reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Zazdroszczę Wam, że możecie sobie pójeść dobrych rzeczy... Ja na nic nie mam ochoty. Dziś jedynie loda mi się zachciało, ale nawet on nie został ze mną na długo ...
 
reklama
Moje Drogie,
Czy któraś z Was miała mrozone komórki jajowe po punkcji? Jeśli tak to w jakiej ilości? Ja miałam pobranych 17, 11okazało się że jedt dojrzałych, ale 10przetrwało. 6 zapłodnili i czekamy na ich rozwój a 4 zamrozili. I jestem trochę zła bo to kosztuje kupę kasy, a kosztów nie ma końca. A podobno te komórki jajowe mają słabą "przeżywalność" po rozmrożeniu.
 
Zazdroszczę Wam, że możecie sobie pójeść dobrych rzeczy... Ja na nic nie mam ochoty. Dziś jedynie loda mi się zachciało, ale nawet on nie został ze mną na długo ...
Kochana mi gdzies wstret po 12tc przeszedl ale dzięki ciazy wiem co to znaczy wstret do jedzenia a co najgorsze to w tych strasznych chwilach nie moglam patrzev nawet na reklamy ulubionego makaronu. Co mi.zostało, a z czegi sie ciesze ze nie mam parcia na słodycze. Kiedyś czekolada jak stala na stole to dlugo nie postala a teraz to mi nawet smierdzi:)
 
Moje Drogie,
Czy któraś z Was miała mrozone komórki jajowe po punkcji? Jeśli tak to w jakiej ilości? Ja miałam pobranych 17, 11okazało się że jedt dojrzałych, ale 10przetrwało. 6 zapłodnili i czekamy na ich rozwój a 4 zamrozili. I jestem trochę zła bo to kosztuje kupę kasy, a kosztów nie ma końca. A podobno te komórki jajowe mają słabą "przeżywalność" po rozmrożeniu.
Ja miałam komórki mrożone i właśnie dzięki jednej z nich jestem w 23 tyg ciąży. :tak:
 
Moje Drogie,
Czy któraś z Was miała mrozone komórki jajowe po punkcji? Jeśli tak to w jakiej ilości? Ja miałam pobranych 17, 11okazało się że jedt dojrzałych, ale 10przetrwało. 6 zapłodnili i czekamy na ich rozwój a 4 zamrozili. I jestem trochę zła bo to kosztuje kupę kasy, a kosztów nie ma końca. A podobno te komórki jajowe mają słabą "przeżywalność" po rozmrożeniu.
Ja. Miałam bodajze zamrożonych 12 oocytow i mam to już za soba ale jesli znow mialabym mrozic to oddalabym je zeby pomogly jakiejs innej parze. U nas te oocyty się bardzo źle zaplodnily i bylo z nich chyba tylko 2 zarodki
 
Kochana mi gdzies wstret po 12tc przeszedl ale dzięki ciazy wiem co to znaczy wstret do jedzenia a co najgorsze to w tych strasznych chwilach nie moglam patrzev nawet na reklamy ulubionego makaronu. Co mi.zostało, a z czegi sie ciesze ze nie mam parcia na słodycze. Kiedyś czekolada jak stala na stole to dlugo nie postala a teraz to mi nawet smierdzi:)
Ja nawet Kuchenne rewolucje przestałam oglądać :sorry2:Do słodkiego mnie nie ciągnie. Za to żyje na pomidorach! A uraz mam do wszystkiego po czym wymiotowalam.. Liczę, że jeszcze 1-2 tygodnie i przejdzie mi.
 
reklama
Moje Drogie,
Czy któraś z Was miała mrozone komórki jajowe po punkcji? Jeśli tak to w jakiej ilości? Ja miałam pobranych 17, 11okazało się że jedt dojrzałych, ale 10przetrwało. 6 zapłodnili i czekamy na ich rozwój a 4 zamrozili. I jestem trochę zła bo to kosztuje kupę kasy, a kosztów nie ma końca. A podobno te komórki jajowe mają słabą "przeżywalność" po rozmrożeniu.
Mi zapłodnili 6 , pozostałe 11 zamrozili i z nich chyba tylko 3 się nadawały... a za zamrożenie ich.. zapłaciłam.. za pierwsze 3 szt 800zł , kolejne 3 itd po 300. Więc wydałam 1700zł zdzierstwo...
 
Do góry