Kto po in vitro?

[gosia321]

@gosia321 nie , skierowania nie dostałam napisał mi na kratce immuno fenotyp plus nk w 18-22 dzień cyklu a cykle mam różnie od 23 do 26- wiec trudno utracić No nic zadzwonie do nich. Na subpopulacje w invicta czeka sie 3 dni . Chciałam zrobić jutro bo to 19 dzień cyklu.

Czyli masz zrobic subpopulacje
Gdybys miala zrobic cytokiny to napisalby cytokiny lub test cba

 

[Murawa]

tak żeby nie było na smutno całkiem:mój Małż mówi do mnie rano-"wiesz wszystko się sprawdza-Trump i Kim podpisali umowę o denukleryzacji sprawdza się Pismo Św. niedługo koniec świata"-ja na to:
To rozumiem,że dajemy sobie spokój z Dziackiem-bo jak koniec bliski

 

[gosia321]

@gosia321 @chlopkers @dżoasia -dziękuję za odpowiedzi,wsparcie...tak się zastanawiam-koleżanka mi napisała,że za dużo tych przeciwieństw,że może warto adopcję rozważyć a nie na siłę walczyć o ciążę...nie wiem-może ma rację?dół mnie złapał po tych wieściach strach myśleć co dalej. No nic jadę w czwartek w góry to może oczyszczę głowę ...Miłego dnia!

Kochana moja tez mi tak kiedys powiedziala a doslownie ile ja jeszcze badan zrobie i ile lekow wezme zeby byc w ciazy ze moze lepiej o adopcji pomyslec. Wiec jej powiedzialam zeby sie postawila w sytuacji kiedy nie ma swojego dziecka i niech sobie odpowie na pytanie ile by ona zronila zeby je miec. Nie bierz do glowy ktos kto nie ma problemu z zajsciem i nie musi przechodzic przez takie leczenie nigdy nas do konca nie zrozumie

 

[gosia321]

Ja,mysle ze to taka coo starala sie "bardzo dlugo bo gdzies ze 5 miesiecy" albo zakonnica

Ja mysle ze trafila za pierwszym strzalem i teraz sie madrzy

 

[gosia321]

taaa ma dwoje-pierwsze z 1 procedury i 1 transfer a drugi naturals ale jest młodsza-dużo wcześniej zaczęła-no i nie myślę,że chce żle...na pewno nie.

No to miala to szczescie ze udalo sie przy puerwszej procedurze co nie znaczy ze musi ci prawic takie rzeczy bo nie kazdemu udaje sie za 1 razem. Jeden ma mniejszy drugi wiekszy problem

 

[chlopkers]

No to miala to szczescie ze udalo sie przy puerwszej procedurze co nie znaczy ze musi ci prawic takie rzeczy bo nie kazdemu udaje sie za 1 razem. Jeden ma mniejszy drugi wiekszy problem

Dokladnie. Ja z kolei ciagle slysze z kazdej strony historie jak to inne pary chcialy chcialy, staraly sie, a jak odpuscily to nagle bach. I qrwica mnie bierze gdy ktos mi wmawia ze mam PRZESTAC chciec to wtedy bede w ciazy..
Szczegolnie duzo w takich sprawach maja do powiedzenia osoby ktore nigdy sie o dzieci specjalnie mocno starac nie musialy, a problemy z plodnoscia sa dla nich rownie bliskie niczym zupa z azji..

 

[Murawa]

Dokladnie. Ja z kolei ciagle slysze z kazdej strony historie jak to inne pary chcialy chcialy, staraly sie, a jak odpuscily to nagle bach. I qrwica mnie bierze gdy ktos mi wmawia ze mam PRZESTAC chciec to wtedy bede w ciazy..

Taaa też to słyszałam często-dopiero jak dobitnie uświadomiłam ,że u mnie to na pewno nie TEN problem to się skończyło Teraz za to mam wrażenie ,że już wszyscy mnie skreślili!!!Jeszcze im pokaże

 

[sroka87]

Dziewczyny mam do odstąpienia jutrzejszą wizytę u dr Paśnika na godzinę 13:20.Chętna któraś?

 

[chlopkers]

Taaa też to słyszałam często-dopiero jak dobitnie uświadomiłam ,że u mnie to na pewno nie TEN problem to się skończyło Teraz za to mam wrażenie ,że już wszyscy mnie skreślili!!!Jeszcze im pokaże

Kazda z nas przechodzi trudna droge, jednym udaje sie szybciej, innym pozniej, ale o tym kiedy powiedziec sobie dosc powinnysmy decydowac my same, ewentualnie z malzami [emoji6] a nie pod wplywem slow osob postronnych.
Szanownej kolezance przekaz od kolezanek z forum zeby sobie zachowala swoje dobre rady dla siebie.
Ja wlasnie dlatego zeby uniknac takich sytuacji, przestalam z kimkolwiek rozmawiac o ivf

 

[hope322]

@zylwia chyba namieszlam cos w kalendarzu zmienilam date porodu ale jakos nie chce mi wskoczyc w odpowiednie miejsce. Aktualna data to 06.07 i dodalam ostatnia wizyte na 18.06 Robilam wszystko jak zawsze w kalendarzu ale chyba cos nie pykło Za utrudnienia przepraszam