Kto po in vitro?

[dżoasia]

Jezu dziewczyny dziekuje Wam normalnie kochane jesteście!dżoasia, justin :-* [love] dlatego wlasnie dopytuje bo wszystkie tu sie wspomagaja farmaceutycznie a ja taki hardcore!no nic biore wszystko zeby sie tylko udalo!
Justin mam jeszcze dwa mrozaki jutro wlasnie zuzyje jeden.Zawsze byly dobre lekarz mowil (klasy B) Lekarz mowi ze tak sie czasem zdarza ze nie zaimplantuje sie zarodek!ja juz sama nie wiem teraz tez mam klasy B!

Myszka, progesteron dostają kobiety nawet przy naturalnych ciążach, w które zachodzą bez problemu. Twój lekarz to jakiś ewenement. Jaki w ogóle u Was problem problem, ze podchodzicie do ivf?

 

[myszkakiszka]

To fakt różnie bywa. Mi teraz przy czwartym transferze dopiero beta wychodzi na sikaczach szybko, jednak nie wiem jak to się dalej rozwinie. Przy czym fakt jest taki, że po raz pierwszy nie czekam na implantację i nie jest ona późna. Nie wiem czy to zasługa zarodków, właśnie klasy 4bb i 4ba, czy jednak wspomagaczy, bo wcześniej też zarodki były ładne i miałam nawet jedną lepszą blastkę. Przy czym ja teraz biorę steryd i heparynę dodatkowo. Przy transferze wzięłam intralipid. Nie wiem czy to pomogło cokolwiek ale nie szkodzi.
Możliwe, że się Tobie uda i tego Ci życzę. :-*
Najważniejsze, żebyś się nie stresować. :-* bierz to co możesz i wierz w swoje maleństwo.

Jesteś kochana!bardzo Ci dziekuje za rady!ja rowiez trzymam kciuki za Twoje szczescie i oby roslo w siłę.No i oczywiście bede zdawac relację na bieżaco!tymczasem relaksuje sie w ogrodzie przy ptasim mleczku i lemoniadzie!

 

[myszkakiszka]

Myszka, progesteron dostają kobiety nawet przy naturalnych ciążach, w które zachodzą bez problemu. Twój lekarz to jakiś ewenement. Jaki w ogóle u Was problem problem, ze podchodzicie do ivf?

Dżoasia mąż ma slabe rycerzyki u mnie wszystko okej.Niby problem nie duzy a widzisz i tak sie nie udaje :/ no ale jesteśmy dobrej mysli (jeszcze) no i dobrze ze Wy wszystkie jesteście :* mega calus dla Was!

 

[gosia321]

Ja już od samej stymulacji jedtem na L4. A masz @gosia321 już 100 % bo mi jeszcze nie chciala doktor wypisać powiedxoala że od serduszkowej wizyty tj. 04 lipca

Tak mam ciazowe po znajomosci od gina z pracy na podstawie bety

 

[chlopkers]

Wczoraj jadac do kliniki Wam tu marudzilam, ze nie czuje skutkow przyjmowania progesteronu, a dzisiaj jestem padnieta jak snieta ryba.. no i dol brzucha mnie boli jak cholera. Myslicie, ze to moze byc skutek uboczny atosibanu? Za pierwszym razem tak nie bylo.

 

[misis188]

Tak jestem na l4 nie mam zamiaru wracac do pracy. Skoro w Pl mozna byc od poczatku na zwolnieniu to dla mnie bomba i tak nikt by mi nie podziekowal ze jestem w pracy a tez nikt nie mialby zamiaru traktowac mnie ulgowo wiec siedze w domu

I bardzo dobrze ja tez siedze od poczatku i nie zaluje

 

[myszkakiszka]

Tak jestem na l4 nie mam zamiaru wracac do pracy. Skoro w Pl mozna byc od poczatku na zwolnieniu to dla mnie bomba i tak nikt by mi nie podziekowal ze jestem w pracy a tez nikt nie mialby zamiaru traktowac mnie ulgowo wiec siedze w domu

No i slusznie wychodze z tego samego założenia od poczatku na l4 i tak nikt za prace medalu nam nie da!

 

[Justin87]

Wczoraj jadac do kliniki Wam tu marudzilam, ze nie czuje skutkow przyjmowania progesteronu, a dzisiaj jestem padnieta jak snieta ryba.. no i dol brzucha mnie boli jak cholera. Myslicie, ze to moze byc skutek uboczny atosibanu? Za pierwszym razem tak nie bylo.

Myślę, że te leki dają taki efekt. Ja np. po intralipidzie, to padam na pysk.

 

[chlopkers]

Myślę, że te leki dają taki efekt. Ja np. po intralipidzie, to padam na pysk.

Tak wlasnie mysle. Za pierwszym razem nie mialam wlewu, pomimo ze to bylo zaraz po punkcji, nie bolal mnie tak dol brzucha, tylko jajniki. A przy tym podejsciu masakra

 

[Justin87]

Tak wlasnie mysle. Za pierwszym razem nie mialam wlewu, pomimo ze to bylo zaraz po punkcji, nie bolal mnie tak dol brzucha, tylko jajniki. A przy tym podejsciu masakra

Ten lek wycisza macicę i od razu za jednym zamachem powoduje odlot.