reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

W Twoim przypadku między jedną a drugą betą była przerwa 72 godzin, więc przyrost powinien być o co najmniej 114%. Na oko widać, że jest ok. Spokojnie. Zrób jeszcze raz betę, jeśli się stresujesz. [emoji8]
Chyba zaczekam jednak do tego usg i przed badaniem z rana w razie czego zrobię betę, żeby lekarz miał dodatkową informację :)
 
reklama
Witaj :)
Przyrost bety jak najbardziej prawidłowy i to całkiem ładne wartości. Nie masz powodów do obaw. Powtórz jeszcze dziś lub jutro jak masz obawy. Mnie też kłuł jajnik po transferze - to może mieć związek z aktywnością ciałka żółtego i jest normalne. A po in vitro pozamaciczne to bardzo rzadkie przypadki. Gratuluję, jesteś w ciąży :)
Mnie jajniki.bolaly chyba do 9tc
 
Dziewczynki jestem zalamana - dzwonilam do embriologa i ani jednego z 5ciu zarodkow nie udalo sie zamrozic... Miedzy 5-6 doba zaczely coraz gorzej sie rozwijac i nie bylo sensu zamrazac bo i tak by nie przetrwaly, tak sie wyrazila :( :( :( A mialy byc takie dobre i szybko rozwijajace sie... Boze jest mi tak smutno ze nie wiem [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Tak mi przykro...:(
 
Dziewczynki jestem zalamana - dzwonilam do embriologa i ani jednego z 5ciu zarodkow nie udalo sie zamrozic... Miedzy 5-6 doba zaczely coraz gorzej sie rozwijac i nie bylo sensu zamrazac bo i tak by nie przetrwaly, tak sie wyrazila :( :( :( A mialy byc takie dobre i szybko rozwijajace sie... Boze jest mi tak smutno ze nie wiem [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
@Maryanka możesz proszę pocieszyć koleżankę i opisać jak było u Ciebie? :)
 
Przy hormonach powinno się częściej badać piersi, zwłaszcza jak masz skłonności do torbieli.
A co do L4 wszystko zależy od lekarza. Na zmęczenie Ci oficjalnie nie da, ale może wpisać np infekcję (tylko to na max 1-2 tygodnie, potem ewentualnie przedłużyć).
Ja chodze maks co 6 msc. Ostatnio bylam w grudniu i marzec/kwiecien. Troche mnie zszokowalo jak babka powiedziala, ze przybylo ich sporo, bo poprzednio ilosciowo sie cofnely i wszystko fajnie bylo. Teraz znow bede martwic sie i gdybac. W przyszlym tygodniu mam termin profilaktycznie, pewnie wezma mnie za psychiczna. Ale za bardzo mnie to stresuje, wole czesciej choc wtedy przezywam najgorsze i dopatruje sie wszystkiego.

Mhm, naprawde na przemeczenie psychiczne nie daja? Moj M cos mi wspominal, ze niby tak. Oj kurcze. Ja juz jestem tak wypalona, normalnie zmuszam sie rankiem do pracy. Brakuje mi kilku dni odpoczunku od wszystkiego.
 
Dziewczyny, mam pytanie troche z innej beczki. Czy po invitro tzn. po stymulacji/transferach badalyscie piersi? Chodzi mi o to, czy ktoras z was zauwazyla wzrost lub przyrost torbieli. Czy to normalne podczas terapii hormonalnej? Ostatni raz bylam na badaniu marzec/kwiecien. Lekarka na usg stwierdzila wiecej torbieli niz dotychczas. W styczniu mialam poronienie. Teraz w czerwcu ide jeszcze raz na kontrol choc mialam dopiero za rok. W czasie punkcji bolaly mnie piersi, szczegolnie jedna wiecej. Mozliwe wiec, ze to wszystko od hormonow i ich wplywu na torbiele.

Jeszcze jedna rzecz, czy lekarz rodzinny moze wystawic zwolnienie z przemeczenia lub burn out? Jezeli tak, to na ile? Do psychologa termin mam odlegly, a potrzebuje troche psychicznie odpoczac.
Ja miałam ostatnio badanie piersi - w 12 tc i się zdziwilam milo, bo okazało się, że nie mam żadnych torbieli, a wcześniej zawsze jakieś miałam. Miałam 1 stymulację gonapeptyl, menopur i nie pamiętam co jeszcze
 
reklama
Do góry