reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Teraz czekamy dwa tygodnie na wyniki jeśli wszystko będzie ok a wszystko wskazuje na to że będzie :) to zaraz po zakończeniu leczenia provera lecimy z przygotowaniem do transferu ❤❤❤❤
1.06 mam mieć wyniki biopsji :)
 
reklama
Czesc dziewczynki wczoraj mialam punkcje z 18 pobranych jajeczek, 12 bylo dojrzalych, 6 zamrozilismy (chociaz mialam nadzieje, ze beda zaplodnione), a dzisiaj z tych 6 ciu zaplodnionych zostaly 2. Teraz pytanie czy w ogole przezyja te dwie :(. To wszystko jest takie smutne.
Jessu Inulka gdzie ty się leczysz? Mam nadzieje że z tych dwóch będziesz miała dziecko bo jak nie to ktos tu spieprzył robotę. Jessu tyle komórek chyba że plemniki słabe.
 
Mi na 5 dpt piersi całkiem "zwiędły", więc miałam mega załamkę, zrobiłam betę i było 9, 8 dpt było już 57, a dziś jestem w 7 tc, więc nie szukaj objawow, bo te wszystkie leki mocno działają na nasz organizm, zrób betę i będzie może już coś wiadomo, trzymam kciuki
Ogólnie też tak myślę, każdy organizm na wszystko reaguje na swój sposób do tego leki, ale stres wygrywa. Chyba przeraził mnie ten cholerny ból brzucha (flaków ) po punkcji a poźnie po transferze. Na to wszystko w worek na chwilkę"odeszłam" (mam padaczkę nabytą, po pierwszym porodzie.....na szczęście nie był to typowy atak, więc żadnych drgawek, napięć itd itp) po prostu nerwy działają I chyba nie potrafię uwierzyć że może wyjść coś dobrze 9,5 lat temu przyszedł na świat mój skarb a po porodzie jakby coś w życie mojej rodzinki trafiło i nie było roku bez problemu, cały czas pod górkę....może nie są to tragedie...ale ile można wytrzymać dziękuję za odp. Doborze jest porozmawiać z osobami które potrafią zrozumieć.....jak kiedyś poruszyłam temat in vitro przy mojej rodzince to zostałam zdeptana, niby nie mają nic przeciwko temu, ale jak to ciągle słysze...."przecież jedno już macie".....nie cierpię tych słów dlatego o tym comyśleć robimy wiedzą tylko moje dwie najlepsze przyjaciółki i teraz......Wy
 
Jessu Inulka gdzie ty się leczysz? Mam nadzieje że z tych dwóch będziesz miała dziecko bo jak nie to ktos tu spieprzył robotę. Jessu tyle komórek chyba że plemniki słabe.
Amh mam 6.6 i lekarz od razu mowil, ze bede miala niska jakosc jejeczek. Zla jestem, ze nie zaplodnili wszystkich 12 (wpierw sie tak umawialam z lekarzem) za 2 miesiace mam 35 lat. Ach szkoda gadac
 
Czesc dziewczynki wczoraj mialam punkcje z 18 pobranych jajeczek, 12 bylo dojrzalych, 6 zamrozilismy (chociaz mialam nadzieje, ze beda zaplodnione), a dzisiaj z tych 6 ciu zaplodnionych zostaly 2. Teraz pytanie czy w ogole przezyja te dwie :(. To wszystko jest takie smutne.
U mnie pobrali 15, 14 było ok, my zaplodnilismy wszystkie, słabe parametry nasienia. Zaplodnilo się 10, 7 dotrwało do blastki. Jedna mam podana
Czesc dziewczynki wczoraj mialam punkcje z 18 pobranych jajeczek, 12 bylo dojrzalych, 6 zamrozilismy (chociaz mialam nadzieje, ze beda zaplodnione), a dzisiaj z tych 6 ciu zaplodnionych zostaly 2. Teraz pytanie czy w ogole przezyja te dwie :(. To wszystko jest takie smutne.
A czy przyczyną waszej niepłodności jest czynnik męski?
 
U mnie pobrali 15, 14 było ok, my zaplodnilismy wszystkie, słabe parametry nasienia. Zaplodnilo się 10, 7 dotrwało do blastki. Jedna mam podana

A czy przyczyną waszej niepłodności jest czynnik męski?
Bardziej endometrioza, u meza super nie jest, ale to nie jest problem.
 
reklama
Do góry