reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@PaulinkaP ja mam torbiel z niepeknietego pęcherzyka co miesiac. W prawym jajniku nie czuje. A lewy to mnie tak naparza ze czasami az dech zapiera.... ale za 3 dni @ wiec mam nadzieje ze sama zejdzie.
U mnie niestety ona sama nie pęknie jest ponad 4 cm na 14 mam wizytę w Białymstoku i lekarz dał l4 Ale biorę je od lekarza z Białegostoku od prowadzącego
 
obraz usg - przede wszystkim
hormony - stosunek fsl/lh ok 2
podwyższony testosteron
okłaczenie wszechobecne
sadło na brzuchu i sylwetka jabłko
jak się nie pilnuje to od razu cukier i insulina skacze, ale jakoś nikt na to przy ifv nie bardzo zwraca uwagę... :/
nieregularne bezowulacyjne cyke - i to akurat u mnie jest odwrotnie bo z reguły te cykle przy pco są bardzo długie a u mnie krótkie - jakby mogły to by były co 14-21dni
przed drillingiem oporność na stymulację mimo wysokiego amh
i co tam jeszcze książki podają to u mnie jest wszystko - całe gów.o świata
Jak było na szcepieniu?:)
 
reklama
Witam Was Panie!!!jestem nowa mówiłam sobie że napiszę dopiero gdy będę coś wiedziała, ale nie wytrzymałam
Jestem 7 dpt i dostaję na głowę. Ogólnie staramy się z mężem o 2 dziecko już 3 lata ( pierwsze synuś Hubcio 10lat powstał naturalnie). Teraz powstał jakiś problem u męża...brak plemników. Jak chodziliśmy do pierwszego lekarza to chyba nas trochę naciągał bo żadnych konkretnych inf a pełno niepotrzebnych badań, nie powiedział że naturalnie brak szans. Już wtedy mogliśmy zamrozić nasienie , ale byliśmy trochę nie doświadczeni .....a później okazało się że już nic nie ma
Od października przenieśliśmy się do invimedu w Poznaniu (bardzo miła obsługa),
24. 04 biopsja u męża (pobranie plemniczków), na szczęście były
9.05 punkcja 6 jajeczek, jednak tylko jedno wyszło odpowiednie po zapłodnieniu
11.05 transfer
Po punkcji miałam takie rewolucje w brzuchu że nie mogłam wytrzymać (najprawdopodobniej wzdęcia + jajniki po punkcji) strasznie się boję bo ten brzuch bolał mnie tak mocno do soboty czyli też jeszcze po transferze, później trochę mniej, zmęczenie że o mamma mia. Dzisiaj mało co czuję , lekkie popolewanie podbrzusza,już tylko tyci bolą piersi (a wcześniej to lepiej nie dotykać) i to wszystko......jedno co dzisiaj jeszcze zauważyłam to lekko żółtawy śluz, wcześniej nie było praktycznie nic oprócz luteiny. Jak to u Was wyglądało......jakie to czekanie jest okrutne
 
Do góry