reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Powiedzcie prosze, czy wy przy dlugim protokole mialyscie jakies konkretne dolegliwosci? Jestem aktualnie w 12 dniu na Genapeptylu, dzis 6 dzien cyklu, od 4 dni obok Genapeptylu mam Puregon 175 mg i Menopur 75 mg. Gena od 4 dni zmniejszony z calej ampulki do polowy. Objawow nie mam zadnych, ani brzuch nie rosnie, ani nie ma dusznosci, nic mnie nie ciagnie. Bardzo rzadko cos zakluje, ale to moze raz na dwa dni. Czy tak to wyglada przy dlugiej stymulacji? Ja juz panikuje, ze moze nie ma jajek... Jutro idziemy na USG, ale chcialabym dzis choc troche wyluzowac, bo przy krotkim protokole czulam sie jak kura nosna a tu nic a Dr planuje sobie punkcje na koniec tygodnia :oo2:
 
reklama
Powiedzcie prosze, czy wy przy dlugim protokole mialyscie jakies konkretne dolegliwosci? Jestem aktualnie w 12 dniu na Genapeptylu, dzis 6 dzien cyklu, od 4 dni obok Genapeptylu mam Puregon 175 mg i Menopur 75 mg. Gena od 4 dni zmniejszony z calej ampulki do polowy. Objawow nie mam zadnych, ani brzuch nie rosnie, ani nie ma dusznosci, nic mnie nie ciagnie. Bardzo rzadko cos zakluje, ale to moze raz na dwa dni. Czy tak to wyglada przy dlugiej stymulacji? Ja juz panikuje, ze moze nie ma jajek... Jutro idziemy na USG, ale chcialabym dzis choc troche wyluzowac, bo przy krotkim protokole czulam sie jak kura nosna a tu nic a Dr planuje sobie punkcje na koniec tygodnia :oo2:
Coś Ty. Ja nic nie czułam aż do punkcji. Duszności to chyba nie za dobry znak ;D Więc ciesz się, że ich nie ma.
 
A ja przez 2 tygodnie miałam takie hiper mdłości, że chciałam dosłownie zasnąć i się nie obudzić. Miałam odruchy wymiotne nawet po przełykaniu śliny, płakałam z bezsilności kilka razy. Zresztą ja nie wiem co to było, ale czułam się potwornie, to chyba było coś więcej niż nudności ciążowe, bo nie dało się wstać z łóżka, nawet powietrze mi śmierdziało i miałam ślinotok z obrzydu do wszystkiego i 24h na dobe uczucie jak po struciu się np. alkoholem. Od wczoraj minęło i wracam do żywych, drugi raz czegoś takiego nie zniosę. Ja bym o mdłości nie prosiła, serio nie ma co wywoływać wilka z lasu :)
Dziewczyny, poprosiłam w klinice o dokumentacje do in vitro, a oni, że to ich własność, a w ogóle to nie wiedzą jakich dokumentów chce, bo tam będą ze 2 kartki, stymulacja, wynik bety i w sumie nie wiedzą o co mi chodzi. No cóż, kazali pisać podanie, że potrzebuje tych dokumentów do prowadzenia ciąży, to coś mi dadzą. Tyle.
No bez jaj!!! Co o i tak świrują.Przecież to Twoje zarodki,a nie ich własność.Pisz pismo co dokładnie potrzebujesz,jak chcesz to daj znać na priv,powiem Ci co ja mam jako jakiś tam punkt odniesienia.A masz umowę jaką z nimi podpisywałaś na początku?Bo może tam coś sobie zastrzegli i dlatego takie cyrki teraz.W każdym razie dziwne
 
Powiedzcie prosze, czy wy przy dlugim protokole mialyscie jakies konkretne dolegliwosci? Jestem aktualnie w 12 dniu na Genapeptylu, dzis 6 dzien cyklu, od 4 dni obok Genapeptylu mam Puregon 175 mg i Menopur 75 mg. Gena od 4 dni zmniejszony z calej ampulki do polowy. Objawow nie mam zadnych, ani brzuch nie rosnie, ani nie ma dusznosci, nic mnie nie ciagnie. Bardzo rzadko cos zakluje, ale to moze raz na dwa dni. Czy tak to wyglada przy dlugiej stymulacji? Ja juz panikuje, ze moze nie ma jajek... Jutro idziemy na USG, ale chcialabym dzis choc troche wyluzowac, bo przy krotkim protokole czulam sie jak kura nosna a tu nic a Dr planuje sobie punkcje na koniec tygodnia :oo2:
Pewnie jest ok.Te dobrze się czulam fizycznie w czasie stymulacji (długi protokół),tylko emocjonalnie miałam mega huśtawki nastrojów :-)
 
Pewnie jest ok.Te dobrze się czulam fizycznie w czasie stymulacji (długi protokół),tylko emocjonalnie miałam mega huśtawki nastrojów :-)
Coś Ty. Ja nic nie czułam aż do punkcji. Duszności to chyba nie za dobry znak ;D Więc ciesz się, że ich nie ma.
No to zescie mnie uspokoily. Aczkolwiek wracam wlasnie od dentysty i dowiedzialam sie, ze mam chyba zapalenie slinianki. Masakra jakas. Zawsze cos, ech. Nie mam nawet pojecia co to jest, oby to bylo od od zeba i nic groznego :/
 
Nie no co ty, ja ci chetnie oddam. Te leki co wymienilam mialam po hiperce i mi zostaly. Sa kupione w grudniu. Dostinex kazali mi wykupic 2 opakowania po 8 a bralam 14 dni, zostaly dwie tabletki. Jak cos to moge w niedziele podrzucic na Solec jak sie na spacer do miasta wybierzemy albo zapraszam meza po odbior w okolice Ch Targowek, ewentualnie jak bym musiala wyjsc moge zostawic panu na portierni :)
Drogie to cholerstwo i po co ma sie marnowac
Ja też mam dostinex, mam 7 sztuk zjadłam tylko jedną tabletkę z opakowania. Termin do października 2018, jak coś to piszcie
 
reklama
Do góry