reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Podbijam pytanie przedmówczyni ! Popiszcie coś o tym Waszym Ciechocinku ! Jakich lekarzy polecacie itd .
Ja polecam dr G choc nie kazdemu spasuje. Bardzo dobra jest dr P-A z tym ze onanie robi zabiegow (chyba ze sie cis od listopada zmienilo) i dr M. Ja leczylam sie u dr G bo jak dla mnue jest guru w temacie in vitro
 
reklama
Jeju to wspaniale co piszesz. U Nas to jest moja wina wiec dlatego tym bardziej mam wyrzuty, ze przeze mnie jestesmy w takim polozeniu. Ja jestem generalnie przyczyna wszystkich niepowodzen w Naszym zwiazku maz ma wszystko gdzies, a ja sie wszystkim przejmuje i martwie.
@Inulka - kochana glowa do góry - mąż też zapewne to przeżywa tylko , że " to tylko facet" i na swój sposób - NIE MASZ PRAWA się obwiniać !!! Uda się zobaczysz. Co ja ma powiedzieć - dość , ze mam juz prawie 42 lata - tak jestem stara i mam czelność marzyć o byciu mamą! I wierzę , ze będę ! Zobacz u Nas jest tak , że ze mną ok , z mężem ok i co ... ciazy brak ! My z tych ona może- on może . a razem nie trybi od tylu lat. Też chciałam rozwodu by mąż znalazł sobie młodszą i został tatą - alewalczymy razem dalej - bo zawsze po deszczu przychodzić słońce - bedzie dobrze - uda Nam się - Wszystkim nam sie uda !!!#
 
Grrrr :realmad: to za poniedziałek...
Właśnie się dowiedziałam że wyniki biopsji które miały być w piątek w zeszłym tygodniu będą dopiero w czwartek :crazy: jak ja nie nawidze takich niespodzianek... :(
I jeszcze niech się okaże że te 3 miesiące nic nie dały i poszły psu w dupe....:wściekła/y:
 
@misis188 - stwierdzam , ze z lekarzem ja nie muszę sie lubić aby tylko tłumaczył
On jest raczej malomowny chyba, ja jestem gadula. Ale tez jest tak ze zanim do niego trafilam to juz miałam za soba 2 procedury.wiec wiedzialam "z czym sie to je". Wczesniej mialam krotki protokol, potem dlugi i potem juz tyljo w dr G pokladalam nadzieje. Ale nigdy nie bylo pytan na ktore by mi nie odpowiedział. Jesli dla kogoś tenat in vitro to nowosc to na pewno przedstawi na czym to polega. Jak miałam pierwszy raz in vitro to na każdej wizycie slyszalam ze na nastepnej mi wytlumacza wszystko i tak az do transferu-oczywisvie nikt niczego nie tlumaczyl:) ja mam na prawde wielu lekarzy za soba wiec mam porównanie
 
On jest raczej malomowny chyba, ja jestem gadula. Ale tez jest tak ze zanim do niego trafilam to juz miałam za soba 2 procedury.wiec wiedzialam "z czym sie to je". Wczesniej mialam krotki protokol, potem dlugi i potem juz tyljo w dr G pokladalam nadzieje. Ale nigdy nie bylo pytan na ktore by mi nie odpowiedział. Jesli dla kogoś tenat in vitro to nowosc to na pewno przedstawi na czym to polega. Jak miałam pierwszy raz in vitro to na każdej wizycie slyszalam ze na nastepnej mi wytlumacza wszystko i tak az do transferu-oczywisvie nikt niczego nie tlumaczyl:) ja mam na prawde wielu lekarzy za soba wiec mam porównanie
A jakbys chciala cos wiecej to pisz na priva to cie zanudze swoja historia ktora wieke razy tu pisalam, mam nawet ksywke dr G:)
 
reklama
Do góry