reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Kochana nie jesteś nienormalna.. moja teściowa jest nie do zniesienia..ok dała na łóżeczko i w ogóle ale co z tego jak charakter jest naprawdę czasami masakryczny . Moja teściowa uwielbia być ponad wszystkimi :D wiedziała już od początku, ze moi rodzice płacą za wózek a jak wybralismy i mąż jej się pochwalił, wysłał zdjęcie (ja nie czułam takiej potrzeby:laugh2:) to zamiast powiedzieć, że ladny czy coś to z tekstem do niego (przez tel) no i ? A ja mowie no i gowno:eek: nie wkem czy słyszała nie interesuje mnie to.. bo potem a ile daliscie a kto za to bedzie płacił :no2: masakra ! A potem a co tak drogo nie bylo tanszych?? A to dlatego , ze ona na noego nie daje :/ następnym razem mąż pochwalił się jakie pierwsze ubranka wybrał i zamoast oglądać i coś skomentować to ona szukała metek ile co kosztuje... :wściekła/y: :oo: tragedia... także lepiej jest tesciowe szkolić :laugh2: czasem sie nie da ale niech nie myślą, że mogą AZ tak ingerować w życie naszych pociech i powiedz wprost, że doceniasz pomoc ale chcielibyście sami wybrać wózek :)
To współczuje Kochana... ja mam z tym gorzej, że mieszkam z teściami, oni są jeszcze młodzi i chcą być ponad nami..czasem już nie daje rady :/
 
reklama
To współczuje Kochana... ja mam z tym gorzej, że mieszkam z teściami, oni są jeszcze młodzi i chcą być ponad nami..czasem już nie daje rady :/
Noo ja tez mieszkałam na początku ale już tak mi weszli w kość, że cudem znalazłam mieszkanie do wynajęcia i papa :laugh2: potem moi rodzice się wyprowadzili do swojego wybudowanego a my mieszkamy w moim mieszkaniu rodzinnym w bloku;) fakt mało miejsca ale najważniejsze, że nie z nimi:) oo widzisz a moi są z epoki kamienia łupanego :D no nie powiem bo bym chciała z teściową pojechac na zakupy i w ogóle ale dość, że gusta mamy inne( dlatego jqk robiła remont to poprosila mnie o pomoc w wyborze wszysykiego ) to charakter też robi swoje..
A ogólnie dobrze żyjesz z tesciami? Odrazu do niej nic nie dotrze i uwierz, że musisz popracować nad tym ale przyda Ci się też pomoc małża :D
 
Paskudny dzień mam. Przez ten samochód. W końcu jakoś odpalił, znajomy pomógł. Miałam dojechać do zakładu teścia 60 km i nie dojechałam. Stoję w polu i czekam na hol. Brakło mi 10 km...

Nieważne to.
Ważne że mam 6 jajek już. Estradiol piękny, więc hoduje dalej. Dawki bez zmian, dalej 3 strzały codziennie. W środę kontrola [emoji106] dziękuję za kciuki, bardzo.
@Hooope86 i super - nadal trzymamy mocne ✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊
 
Co ja dzis przezylam :sad: Zaczelam krwawic i wyladowalam na ip. Pecherzyk jest,ale boje się,ze to krwawienie nic dobrego nie wrozy :( A moze to wszystko przez moja głupotę...wczoraj okna mylam...Lekarz mowi,ze moze naczynko jakies peklo albo krwiak...Przyczyny brak. A ja jestem przerazona. Palcem juz w domu nie kiwne byle by bylo dobrze. Tak bardzo sie boje :(
Czy ktoras z Was tak miala na wczesnym etapie (19dpt) i zakonczylo sie to dobrze? Dodam,ze to byla czerwona krew,nie zadne brazowe plamienie.
 
Czy ktoras z Was tak miala na wczesnym etapie (19dpt) i zakonczylo sie to dobrze? Dodam,ze to byla czerwona krew,nie zadne brazowe plamienie.

Wiele z nas tu na forum miało krwawienia w początkowej fazie ciąży i w większości przypadków skończyły się one dobrze. Ja sama krwawilam (nie było to tylko brązowe plamienie, ale żywa krew), nie było krwiaka i przyczyna w sumie nieznana. A teraz leci już 30 tc.
 
reklama
Noo ja tez mieszkałam na początku ale już tak mi weszli w kość, że cudem znalazłam mieszkanie do wynajęcia i papa :laugh2: potem moi rodzice się wyprowadzili do swojego wybudowanego a my mieszkamy w moim mieszkaniu rodzinnym w bloku;) fakt mało miejsca ale najważniejsze, że nie z nimi:) oo widzisz a moi są z epoki kamienia łupanego :D no nie powiem bo bym chciała z teściową pojechac na zakupy i w ogóle ale dość, że gusta mamy inne( dlatego jqk robiła remont to poprosila mnie o pomoc w wyborze wszysykiego ) to charakter też robi swoje..
A ogólnie dobrze żyjesz z tesciami? Odrazu do niej nic nie dotrze i uwierz, że musisz popracować nad tym ale przyda Ci się też pomoc małża :D
Ogólnie tak średnio, teść goniłby wszystkich do pracy, teściowa za to jest bardzo głośna, "zawsze ma rację", ja jestem zupełnie inna, charaktery mamy całkiem inny, jak próbuje z nią rozmawiać to się denerwuję, bo ona najmądrzejsza. Mam nadzieję, że kiedyś się wyprowadzimy do jakiegoś mieszkania, albo zbudujemy mały domek. Jak na razie brak środków. Moglibyśmy mieszkać z moją mamą w moim domu rodzinnym, jest bardzo duży, tutaj za to mamy jeden pokój i kuchnię swoją. Jest góra ale my jej nie chcemy, bo trzeba by bylo włożyć w niż ogromne pieniądze. Niestety u mnie brak perspektyw na pracę. Mam nadzieję, że jakoś to się ułoży, boję się tylko co będzie po urodzeniu, przecież ona będzie mi cały czas truć głowę..;/.. Mąż trzyma moją stronę i to jest super :)
 
Do góry