reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny sama nie wierze
Zarodek 8 mm,
Serce bije 130
Wiek ciazy z usg 6+5, zgodnie z transferem 7+1, chociaż te blastki takie nie rozprężone były i dalekie do wypadania z otoczki ze można by dac im w wyliczeniach dzień i 7+0 przyjąć spokojnie.

W piątek po zarodku śladu nie było...
Yupiii, musimy wierzyć i myśleć że będzie ok
 
reklama
Dziewczyny sama nie wierze
Zarodek 8 mm,
Serce bije 130
Wiek ciazy z usg 6+5, zgodnie z transferem 7+1, chociaż te blastki takie nie rozprężone były i dalekie do wypadania z otoczki ze można by dac im w wyliczeniach dzień i 7+0 przyjąć spokojnie.

W piątek po zarodku śladu nie było...
Super. Bardzo sie ciesze. Trzymam kciuki za dzidziusia.
 
Bramki wykrywają metal a nie prześwietlają. W czasie lotu zmienia się gwałtownie ciśnienie (dlatego mocno uszy przytyka) i zwieksza się ryzyko zakrzepicy (powinno się dużo pić). Ale jeśli ciąża jest zdrowa to nie ma przeciwwskazań. Stewardesy w ciąży latają codziennie i to w I trymestrze i nic złego się nie dzieje:)
A ja byłam świadkiem jak pytali czy w ciąży kobieta chce.przejść przez bramkę. Podobno można odmówić, pokazać kartę ciąży i tylko Cię "macają" [emoji14]
 
Dziewczyny sama nie wierze
Zarodek 8 mm,
Serce bije 130
Wiek ciazy z usg 6+5, zgodnie z transferem 7+1, chociaż te blastki takie nie rozprężone były i dalekie do wypadania z otoczki ze można by dac im w wyliczeniach dzień i 7+0 przyjąć spokojnie.

W piątek po zarodku śladu nie było...

I to się nazywa cud :)
 
Dziewczyny sama nie wierze
Zarodek 8 mm,
Serce bije 130
Wiek ciazy z usg 6+5, zgodnie z transferem 7+1, chociaż te blastki takie nie rozprężone były i dalekie do wypadania z otoczki ze można by dac im w wyliczeniach dzień i 7+0 przyjąć spokojnie.

W piątek po zarodku śladu nie było...
Ale piękna informacja!! Gratuluję! Mamusia ma nauczkę i od dzis każdego dnia musisz mocno wierzyć w swoje Maleństwo :-)
 
reklama
Podziwiam Cię. Mi też pobrano 15 sztuk. Przez pierwsze 4 dni było bardzo ciężko. Nie dostałam zwolnienia ale nie nadawalam się do pracy. Fakt, moja praca jest chodzaca więc nawet nie było mowy. Będzie dobrze, pięknie się zapłodnia, trzymam kciuki:-*
Ja mam problemy z siedzeniem. Czuje jak wstaje skurcze w jajnikach, tak jakbym za dlugo siedziala. Jak chodze do WC to lekko zgarbiona. Jeszcze dwie godzinki i koniec na dzis. W domu juz tylko bede lezala do rana, bo jednak bol wielki.
Mi też ciężko wstawać i dawać pierwsze kroki, kurczę so mnie jeszcze nie dzwonili. Teraz to się ja stresuję bo ja miałam 10 pęcherzyków to ile mi zostanie???!!!! Oby chociaż jeden się ostał...o matko teraz to chyba oszaleje...
Rozmawialam z M przed chwilka. Dokladnie to z 15 bylo 10 prawidlowych, ale niestety 2 z nich nie zaplodnily sie. 7 jest zaplodnionych a jeden nadal walczy. Embrio powiedzial ze ladny wynik jak na moj wiek, ale co do ilosci koncowej mamy dzwonic w czwartek. Wtedy bedzie mozna juz konkretnie cos powiedziec.
Martwie sie o czynnik meski, bo jednak najlepszy nie jest. M znow ma depresje, ze to przez niego :/

Nie martw sie na zapas, to juz wogole sztuka "wyprodukowac" tyle jajeczek, pewnie bedziesz miala dobre wyniki :) Moze przeddzwon do kliniki i zapytaj, co tam u dzieciakow?
 
Ostatnia edycja:
Do góry