reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Najwyzej znow jej nie posluchasz :D nadzieja umiera ostatnia a my zawsze wierzymy do konca, na wypadek, gdyby medycyna sie mylila :*
Różne są historie.
Trzeba czekać. Teraz i tak jest lepiej niż ostatnio, bo wtedy to był dramat masakra a ja miałam więcej nadziei i wiary w pozytywne zakończenie. Teraz trochę się zmroziłam od środka a przynajmniej tak mi się wydaje. Najgorzej, że w poniedziałek idę do pracy i będą pytać. Mam powiedzieć, że jestem trochę w ciąży? Haha ;)
 
reklama
Ooo jednak cc to mnie zaskoczylas, bo pamietam jak pisalas, ze zgodzili sie na sn. U mnie do terminu porodu bedzie 16msc po cc ale ja nad sn nawet sie nie zastanawiam. Super, ze znasz juz date [emoji173]️

W de ginko prowadzi ciaze a przed porodem msc dwa idziesz poznac porodowke i dr ktiry bedzue przy porodzie

Ginko byla za sn ale mowila ze ostatnia decyzja do dr
No trudno juz nifdy nie bedzue sn ;( po dwoch cc nikt mi nie zrobi sn gdyby trzeci cud mial sie udac....ale nie mozna miec wszystko
Mozliwe ze 21/6 mnie zlapia bole I odejda wody to choc cos przezyje haha a nie na zimno cc
No Tak wiec cc w 39+0 tc ,41dni[emoji110][emoji110]

Jak sie czujesz? Wiem ze my dosc blisko ...msc
roznicy?
Ja 33+1 dzis
 
U nas przyczyny są w zasadzie 3. Niskie amh oraz to że moje jajniki leżą w zrostach przez co jajowody raczej nie wychwytują komórek jajowych (a są drożne). No i do wszystkiego dochodzi czynnik męski: obniżona jakość nasienia. My walczymy już kilka lat. Zobaczymy co to tym razem wyjdzie. A co do lekarza [emoji1] uwierz uśmiecha się, żartuje i naprawdę można się poczuć zaopiekowaną. A to przy tych procedurach bardzo ważne. Trzeba go poznać [emoji1]
A Wy macie naprawdę piękne wyniki . Tylko gratulować. Z naszej pierwszej procedury wyszły 2 zarodki. Jeden transferowany A drugi nie przeżył do mrożenie. Z drugiej procedury również 2 zarodki. Jeden transferowany i przyjął się ale beta szybko poleciała. Drugi zamrożony w 5 dobie. No i teraz ten drugi był transferowany. Nic więcej nie mamy. Nasza jedyna szansa.
Powodzenia by było dobrze
 
Na pewno nie każe ci odstawić leków jak beta przyrosła 5x. Kto by to wziął na barki - taka decyzje. Zawsze jest opcja ze blastka zwyczajnie trafiła na grubsze miejsce - endo nie jest wszędzie takie samo. Albo zarodek się dzieli- jeden bliźniak przetrwa a drugi nie. A ten co przetrwa jest na etapie wcześniejszym niż to z metryczki wynika bo zwyczajnie ma o polowe mniej komórek. To nie sa typowe sytuacje... No ale bywają, są możliwe i kto przewidzi ze akurat tutaj tak nie jest.
Będę się modlić o pozytywne zakończenie tej historii. To by było coś. ;)
 
Różne są historie.
Trzeba czekać. Teraz i tak jest lepiej niż ostatnio, bo wtedy to był dramat masakra a ja miałam więcej nadziei i wiary w pozytywne zakończenie. Teraz trochę się zmroziłam od środka a przynajmniej tak mi się wydaje. Najgorzej, że w poniedziałek idę do pracy i będą pytać. Mam powiedzieć, że jestem trochę w ciąży? Haha ;)
Ja tam zawsze już przed samym transferem mówię ze jestem w 3 tygodniu, tylko dziecko jeszcze nie włożone jak ktoś się dopytuje ;)
 
Rozumiem Cię doskonale. U mnie też mała beta powoduje już tylko niepokój. Z drugiej strony u Ciebie to 7 dzień [emoji4] ja 7 dnia nie odwazylabym się na test. Nie wiem czy 11 dnia się odważę. Nawet mąż na mnie krzyczy że lekarz powiedzial 14 dzień to 14. Boimy się po ostatnich niepowodzeniach.
A za Ciebie trzymam kciuki z całych sił [emoji4] 7 dzień to jednak wcześnie sam początek wytwarzania tego hormonu więc na początku za pewne jest niski. Teraz będzie piękny skok [emoji4]
A masz blastkę czy wcześniejsze zarodki? Jak 5 dniowe 11 dzień to wcale wcześnie już nie jest. Przepraszam bo nie pamietam.
Ja tam zwyczajnie chce wiedziec o inplantacji nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie. Tak na przyszłość, źeby wiedziec co się dzieje...
Dzięki za kciuki
 
Różne są historie.
Trzeba czekać. Teraz i tak jest lepiej niż ostatnio, bo wtedy to był dramat masakra a ja miałam więcej nadziei i wiary w pozytywne zakończenie. Teraz trochę się zmroziłam od środka a przynajmniej tak mi się wydaje. Najgorzej, że w poniedziałek idę do pracy i będą pytać. Mam powiedzieć, że jestem trochę w ciąży? Haha ;)
A odpisala ci juz dr? Jesli nie kaze odstawic lekow to popros jeszcze o tydzien l4 :) a jak w pracy beda pytac to powiedz, ze nie wiesz bo jeszcze nie kopie :D
 
reklama
Do góry