reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny jestem spietrana :( tak czytam i poszukalam moich wczesniejszych badan amh i sa ok 4.7 a teraz ponad 6 i wychodzi na to ze to zespół policystycznych jajników!!!! SZOK!!! Miesiaczki mam regularne, mało obfite ale bolesne :( nie wiem

Nie martw się. Ja też mam zespół policystycznych jajników i prócz wyników z krwi i obrazu usg nie mam żadnych innych objawów. To nie wyklucza tego że będziesz w ciąży. Pomyśl sobie że ja AMH mam na poziomie 20,66
 
reklama
Nie martw się. Ja też mam zespół policystycznych jajników i prócz wyników z krwi i obrazu usg nie mam żadnych innych objawów. To nie wyklucza tego że będziesz w ciąży. Pomyśl sobie że ja AMH mam na poziomie 20,66
Dokładnie,nic straconego.Musisz co prawda uważać przy stymulacji,ale masz szansę na pokaźne jajozbiory :-) :-) :-)
 
Ja miałam lyzeczkowanie jamy macicy, bo mi ciaza obumarla w 8 tygodniu.


Ja się lecze w klinice w Krakowie. Niestety nie wiemy co jest przyczyną naszych niepowodzeń. Mamy 4 letniego syna poczętego zupełnie naturalnie. Później znowu zaszłam w ciążę ale obumarła mi w 8 tygodniu i miałam łyżeczkowanie. Od tamtej pory czyli od 2016 roku mimo świetnych wyników ciąży nie ma. Przeszłam już drożność i inseminacje. Według lekarza wszystko jest u nas w normie, nawet nasienie. A ciąży brak..
Parens czy Macierzynstwi? Moze trzeba zbadać immunologie bo ona czesto jest przyczyna niepowodzen
 
No właśnie chodzi o to ze miałam mieć już w styczniu...
Lekarz stwierdził że jednak nie jest to potrzebne i tylko usunął polipy w macicy A nie wyczyszczone endometrium...
Moim zdaniem samowola lekarza który przeprowadzał zabieg bo nawet moja doktorka była zdziwiona... Ale nie dawała poznać po sobie... A teraz się okazało że bez tego łyzeczkowania się nie obejdzie...
Tylko jestem zdziwiona bo tu piszecie że czekałyscie 2~3 cykle...
A mi doktorka powiedziała że od razu po lyzeczkowaniu podchodzimy do stymulacji pod transfer...
Tak cholernie się boję...
To moje pierwsze in vitro .
Za pierwszym zarazem miałam podane 2 zarodki , nie udało.się., za drugim razem jeden , znowu się nie udało , teraz zostały mi dwa zarodki jeszcze i bardzo się boję że znowu się nie uda...
Jestem załamana...
Szczerze mowiac to przeszlo mi przez mysl, ze nie powinnas czekac po lyzeczkowaniu, bo w twoim przypadku endo mogloby znow sie zrobic polipowate. Nie bylas w ciazy wiec organizm nie ma po czym dochodzic do doo siebie. Ale mysle, ze to dobrze, ze lekarz chcial najpierw sprobowac lekami wysuszyc dziada. Lyzeczkowanie nie jest obojetne niestety
 
Nie martw się. Ja też mam zespół policystycznych jajników i prócz wyników z krwi i obrazu usg nie mam żadnych innych objawów. To nie wyklucza tego że będziesz w ciąży. Pomyśl sobie że ja AMH mam na poziomie 20,66
Ale powiem Ci ze jak mialam robione usg to tak po 2 gora 3 jajka mialam na jednym albo na drugim. Owulacja byla bo mialam inseminacje robione z podgladami. Moze przez to endometrium polipowate?
 
reklama
Pakiet marzenie!!! :-D
Oj tak to tak dla zachęty na dwa zarodeczki. Moje prawie półroczne blastusie [emoji173] [emoji173]
IMG_20180513_183329.jpg
IMG_20180513_164059.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180513_183329.jpg
    IMG_20180513_183329.jpg
    68 KB · Wyświetleń: 386
  • IMG_20180513_164059.jpg
    IMG_20180513_164059.jpg
    64,3 KB · Wyświetleń: 372
Do góry