reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Wszyscy byli zdziwieni. Nawet jak widzieli mój estriadol to przecierali oczy nie zdumienia. Przynajmniej było w czym wybierać :) I tak z 44 komórek odpadlo mi 16.. No i najważniejsze, że wszystkie co miały się zapłodnic to się zapłodniły. Zobaczymy co dalej. Strasznie się denerwuje. I zastanawiam się dlaczego lekarz przepisał mi po punkcji tyle progesteronu.. Bo biorę clexane, luteine, jakieś globulke dopochwowe, dostinex i progesteron w kapsułkach miękkich. I na domiar złego nic mi się nie chce jeść i pić..
Musisz pic.
 
reklama
Teraz mam dylemat, bo nie chce zeby pracodawca wiedzoal jeszcze o ciazy... A dostane zus zla z kategoria b. Pytalam lekarki czy moze mi kat a wpisac to sie nie zgodzila, bo to zatajenie informacji.
Powiedzialam jej, ze w takim razie zwolnienia nnie chce.
I nie wiem co zrobic, bo szefowi napisalam maila, ze jestem w szpitalu, bo zle sie poczulam.
Idź jutro do internisty i powiedz że wczoraj nie byłaś w pracy bo się zatrulas i chciałabyś zwolnienie lub że po prostu miałaś gorączkę. W sumie to nie oszukujesz, bo nie było dobrze
 
Szczerze mowiac to przeszlo mi przez mysl, ze nie powinnas czekac po lyzeczkowaniu, bo w twoim przypadku endo mogloby znow sie zrobic polipowate. Nie bylas w ciazy wiec organizm nie ma po czym dochodzic do doo siebie. Ale mysle, ze to dobrze, ze lekarz chcial najpierw sprobowac lekami wysuszyc dziada. Lyzeczkowanie nie jest obojetne niestety
Czyli myślisz że to normalne że powinnam od razu podchodzić do transferu ?
Ja po prostu strasznie się boję że znowu się nie uda...
Sama myśl o Tym ze mogę stracić kolejnego kropka mnie paraliżuje...
Miałam całkiem inne wyobrażenie o in vitro...
 
Wszyscy byli zdziwieni. Nawet jak widzieli mój estriadol to przecierali oczy nie zdumienia. Przynajmniej było w czym wybierać :) I tak z 44 komórek odpadlo mi 16.. No i najważniejsze, że wszystkie co miały się zapłodnic to się zapłodniły. Zobaczymy co dalej. Strasznie się denerwuje. I zastanawiam się dlaczego lekarz przepisał mi po punkcji tyle progesteronu.. Bo biorę clexane, luteine, jakieś globulke dopochwowe, dostinex i progesteron w kapsułkach miękkich. I na domiar złego nic mi się nie chce jeść i pić..
Jesteś chyba rekordzistką w jajozbiorach [emoji214] [emoji106]
Nie ma że nie chce. 3 litry wody to minimum. Musisz bardzo uważać na hiperstymulacje. Kup białko dla sportowców, pij z mlekiem. Jedź dużo nabiału.

Powodzenia, trzymam kciuki [emoji110]
 
Czyli myślisz że to normalne że powinnam od razu podchodzić do transferu ?
Ja po prostu strasznie się boję że znowu się nie uda...
Sama myśl o Tym ze mogę stracić kolejnego kropka mnie paraliżuje...
Miałam całkiem inne wyobrażenie o in vitro...
Mysle, ze twoj dr wie co robi. Mam taka nadzieje :) u mnie po lyzeczkowaniu jak sie okazalo na wizycie kontrolnej, ze jestem przed owu (ktorej sama z siebie raczej nie miewam) to moja gin mowila, ze nie widzi przeciwwskazan do tego zeby sie starac naturalnie, a noz widelec;) oczywiscie nic nie zaskoczylo, ale na innym watku dziewczyny nieraz pisaly o przypadkach zachodzenia w ciaze od razu po lyzeczkowaniu, zanim jeszcze dostawaly normalna miesiaczke. Kochana, to czy sie uda czy nie nie zalezy od ciebie. Trzeba walczyc, kto nie ryzykuje nie pije szampana. Jak sie nie uda to tylek spinamy i probujemy do skutku. Nie ma innej rady! Zobacz ile nas tu jest, nie siedzisz w tym sama. Razem wszystkie damy rade :*
 
reklama
Do góry