reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny - z czasem przez to wszystko człowiek głupiej:szok: byliśmy wczoraj z m@łzowina na zakupach , weszłam do sklepu mocno dzieciecego po lale szmacianke dla siostrzenicy i ... nigdy, nie podniecały mnie rzeczny dla niemowląt - a wczoraj patrzę stoi zajebisty wózek za bagatela 6 tysi :(- popatrzyła na niego z sentymentem i wyszliśmy. W aucie mówię do m@łza , "kurna musimy szybko zajść w ciążę bo mi ten wózek wykupią" cisza ... quwa jakby to było takie łatwe - ehhh:growl: no nic - po pracy śmigamy popływać kajakiem trzeba czerpać ile się da witaminki D , a w ciąży będzie ciężko wiosłowć ( ale mam marzenia) :szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej, jestem 6dpt, biorę 3×1 duphaston, estrofem, Luteine + do tego 2x1/2 medrol i Acard. Od 3 dni nie mogę dotknąć się do piersi, nawet koszulka mnie boli :( czy też tak mialyscie? To skutek uboczny hormonów czy może dobra oznaka, że Kropki wiją sobie gniazdko? Betuje we czwartek, nie ma opcji żebym skusiła się wcześniej...
 
@marshia - dzięki za Ciebie tez mocne ✊✊✊ ja do tego co juz źre z supli dokupilam sobie jeszcze to. Ja niestety nigdy w ciąży nie byłam :no2: ale się łudzę , ze wreszcie się uda. Z procedura mam nadzieję, że ogarniemy sie do końca sierpnia :yes: Kochana będzie dobrze - uda Nam się tu wszystkim - za chwilkę , dwie- może trzy ... ale Nam się uda quwa :tak:Zobacz załącznik 865887
Ja też nigdy w ciazy nie byłam. Chciałabym chociaż przez chwile zobaczyć bete >0. Najlepiej to przez dluuuuzsza chwile. :-)
 
Kurczę dziewczyny jak czytam ile wy bierita lekow po transferze aby się udało to stwierdza , ze moj lekarza zbytnio się nie wysilił : luteina 3×1, dupek 3×1 i 1 zastrzyk neoparin ( heparyna) - o nie teraz będę marudzić o szystkie cuda niewidy i wianki na kiju :growl: choć bym miała : tupać , krzyczeć i rzucać się na podłogę jak wariatka :tak:
 
No nic głupia jestem. Dzisiaj 8 dzień po transferze 3 dn. zarodka i postanowiłam rano sikacza zrobic. (Tego z czułością 10) no i oczywiście nic nie wyszło. I już się zdolowalam.
Jak jutro zrobię bete i nic nie wyjdzie to już raczej nic się nie pojawi. Zgadza się?
@Jodzia nie bierz sobie do serca tego wyniku. Mialam tak samo. Sikacz negat w 8dpt a w 9dpt beta juz wyszla [emoji4] poza tym sikance to sa oszukance
 
Kurczę dziewczyny jak czytam ile wy bierita lekow po transferze aby się udało to stwierdza , ze moj lekarza zbytnio się nie wysilił : luteina 3×1, dupek 3×1 i 1 zastrzyk neoparin ( heparyna) - o nie teraz będę marudzić o szystkie cuda niewidy i wianki na kiju :growl: choć bym miała : tupać , krzyczeć i rzucać się na podłogę jak wariatka :tak:
To ty i tak dużo ja po wczorajszym transferze mam estrofem 3x1, Luteina 3x2 wszystko dopochwowo i przez 3 dni relanium. Więc Ty i tak masz dużo hih
 
No nic głupia jestem. Dzisiaj 8 dzień po transferze 3 dn. zarodka i postanowiłam rano sikacza zrobic. (Tego z czułością 10) no i oczywiście nic nie wyszło. I już się zdolowalam.
Jak jutro zrobię bete i nic nie wyjdzie to już raczej nic się nie pojawi. Zgadza się?
Tu na forum nie jedna pisała że sikańce - oszukańce;):D:D:Di tego się trzymajmy :tak:
 
Fajnie, czyli macie cala potrzebna infrastrukture na miejscu. Skawine kojarze, calkiem fajne miasteczko. Moj juz by protestowal, ze jeszcze taki stary nie jest, aby nie wychodzil na miasto i tak pewnie cale zycie. Ale szczerze mowiac, to my po przeprowadzce do wlasnego mieszkania tu na peryferiach tez znacznie rzadziej wychodzimy. Wrociwszy po pracy do domu jestesmy juz tak wykonczeni, ze nie mamy ochoty na spontaniczny wypad. Niemniej z drugiej strony tego bardzo nam brakuje, bo czlowiek siedzi w tych czterech scianach i nic nie robi procz ogladania tv, siedzenia przy komputerze, sprzatania i takie tam. Mysle czasami, ze jednak dobrze by nam zrobilo wyjsc i odprezyc sie. W takich sytuacjach jednak slysze, ze gdybysmy mieszkali poza Krk, to juz tylko taryfa itd, no i czlowiek jeszcze bardziej uziemniony bedzie. Chyba to jednak walka mojego M z wiekiem... Facet nie chce dorosnac i boi sie stawic czola starosci :D Ja mu czasami dogryzam, ze sytuacja wygladalaby inaczej, gdyby wsrod swoich znajomych mial facetow z rodzina/dziecmi, nie tylko singlow, ktorzy wlasnie w weekendy leca na piwko do centrum. No i nic niezrekompensuje wlasnego ogrodu a ja mam bzika na punkcie hodowania roslin. Moglabym sadzic hodowac, kupowac i tak w kolko.


Wow! To naprawde super cena. Gdzie ty taka dzialke wyhaczylas? Tak apropos budowy domu, bierzecie ekipe czy systemem gospodarczym? Nie przerazaja was koszta budowy albo pozniej pieniedzy na remont? My aktualnie mieszkamy rzut beretem od Wieliczki, na peryferiach Krakowa. Smieje sie czasami, ze jak zjezdzamy z trasy to znak zegnajacy Krakow nas wita. Komunikacja mimo to jest super, zarowno tramwaje jak i autobusy. Wiec w 30-35 min jestem w robocie.
Park & Ride juz tu tu postawili wiec tez spoko jest. Mimo to troche malo ich w Krk jest. Niech rozbudowuja, wtedy bedzie super :)
@Felia Twoj M tez ma racje [emoji5] bo tak naprawde nie ma uniwersalnych rozwiazan, dobrych i zlych. Wszystko zalezy od indywudualnych potrzeb kazdej rodziny [emoji4] widzisz, mam znajomych ktorzy naprawde zyja mocno intensywnie, kazde ma swoje pasje, bez chwili nawet na fakty w tv, praktycznie co weekend rozne eventy i imprezy w Krk, plus dziecko, sa wychowani w domu, mieszkaja pod Krakowem i mowia ze zyjac w bloku, udusili by sie. Po prostu jakos trzeba zawsze zorganizowac transport [emoji5]
 
reklama
Dzwonili z lab. Wszystkie 6 sie zaplodnilo i poszlo do crio. Numer 5 przyspieszyl i bardzo ladnie sie podzielil, tak jak pierwsze cztery, ktore sa juz zamrozone a 6 jest dobry, ale potrzebowal troche dluzej. Boze, jak mi ulzylo, az sie poryczalam wewnetrznie.

Pytalismy sie tez co do metod zaplodnienia. Nie wiem na ile embriolog sie zna, ale powiedzial, ze nad PICSI mozna i powinno sie wtedy zastanawiac jak zostaja mniej niz dwa zarodki z wielu. Wtedy warto przeprowadzic ta metode, aczkolwiek nie daje ona gwarancji, ze do jajka dostanie sie morfologicznie dobry plemnik. Rzekomo moze przyplatac sie rowniez kiepski.

Aha, pytalismy tez o wojownikow M. Info takie, ze jest w czym wybierac i nie jest tak zle, ze nawet jest lepiej niz myslelismy. Wiec te wszystkie zmiany i suplementacja naprawde poskutkowaly.

Teraz biore sie za siebie i mam nadzieje, ze w sierpniu podejdziemy do transferu :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry