym ta komórka dojrzewa i zostaje uwolniona dopiero jak już jest gotowa do zapłodnienia). Czasem na usg nie widać wszystkich pęcherzyków, bo jakiś jest schowany gdzieś z tyłu i wychodzi z ukrycia dopiero przy punkcji. Nie wszystkie komórki mogą nadawać się do zapłodnienia, bo np są nieprawidłowej budowy lub są zdegradowane (przejrzałe). Do komórek zdolnych do zapłodnienia (czyli takich ładnych, dojrzałych, prawidłowych) dodaje się plemniki odpowiednio przygotowane (klasyczne IVF), lub można bezpośrednio do niej wstrzyknąć jednego dojrzałego, o prawidłowej budowie itp (metoda ICSI). Z tego powstają zarodki - małe dzidziusie które podaje się do brzucha:)
Pieknie to wyjasnilas nasza Ty chodzaca encyklopedio [emoji173]
 
Do góry