reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
U nas podobnie.. pierwsza procedure zapłaciliśmy sami w Białymstoku coś okolo 9tys.. a drugą szczęśliwą w Warszawie zaplacili moi rodzice i tam bylo chyba 12tys. I jestem im bardzo za to wdzięczna. Wiem, że zawsze moge na nich liczyć nie tylko w kwestii finansowej ale ogólnie bo czekali na swoją pierwszą wnusie tyleeee czasu :) wózek też płacili a lozeczko , fotelik samochodowy, materacyk , rożek i przewijak teście.. nie wiem jak ktoś to odbierze ale u Nas tak się zaoferowali i jedni kupują to jedni to i jestem wdzięczna:)
Super, że macie pomoc od rodziców. Moja teściowa ostatnio powiedziała: muszę zbierać na wózek, musi być ładny, najlepiej taki jak Sylwia miała (Sylwia to jej córeczka)...źle to odebrałam, bo ona chce nam wybrać wózek i w ogóle chciałaby rządzić wszystkim. Ja tyle czasu czekałam na dziecko i to ja chce zdecydować o tym jaki to będzie wózek..co o tym myślicie? czy to ja jakaś nienormalna jestem?
 
Super, że macie pomoc od rodziców. Moja teściowa ostatnio powiedziała: muszę zbierać na wózek, musi być ładny, najlepiej taki jak Sylwia miała (Sylwia to jej córeczka)...źle to odebrałam, bo ona chce nam wybrać wózek i w ogóle chciałaby rządzić wszystkim. Ja tyle czasu czekałam na dziecko i to ja chce zdecydować o tym jaki to będzie wózek..co o tym myślicie? czy to ja jakaś nienormalna jestem?
Nie jesteś nienormalna. Powiedz wprost teściowej, że wózek wolałabyś wybrać sama. Jednak z doświadczenia wiem, że do niektórych nie docierają takie komunikaty. ;)

@zylwia osobiście sama marzę o tym, że moja mama zaproponuje dołożenie się do kolejnej procedury. Inaczej będzie nam ciężko. Damy radę ale będzie ciężko.
 
Co ja dzis przezylam :sad: Zaczelam krwawic i wyladowalam na ip. Pecherzyk jest,ale boje się,ze to krwawienie nic dobrego nie wrozy :( A moze to wszystko przez moja głupotę...wczoraj okna mylam...Lekarz mowi,ze moze naczynko jakies peklo albo krwiak...Przyczyny brak. A ja jestem przerazona. Palcem juz w domu nie kiwne byle by bylo dobrze. Tak bardzo sie boje :(
 
Super, że macie pomoc od rodziców. Moja teściowa ostatnio powiedziała: muszę zbierać na wózek, musi być ładny, najlepiej taki jak Sylwia miała (Sylwia to jej córeczka)...źle to odebrałam, bo ona chce nam wybrać wózek i w ogóle chciałaby rządzić wszystkim. Ja tyle czasu czekałam na dziecko i to ja chce zdecydować o tym jaki to będzie wózek..co o tym myślicie? czy to ja jakaś nienormalna jestem?
Kochana nie jesteś nienormalna.. moja teściowa jest nie do zniesienia..ok dała na łóżeczko i w ogóle ale co z tego jak charakter jest naprawdę czasami masakryczny . Moja teściowa uwielbia być ponad wszystkimi :D wiedziała już od początku, ze moi rodzice płacą za wózek a jak wybralismy i mąż jej się pochwalił, wysłał zdjęcie (ja nie czułam takiej potrzeby:laugh2:) to zamiast powiedzieć, że ladny czy coś to z tekstem do niego (przez tel) no i ? A ja mowie no i gowno:eek: nie wkem czy słyszała nie interesuje mnie to.. bo potem a ile daliscie a kto za to bedzie płacił :no2: masakra ! A potem a co tak drogo nie bylo tanszych?? A to dlatego , ze ona na noego nie daje :/ następnym razem mąż pochwalił się jakie pierwsze ubranka wybrał i zamoast oglądać i coś skomentować to ona szukała metek ile co kosztuje... :wściekła/y: :oo: tragedia... także lepiej jest tesciowe szkolić :laugh2: czasem sie nie da ale niech nie myślą, że mogą AZ tak ingerować w życie naszych pociech i powiedz wprost, że doceniasz pomoc ale chcielibyście sami wybrać wózek :)
 
Nie jesteś nienormalna. Powiedz wprost teściowej, że wózek wolałabyś wybrać sama. Jednak z doświadczenia wiem, że do niektórych nie docierają takie komunikaty. ;)

@zylwia osobiście sama marzę o tym, że moja mama zaproponuje dołożenie się do kolejnej procedury. Inaczej będzie nam ciężko. Damy radę ale będzie ciężko.
Wiadomo łatwiej jak możemy liczyć na czyjąś pomoc. Ja szczerze myślałam w głębi, że moi rodzice nam pomogą ale nie myślałam, że aż tak.. oni wiedzą o ivf a teście nie bo są z epoki kamienia łupanego..
 
Nie jesteś nienormalna. Powiedz wprost teściowej, że wózek wolałabyś wybrać sama. Jednak z doświadczenia wiem, że do niektórych nie docierają takie komunikaty. ;)

@zylwia osobiście sama marzę o tym, że moja mama zaproponuje dołożenie się do kolejnej procedury. Inaczej będzie nam ciężko. Damy radę ale będzie ciężko.
Właśnie nie docierają w ogóle ;)
 
reklama
Paskudny dzień mam. Przez ten samochód. W końcu jakoś odpalił, znajomy pomógł. Miałam dojechać do zakładu teścia 60 km i nie dojechałam. Stoję w polu i czekam na hol. Brakło mi 10 km...

Nieważne to.
Ważne że mam 6 jajek już. Estradiol piękny, więc hoduje dalej. Dawki bez zmian, dalej 3 strzały codziennie. W środę kontrola [emoji106] dziękuję za kciuki, bardzo.
 
Do góry