reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A napiszesz nam z ciekawości czy macie refundację a jeśli nie to ile to kosztuje???
Bardzo lubię poznawać fakty o innych krajach i wkur.... się ze większość daje refundację ale o Austrii nic jeszcze nie słyszałam.
W Hiszpani jest refundacjia na 3 stymulacjie i wszystkie z niej transfery .Leki sa refundowane w 99%
;)
Ale to dla tych co maja małe problemy;) bo ida standardowo .
Za najlepszy uważają krotki protokol z orangutanem :)
Prywatnie 1 stymulacjia + 1 tranafer w dobrej klinice to ok 10.tys €
Crio 1500€
+ leki to zależy .
Crinone 7 szt 26 €
Clexane 0.4 30 szt 150 €
Prolutex 7 szt 65 €
:)
Tyle pamiętam:D
 
Przeciez to jest tak abstrakcyjna sytuacja ze wydaje sie niemozliwa... [emoji26]
Tule mocno [emoji173]
Ja czekając na wynik spodziewałam się pięknego przyrostu. Jak otworzyłam, to mnie sparalizowalo, nie mogłam złapać oddechu. Tak myślę, że może poprzedni przyrost był pomyłką? Nie dowiem się już tego.
 
reklama
Hej. Tak właśnie myślałam ze jesteś poza Polską. W Szwecji też jedna z nas miała wszystkie punkcji bez usypiania. pisała ze da się przeżyć ale do przyjemnych to nie należy. Tu na forum nie wiem czy na ta chwile ktoś jeszcze miał bez znieczulenia punkcję. Różne są standardy na świecie. Np. w jednych miejscach do histeroskopii diagnostycznej się usypia w innych nie. Ja raz powiedziałam ze nie chce bo znieczulenie 400 ;) a to chwila. I chodziło mi żeby pooglądać czy zrostów nie mam czy czegoś i na koniec pobrać tylko wycinek do biopsji, da się przeżyć. Przykro mi ze dodatkowy stres i takie nieprzyjemności cię czekają, trzymam kciuki
Dokladnie histeroskopia z biopsjia bez znieczulenia w hiszpani w 99% ja mialam 3 razy ( wiecej szkody to znieczulenie robi niz pożytku) nie jest to przyjemne ale po wyjsciu mozna isc do fryzjera :laugh2:
 
Do góry