reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ale możesz głupoty mówić lekarzom ;) ja kiedyś na operacji ginekologicznej ze znieczuleniem w kręgosłup (jak przy cesarce - przytomna jesteś ale się nie czujesz od pasa w dol) dostałam głupiego Jasia bo się bałam skucia w ten kręgosłup. To podczas operacji zaczęłam płakać bo się bałam ze doktorka to jakaś studentka stażystka... bo prowadził ja starszy lekaz jak mentor. I co najlepsze jak siezapytali co się dzieje wypaplała te wszystkie bzdury potulnie jak dziecko na spowiedzi. Potem zanim wyszłam na korytarz w szpitalu łykałam czy tej doktorki nie widać bo buraka mialam mam na sama myśl ze się na nią natkne ;)
Ja po głupim Jasiu płakałam że to dziadostwo nie działa .... później mówię do lekarza " ku...jak Panu to dobrze że pan jest facetem , nikomu nie trzeba tyłkiem świecić , i żadnych zabiegów robić a my baby mamy przeje***", a na sam koniec powiedziałam że w szpitalach to powinni leczyć zwierzęta bo ludzi szkoda :p więc ja to dopiero się wstydziłam wyjść na korytarz...Tylko że mnie naprawdę cholernie bolało, miałam robiona ta drożność i dali mi tylko tego jaśka, a jak "dopinali" siędo jajnika i wpuszczali ten płyn to jakby mnie ktoś żywcem od srodka palił :wściekła/y: więc lekarz musiał usłyszeć parę słów :p
 
reklama
Ja czekając na wynik spodziewałam się pięknego przyrostu. Jak otworzyłam, to mnie sparalizowalo, nie mogłam złapać oddechu. Tak myślę, że może poprzedni przyrost był pomyłką? Nie dowiem się już tego.
A jak się czujesz? Masz jakieś objawy? Nie wierzę, że mogła tak szybko spaść... To musi być pomyłka!!!
 
Ja czekając na wynik spodziewałam się pięknego przyrostu. Jak otworzyłam, to mnie sparalizowalo, nie mogłam złapać oddechu. Tak myślę, że może poprzedni przyrost był pomyłką? Nie dowiem się już tego.
@asia513 podjedz jutro koniecznie do innego labu na bete. Wtedy bedzie wszystko jasne. Teraz juz nic nie zmienisz, nie masz wplywu.. ja wciaz wierze ze dzisiejszy wynik to jakas koszmarna pomylka..
 
Ja po głupim Jasiu płakałam że to dziadostwo nie działa .... później mówię do lekarza " ku...jak Panu to dobrze że pan jest facetem , nikomu nie trzeba tyłkiem świecić , i żadnych zabiegów robić a my baby mamy przeje***", a na sam koniec powiedziałam że w szpitalach to powinni leczyć zwierzęta bo ludzi szkoda :p więc ja to dopiero się wstydziłam wyjść na korytarz...Tylko że mnie naprawdę cholernie bolało, miałam robiona ta drożność i dali mi tylko tego jaśka, a jak "dopinali" siędo jajnika i wpuszczali ten płyn to jakby mnie ktoś żywcem od srodka palił :wściekła/y: więc lekarz musiał usłyszeć parę słów :p
Toś pojechała :D
 
Ja czekając na wynik spodziewałam się pięknego przyrostu. Jak otworzyłam, to mnie sparalizowalo, nie mogłam złapać oddechu. Tak myślę, że może poprzedni przyrost był pomyłką? Nie dowiem się już tego.
Nie dziwie Ci się i współczuję :sad: Ale wydaje mi się to tak nieprawdopodobne,ze zglupialam! Wiec nawet sobie nie wyobrażam co musisz przezywac...Jutro musi się okazac,ze to pomylka!
 
Ja czekając na wynik spodziewałam się pięknego przyrostu. Jak otworzyłam, to mnie sparalizowalo, nie mogłam złapać oddechu. Tak myślę, że może poprzedni przyrost był pomyłką? Nie dowiem się już tego.
Bardzo mi przykro ze musisz przez to przechodzić...przytul się mocno do męża...a jutro powtórz wyniki.
 
Nie dziwie Ci się i współczuję :sad: Ale wydaje mi się to tak nieprawdopodobne,ze zglupialam! Wiec nawet sobie nie wyobrażam co musisz przezywac...Jutro musi się okazac,ze to pomylka!
W piątek przecież byłam na wizycie potransferowej i lekarka mówi, ze super przyrost i żeby już nie robić bo szkoda kasy. A ja jednak zrobiłam...
 
reklama
Ale przecież lekarz powiedział, że masz 45% szans! Mało która tu ma tak dużo. Testosteron i fsh można zbić lekami, a drożne jajowody przy invitro Ci nie są potrzebne. Nie wiem skąd ten pesymizm. Nikt Ci nie da gwarancji, ale póki nie spróbujesz, to nie będziesz wiedzieć. Trochę więcej wiary:)
A AMH moza jakos lekami wyregolowac? Przepraszam zle sie wyslowilam 45%jak dadza mi dwa embroy a 30% jak jeden :/ lekarz powiedzial tez ze przy lekach ktore bede brala to gora 10 jajeczek wyprodukuje :/
 
Do góry